Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zalamana!!!

Co robic?

Polecane posty

Gość Zalamana!!!

Spotykalismy sie 7 meisiecy dzien w dzien...oboje tego chcielismy...duzo rozmawialismy o nas....czego od siebie oczekujemy...dalam z siebie wszystko.....zakochalismy sie w sobie...sam pierwszy mi o tym powiedzial...poczulam sie najszczesliwsza kobieta pod sloncem!!! Uwierzylam....bylo cudownie az do wczoraj.....kilka dni temu bylismy na wspanialym weekendzie nad morzem :) rozmawialismy o nas.....przed momentem wrocilam z papierosa.stanelam przy rzeczce i powróciłam do czasow kiedy było pieknie kiedy poprosil mnie abym zrobila mu zdjecie kaczek i je wyslala a potem poryczałam się jak dziecko.czym sobie na to wszystko zasłużyłam.czym.wmawiam sobie ze to co było przez 7 miesiecy było kłamstwem, chciałabym w to uwierzyc ale przeciez mowil mi nad morzem ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie, ze jestem dla niego wszystkim, ze bardzo mnie kocha, ze jestem dla niego dobra, ze chce ze mna zamieszkac, jak pojechal na wczasy z corka to powiedział mi przez tel ze zastanawia się jak mi wynagrodzic to ze go nie ma, ze za rok pojedziemy tam razem i pisal ze za miesiac pojedziemy na nasze dlugie egzotyczne wakacje, ze wszystko się ulozy ze będzie dobrze ze bardzo mnie kocha i tęskni a po 3 dniach wyslal mi sms ze nie wie czy to dalej ma sens! Ku.....!!!! poczulam bol w sercu....nie wiem co robic!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
pewnie z żoną zaczęło mu się układać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
Nie....nie sa ze soba juz od 6 lat i wiem jaki ma stosunek do nie. Kontaktuja sie jedynie w srawie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
a to był związek na odległość? nie miałam żadnych wątpliwości, że może ma kogoś poza tobą? jeśli ktoś ma sobą tak traumatyczne przeżycie jak rozwód, to czymże strasznym dla kogoś takiego jest powiedzenie komuś po prostu 'ciao'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
Ja tez jestem po rozwodzie. Oboje jestesmy po przejsciach i docenialismy siebie nawzajem. To nie byl zwiazek na odleglosc, widywalismy sie dzien w dzien bo oboje tego chcielismy. Jestem przekonan ze nikogo nie ma bo wiem jaka ma prace i wiem co robi, nie ma na to czasu. Nie wiem co sie takiego stalo podczas jego pobytu z corka. Nawet w dniu w ktorym napisal mi tego sms ze nie wie czy to dalej ma sens rozmawialismy 3 razy przez tel i bylo cudownie, mowil ze mnie kocha i ze teski i ze za pare dni bedziemy znow razem. Wiec co sie stalo? Nie wiem co mam o tym wszystkim myslec, boli jak cholera. Czy te 7 miesiecy i jego slowa, gesty i czyny byly klamstwem? Przed nim spotykalam sie z pewnym kolesiem i bylo milo, niie bylo takiego uczucia jakie jest teraz miedzy mna a obecnym....po paru miesiacach powiedzial ze spotyka sie ze mna tylko ze wzgledu na lozko....nikt w zyciu nie potraktowal mnie w ten sposob i pomyslalam ze nie mozna jeszcze bardziej kogos zranic ale sie mylilam do wczoraj. Jak mozna bawic sie uczuciami nawet wtedy kiedy jest milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
faktycznie, pisałaś wcześniej, że widywaliście się dzień w dzień - moja nieuwaga... tak rano trudno zebrać myśli... a czy jego córka mogła maczać w tym palce? a może rozmawialiście o czym co go zraziło? chyba jakieś sensowne wyjaśnienia Ci należą.. Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
Spoko nic sie nie stalo :) Corka nie ma nic z tym wspolnego. Oboje mamy dzieci. Rozmawialismy o wszystkim i o niczym....czasami zdazaly sie male klotnie ale to normalne w zwiazkach ale szybko wszystko wracalo do normy. Do dnia w ktorym wyslal mi tego smsm wszytsko bylo dobrze. Nie wiem co jest powodem jego zachowania. Gdyby chcial mi to wszytsko wytlumaczyc zadzwonilby ale tego nie zrobil a ja nie chce sie narzucac. Boje sie tej rozmowy chyba bo czuje ze to koniec ale z drugiej strony chcialabym to uslyszec i wiedziec jaki jest powod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
on ma 34 a ja 31.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja odpowiedzto!
to pewnie corka napisala tego smsa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
Corka wtedy byla u kolezanki a wiem to bo jak rozmwialismy przez tel to pytalam o nia i powiedzial gdzie jest a po skonczonej rozmowie ktora zakonczyl slowami "kocham cie i tesknie i ze zadzwonie posniej" napisal mi tego smsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna taranula
No wlasnie tez sobie tak pomyslalam ze moze jego corka tego smsa poslala? Zadzwon do niego i spytaj, dowiesz sie bo naprawde troche sie to kupy nie trzyma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna taranula
Teraz przezytalam ze corka u koleaznki byla. I tak bym zadzwonila na Twoim miejscu, cos tu nie gra zwyczajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
Nie corka - wyjasnilam to w ostatnim moim poscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
czuje ze nie powinnam dzwonic, ma wiele u mnie swoich rzeczy dosc waznych dla niego wiec predzej czy pozniej dojdzie do dpotkania i do rozmowy. To jest nieprawdopodobne jak wsyztsko moze ulec zmianie w przeciagu 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
nie....nie w tym przypadku ale dzieki za sugestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet jest niestabilny emocjonalnie, od takich to uciekac i to daleko, dzis powie ze kcoha i chce byc z Tobą az do smierci a ...jutro wysle sms-a jak jakis szczeniak, ze to koniec. Powodów odejscia u takiego kolesia moze byc wiele, ale ja podejrzewam ze poznal kogoś na tych wczasach i mu odwalilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
Tez tak czuje ze jest niestabilny emocjonalnie i w to jestem w stanie uwierzyc ale ze poznal kogos to nie...wiem jaki jest ostrozny jesli chodzi o corke, jest tam u rodziny. Jestem przekonana ze nie chodzi o osobe trzecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem przekonana ze nie chodzi o osobe trzecia" Nie uperam sie przy swoim, ale poponuje abys to tez wzięła pod uwage, bo mozesz byc nie mile zaskoczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana!!!
Byl taki moment ze o tym pomyslalam ale nie, nie umiem tego wytlumaczyc ale powaznie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×