zdjęcie z fotoradaru!! na nim On i jakas kobieta! HELP!

dziś mój narzeczony dostał kopertę ze zdjuęciem z fotoradaru. myślałam, że to mogło być moje zdjęcie ( jezdze jego autem) więc otworzyłam kopertę:o myślałam że pier*olnę!! samochód prowadzi jakaś laska:o jest zdjęcie przybliżone i nie znam jej. ale jako pasażer siedzi mój narzeczony i mimo wszystko widać że otacza ramieniem jej siedzenie:o zdjęcie z fotoradaru oddalonego o 60 km pd naszego miasta! Ku*wa! teraz widzę jak wyglądają jego nadgodziny!pomocy!

0/10

Dziewczyno! Jak mamy Ci pomóc? czego oczekujesz pisząc to na forum do wglądu publicznego? nie umiesz sama decydować o swoim życiu tylko potrzebujesz rad innych? tym bardziej co Ci tu mamy radzić. Także nie rozumiem słowa HELP w tym przypadku:o

Niech Ci to wyjasni... Podejrzewam ze albo szybko wymysli super bajeczke albo powie ze nie ma co tlumaczyc, ze to kolezanka. Olej dupka!!! Wiem ze ciezko skoro to juz narzeczony, ale ewidentnie klamal z nadgodzinami...

-2/10 :D

dzięki:o

proszę :)

WSPÓŁCZUJĘ :(

na zdjeciach z fotoradaru pasażerowie są zasłonięci, próbuj dalej

Facet cos wypil, nie chcial prowadzic, oparl sie ze zmeczenia ramieniem o fotel kierowcy, a Ty sie zadreczasz.

koorwa autorko napisz cos od siebie :o to co opisalas bylo hipoteza w pewnym programie telewizyjnym

Ta historia to dobry scenariusz dla programu 'Trudne sprawy' lub 'Dlaczego ja', a jakby dodać troszeczkę kryminalnego zabarwienia to może dobry pomysł na 'Malanowski i partnerzy'

Po pierwsze - nie czytamy cudzej korespondencji. Tłumaczenia w stylu "myślałam że to do mnie, choć było zaadresowane do niego" są naciągane. Otwierałaś cudze listy i masz teraz za swoje. A mogliście żyć długo i szczęśliwie.