Dziewczyna poznana w internecie - chyba zbyt ładna i atrakcyjna dla mnie...

Nie powinienem w ogóle zakładać tego tematu. Poznałem ostatnio dziewczynę na sympatii. Piszemy do siebie już tydzień. Ja mam 30 lat, a ona 25. Jest to naprawdę ładna, atrakcyjna dziewczyna. Z maili wiem, że mamy tego samego ulubionego aktora komediowego i lubimy podobne filmy. Niestety ja myślę, że nie pasuję do niej, bo to za wysokie progi dla mnie. Dlaczego po pierwsze to wygląd. Ona w mojej opinii jest bardzo ładna, a ja jestem przeciętniakiem. Widzieliśmy swoje fotki i dziwię się, że jeszcze chce ze mną pisać. Po drugie ona wyprowadziła się od rodziców i mieszka sama. Ja do tej pory mieszkam z rodzicami i pewnie wcale na moją korzyść nie przemawiałby fakt, że zarobione pieniądze odkładam na dom. Myślę, że pomyśli o mnie jak o jakimś niesamodzielnym maminsynku. Pewnie zakończę tę znajomość, bo ciągnięcie tego dalej nie ma sensu. Może za kilka lat jak się dorobię i będę miał własny dom to powinienem myśleć poważnie o kobietach.

Może.

masz kompleksy , spotkaj sie z nią , jeśli nie wyjdzie to przecież sie nie powiesisz jesli tego nie zrobisz to mając 70 lat będziesz sie zastanawiał : a co by było gdybym wtedy sie odważył ? są dziewczyny , którym nie imponuje wygląd modela , bo wiedzą że to tylko czarusie zdobywający laski

tak, zakończ tą znajomość jak najszybciej bo nie daj boże laska jest normalna i jeszcze zechce z tobą być :o

Albo uwierzysz w siebie, jeszcze bez tego domu i innych gratów, albo lepiej daj sobie z nią spokój, bo ona jeszcze nie wie jak masz marne zdanie o sobie. SAMOOCENA! Dla mnie nie ma zbyt ładnej i atrakcyjnej. Nigdy mi nic takiego przez myśl nie przeszło. Strrrrrrrrrrrraszne :O

z takim nastawieniem zaraz powie, że koty go podrapią, a hulajnoga się zepsuje.

w realu bo zdjęcia to ZAWSZE są wybrane te najlepsze i często są kombinowane, wiem to z doświadczenia niestety. Poza tym uwierz trochę w siebie

hehe dobre z tymi kotami

Autor to idiota i tyle w temacie. Może akurat jej się podobasz

ona pisała że ma prawo jazdy i Skodę Felicję, a ja? Tylko rower, bo mama nigdy mi nie pozwalała zapisać się na kurs prawka :(

załóżcie podstawową komórkę społeczną a wasz ludowo demokratyczna ojczyzna pomoże wam realizować się ku chwale ludu pracującego miast i wsi

mama nie pozwalała ci się zapisać na kurs prawa jazdy? OMG..