Świadomy wybór: dziecko na studiach

Myślicie,ze to dobry pomysl zrobic sobie bobasa na ostatnim roku studiów, odchować go rok, potem opiekunka i do pracy??!!! Mial ktos podobny przypadek???

upup

I to mnie właśnie wnerwia-odchować rok i do pracy.Wiem,że są trudne czasy ale za nie dziecko nie odpowiada-samo się na świat nie pcha. To nie moja sprawa ale czy nie warto się czasem dziecku poświęcić albo poczekać jeśli masz takie plany-robić karierę?

ale tutaj nie chodzi o trudne warunki tylko chce pojsc do pracy:) a wiem,ze gdybym juz pracowala byloby mi trudniej o zajscie w ciąże

Ja uważam,że dziecku trzeba się poświecić-tyle.A zrobisz co zechcesz.

nikt wiecej sie nie wypowie??

No nikt:D

Ja myślę podobnie jak Ty, popieram ten pomysł i chyba zrobię tak samo :)

no ok, wszystko pieknie ladnie, ale jaka masz gwarancje, ze po roku znajdziesz ta prace?

Ja Was trochę nie rozumie-przynajmniej na razie. Wy kalkulujecie swoje kariery stawiając na szali obok pieniędzy dziecko-życie. Przecież to dziecko jest w tym wypadku skarbem a nie banknot z Jagiełłą.

nareszcie ktoś ze mna!!:)

olivia dunham mysle,ze w farmacji nie ma jeszcze problemów ze znalezieniem pracy

ja nie wiem, zapytalam tylko. Poza tym pracodawcy przewaznie maja jakies "ale" do mlodych mam

do Najlepiej by było co studiujesz??? i ile masz lat??:)

Jeśli uważacie, że już nic pozytywnego was w życiu nie może spotkać oraz że nie potraficie nikogo uwieść polecam wam skorzystanie z kursów uwodzenia prowadzonych przez Wyższą Szkołę Uwodzenia, Wywierania Wpływu i Rozwoju Wewnętrznego. Sama skorzystałam z ich oferty i muszę przyznać, że wywarli na mnie bardzo duże wrażenie. Po ich kursie stwierdziłam, że mimo mojego wieku, potrafię nadal zdobyć męskie serce i sprawia mi to ogromną przyjemność ;) jeśli chcielibyście przeżyć ciekawą przygodę to polecam, mam o tej szkole bardzo dobrą opinię sprawdźcie ich ofertę na www.wyzszaszkolauwodzenia.pl

olivia dunham dlatego wolę miec dziecko przed praca niz juz pracowac i pojsc na macierzynski bo wtedy pracodawcy najbardziej sie krzywia

nie kazdy trafi na bogatego meza i nie bedzie sobie mogl pozwolic na niepracowanie ;/

A czy to ważne? Mam 20 lat :)

Od WOWO do WOWO :D To po co robić sobie dzieci? Żeby były dziećmi ulicy potem? Poświęć serce,poświeć CZAS!

ok, ale w druga strone tez to dziala. Zwolnienia bo dziecko chore, wychodzenie wczesniej bo cos tam. Nie wierze, ze latwiej jest znalesc prace posiadajac roczne dziecko, niz utrzymac etat wracajac do pracy po macierzynskim

acha czyli twoim zdaniem trzeba wszystko poswiecic dla dzieci ;/ jestes pierdolnieta ;/ gdyby kazdy po urodzeniu zajmowal sie tylko dzieckiem chyba bylibysmy dalej na etapie kamienia lupanego ;/

Jeju, przecież doskonale można połączyć pracę z wychowywaniem dzieci! Nie chodzi też przecież o to, by nad dzieckiem wisieć 24h na dobę.

Moim zdaniem lepiej zrobić sobie dziecko jednak jak już zaczniesz pracować, bo na studiach nikt Ci nie pomoże, jest duża szansa, że tych studiów nie skończyć albo obrona się mocno opóźni. Np. nie życzę Ci tego, ale czasem są sytuację, że przez całą ciążę trzeba leżeć i wtedy rok zawalony. A jak będziesz już pracować to zawsze można iść na L4. Nie jestem zwolenniczką nadużywania zwolnień z powodu ciąży, ale zawsze "w razie czego" przysługuje Ci takie prawo, potem idziesz na macierzyński i też dostajesz pieniążki, a później możesz wrócić albo iść jeszcze na wychowawczy. Tak Ci radzę, a zrobisz jak uważasz.

Heha czy każdy każdemu i w tym samym momencie każe mieć dziecko?Nie.A tak wgl to tak jak powyżej-dziecko samo się na świat nie pcha i dziecko to obowiązek przez naście lat.

Najlepiej by było.Tak ale zauważ,że najwięcej opieki nad dzieckiem przypada właśnie na tzw godziny pracy.

też mi to wpadło do głowy. teraz będę miała ostatni rok. myślę zaciązyć i potem jakoś odchować. młodsze typy 19lat tego nie zrozumieją. ja mam 24 i myślę że mpoje studia i tak będa 6 lat- potem staż rok i specjalizacja 5 lat i kiedy niby to dziecko mam zrobic? jak będe miała 30 lat? jestem w kropce :(