Jak myślicie...jaki wiek najlepszy?

Jaki waszym zdaniem jest najlepszy wiek na podjęcie decyzji dotyczącej ślubu a następnie dziecka? Mam 24 lata, mój chłopak też. Jesteśmy ze sobą 2 lata. Skończyłam 2 kierunki studiów, ale to nie zapewniło mi pracy w zawodzie i zaczynam od zera razem ze swoim chłopakiem za granicą. On po studiach miał w PL pracę, ale za marne grosze,więc zdecydowaliśmy się na wyjazd. Wszyscy nam trąbią,że powinniśmy już wziąć ślub, ale jak skoro nie mamy ani grosza na koncie? spłodzić dziecko to też nie problem, ale za co je wyżywić? jaki waszym zdaniem jest najodpowiedniejszy wiek na ślub a później na dziecko?

a po chuj to wszystko?

po to,żebyś się pytał

XX wiek, to było coś, czasy Hendrixa, Marleya, Cobaina...Szalone lata 70-te, niesamowity postęp techniki, to też czas narodzin ogromnej większości z nas. W XX wieku miała tez miejsce niestety druga wojna światowa, ale plusy tego stulecia przysłaniają ten straszny czas. latego uważam, że XX wiek zasługuje na miano najlepszego.

ale się uśmialiśmy...boki zrywać

Wszyscy nam trąbią,że powinniśmy już wziąć ślub - wies tanczy i spiewa:/

chyba u ciebie baranie

jak ja skończyłam studia to też mi się wydawało, że już już powinniśmy się pobrać bo byliśmy razem ponad3 lata, minęło parę miesięcy wszystko tak się zmieniło nie do poznania.. Poznałam kogoś, zakochałam się.. teraz tak sobie myślę, że zanim podejmie się tak poważną decyzję powinno się trochę ochłonąć po studiach nauce ,stanąć na nogi, ustabilizować się z pracą a potem się zastanowić czego chcę od życia i czy tak to ma wyglądać, czy mnie satysfakcjonuje. Jak żyje w wirze studia-praca to pewnych rzeczy nie zauważasz, a potem jak zaczyna się robić spokojniej pewne rzeczy zaczynasz zauważać i rozumieć.Młodziutka jesteś masz czas :)

Ja poszłem na studia ale po pół roku zrezygnowałem bo trudne były. Potem przez pół roku wykładałem na wyższej uczelni.

Nie ma się co śpieszyć a Ty ile masz lat?

26 prawie 27,

i wierz mi w takim wieku jak się człowiek zakocha, w tzw. dorosłym życiu to jest nie do porównania, to coś zupełnie innego ale wbrew pozorom mocniejszego.I nie chodzi o to, że nigdy nie byłam zakochana bo byłam, ale teraz jest inaczej, lepiej :) faceci w tym wieku też się inaczej zachowują,reaguję, są bardziej opiekuńczy, wiedzą co robić, jak sprawić przyjemność, jak zadbać o kobietę, coś niesamowitego.A jak pomyślę, że miałabym wyjść wtedy za EX i ugrzęznąć tak do końca życia... Był dobry człowiekiem ale nie dla mnie, to prawda, ze ludzie w młodym wieku się kształtują i zmieniają i wtedy zaczynają rozumieć czego chcą od życia choć wcześniej daliby się pokroić że to ten/ta jedyny/a.

A jak masz na imię?

wkrótce skończę 28 lat.. nie wyobrażam sobie bycia żoną i matką :/ to jest raczej bardzo osobista sprawa, nieważne co inni gadają, ważne czego sami chcemy. czego ty chcesz?

o dziewictwie tez kiedyś myślałam podobnie :p wstyd się przyznać ale miałam na tym punkcie obsesję.Ale też widzę jak to wcale nie ma sensu, a co tak naprawdę się liczy.Dorośli ludzie widzą coś więcej niż dziewictwo, może tak długo byłam z ex bo myślałam tak jak offerma :p a tu taki zonk :p życie seksualne to bardzo ważna sfera a jak nie wychodzi to nie ma sensu się męczyć do końca życia tylko dlatego, że z tym gościem się to zrobiło pierwszy raz.

oczywiście offerma, oczywiście :D

Skoro nie żoną i matką to morze kochanką. za 100zł miesięcznie morzesz być moją.

"morzesz"? mój 6-letni brat takich błędów nie robi :o , zamiast kochanki kup sobie słownik!

Nie boźdz taka niedostemptna. Ja mam hajs ty masz czas i jest git. mam fajną beemkę.