Mój facet ma raka?co zrobić?jak pomóc???Help :(

Stwierdziłam że napisze do szerszego grona osób i zobacze co a ten temat macie do powiedzenia bo ja juz jestem bez radna i bez pomysłu.Otóż..jestem z facetem od roku,budujemy nowy związek ponieważ jestem po rozwodzie i mam synka 7lat,narazie nie mieszkamy ze soba,bardzo się kochamy i chcemy od nowa tworzyć rodzine.Ale jest problem ktory mnie bardzo gryzie i bol, i nie wiem co mama zrobic?Zamy sie z moim facetem juz troszke dłuższy czas i kiedyś powiedzial mi ze ma raka węzłów chłonnych,niby brał leki,chodził do lekarza i powtarzał ze to nic grożnego, że nasza miłość go leczy!ale od jakiegoś czasu nie leczy sie,nie chodzi na badania,nie odwiedza lekarza,nie kontroluje tego wogóle i wiem o tej sprawie tylko Ja!nikt więcej,nie chce za nic w swiecie powiedziec rodzinie,stracil prace i nie ma nawet kasy na lekarza i leki,natomiast jego mama wiem ze by mu bardzo pomogla,on jednak zabrania mi mowic:tlumaczac sie ze nie chce slyszec uzalania sie nad nim,bo nic mu nie jest!!!Ja nie mam kasy też żeby mu pomóc,chcialam z nim iśc do lekarza powiedzial ze oczywiscie ale nie ma za co?czy powiedziec jego matce?(jestesmy w bardzo dobrych relacjach z jego mama)co zrobic?zeby go ten temat tak nie drażnil i nie denerwowałk jak zaczynam o tym mówić?pomóżcie?????

nikt mi nie podpowie co zrobić??????????????? :(

ja bym powiedziała mimo wszystko, powkurza się i mu przejdzie. Myślę, że matka ma prawo wiedzieć co dzieje się z jej dzieckiem.