na czym polega babciny sposób przetaczania grochu

Moja córka 6 letnia ma gradówkę....maści, krople, okłady przepisane przez pediatrę a następnie okulistę nie pomagają. Znajoma mi powiedziała, że istnieje jakiś babciny sposób przetaczania grochu co podobno sprawia że gradówka znika- ale ona nie wie na czym to polega, czy ktoś może wie lub ma babcię, która słyszała o takim sposobie? Podobno dawniej ludzie takimi metodami leczyli dlatego może czyjaś mama lub babcia o takim sposobie słyszała i wie jak to zrobić. Szukam po prostu ratunku dla dziecka aby nie robic operacji...co mi szkodzi wypróbować taki sposób Np przelewanie wosku, czy oduraczanie dziecka ---ja w to wierzę, i w mojej rodznie to pomaga.

szukaj w googlach

http://wiadomosci.onet.pl/rozrywka/static,forum.html?discId=80385&threadId=4404297&discPage=1&AppID=15

szukam w goglach, cały internet przekopałam i znajduję tylko wypowiedzi,że ktoś stosował ten sposób, ze pozbył sie gradówki...ale opisu tego sposobu nie ma

podbijam temat

nikt o tym nie słyszał???

A co to jest gradowka?

niet. bynajmniej ja!

podbijam

mówi się jęczmień na oku łżesz proroku-3razy to na gradówke, spróbuj podobnie, co ci szkodzi

jęczmięń a gradówka to to samo.

od kiedy to niby na jęczmień się operuje ?????? wystarczy neomecyna i po kłopocie