Pozbycie się dziewictwa na siłę ?

Mam 23 lata, jestem ładna i mam duże powodzenie. Ale życie ułożyło się tak, że z żadnym facetem nie uprawiałam jeszcze tego właściwego seksu. Oralny tak, wszelkie pieszczoty też, ale nie właściwy seks. Mam tego dość. Oczywiście ściemniam, że mam to już dawno za sobą. Nikt by w życiu nie przypuszczał, że jeszcze nie. Przzez to boję się wejść w związek, bo nie chce wstydu, że jeszcze nie. Jeden z facetów przebił mi błonę (tak mi się wydaje, bo potem przez połowę dnia krwawiłam), ale stosunek nie wyszedł, uciekałam, nie chciałam, byłam spięta, bolało okropnie. Kolejna próba też bardzo bolała i nie chciałam. Czy to zawsze tak boli ? Czy może jeśli jest się dłużej w związku i postanawia się, że się chce, to wygląda to zupełnie inaczej ? Nie boli i jest przyjemne ? Czuje, że mam przez to zjebane życie :( Czy związać się z ukochanym i zaczekać, aż będę chciała, czy zrobić to z byle kim, żeby było z głowy, a potem cieszyć się tym już z ukochanym ? Głupie rozterki, ale męczą okrutnie...