przyłapałam szefa na waleniu konia

wczoraj weszłam do jego gabinetu i zobaczyłam jak się zabawia. Wąchał jakieś stringi i jechał na ręcznym. Uciekłam szybko, widziałam tylko jak spalił buraka, od rana się nie odzywa, ale tak na mnie patrzy dziwnie. Boję sie, że wiem za duzo i mnie zwolni, a moze postawić na jedną kartę i porozmawiać o podwyżce? Ale kużwa mam teraz dylemat

a obciagnełas mu ?

uprawialas z nim sex?

o podwyżce to moglabys porozmawiac jakbys nie uciekała jak poparzona tylko weszła do niego i przejęła inicjatywę

takaa sobie ile masz lat? ;d

na Kanarach ,służbowy samochód ,tel,laptop a jak nie powiedz ze masz zdjęcie i powiesisz przed wejściem...:D

Wystraszyłam sie niesamowicie na początku jak zobaczyłam tego zboczka, ale później zaczęłąm myśleć, że mogę coś z tego mieć. Powinnam była podejść i wyciągnąć rękę pytająć czy chce mojego milczenia w tym temacie

powinnas mu zrobic loda ;*

:D podwyżkę masz jak w banku

jak go będziesz szantażować, to prędzej czy później Cię zwolni. z szefem nie wygrasz.

Lila nie przesadzaj..

Lila to ty pracujesz?

a obciagnełąs mu ?