Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cemetery ! gates

Co robić w takiej sytuacji ? jak dalej żyć ?

Polecane posty

Gość cemetery ! gates

Nie wiem już co robić i jak się zachować więc może ludzie doświadczeni życiowo bardziej niż mi pomogą jakoś stanąć na nogi.Byłem z dziewczyną przez 7 lat, nie był to związek jakiś cudowny ale kochaliśmy się bardzo mocno , była miłość i bliskość i nam obojga zależało.Wszystko robiliśmy razem, mieszkaliśmy razem i żyliśmy jak małżeństwo.Czasem były upadki dość bolesne, nie miłe i bardzo złe słowa, jak to w każdym związku.Parę razy z nią zerwałem bo nie wytrzymywałem napięcia ale zazwyczaj po paru dniach znowu wszystko wracało do normy.Pewnego razu już nie wytrzymałem i zerwałem z nią konkretnie. dużo się wypaliło, więcej kłótni i nie porozumień więc zerwałem to ale z nadzieją że pożyjemy troszkę sami, odpoczniemy od siebie i zaczniemy nie od nowa ale w jakimś sensie będzie świeżo itp Niestety się przejechałem bo moja dziewczyna źle to odebrała i znalazła sobie ukojenie w starszym facecie który do niej zarywał jeszcze jak była ze mną w związku o czym mi mówiła że to tylko jakiś znajomy jej taty rodziny itp.Nie oszukując się tutaj. skurwiła się z nim totalnie, mieszkała, zajmowała się jego domem kiedy on był w pracy, robiła zakupy a jak wracał to się pieprzyli i spędzali razem czas.Jak się o tym dowiedziałem to serce mi się złamało tym bardziej że cały czas z nią miałem jakiś kontakt i mówiła że mieszka u koleżanki, cały czas mnie kłamała i wymyślała różne ściemy mydląc mi oczy.Zależało mi na niej więc walczyłem i udało mi się wywalczyć jej powrót ale to też po części dlatego kiedy przejrzała na oczy że facet się nią tylko bawił i miał ją jako konkubinę więc nagle o nim zapomniała a ja zamiast jej nakopać do dupy ( czego zresztą nie potrafił bym ) nie zrobiłem tego tylko przyjąłem ją z otwartymi ramionami.Próbowaliśmy naprawiać ten związek ale nie dało się, ja jej ciągle wypominałem kłamstwa i dupczenie się z tym starym dziadem a ona mi romanse i flirtowanie z młodszymi dziewczynami ( robiłem to żeby choć na chwilkę zapomnieć o tym całym gównie które z każdą sekundą mnie zabijało ) Tak wyszło że znowu wszystko wróciło do normy i byliśmy związkiem jak za starych dobrych lat z tym że jak zwykle były czepiania się o pierdoły z jej strony, znowu ograniczenia i kłótnie i znowu rozstanie !!! z tym że mieszkała u mnie.Nie dawno pojechała do domu ponieważ zgadała się z gościem który leci na nią od dawnych lat, pojechali sobie razem w góry i z tego co wiem spotykają się.Ja siedzę sam w domu i tęsknię za nią a jednocześnie wiem że tęsknię za kłótniami, walkami, sprzeczkami bo u nas to była normalka.Nie wiem co już kurwa robić, z nią jak jestem to jest źle bo nie pasujemy do siebie a jak nie jestem z nią to jest jeszcze gorzej bo tęsknię i cały czas o niej myślę a w szczególności brakuje mi jej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Kochasz ją czy brakuje Ci po prostu kogoś, bo zostałeś sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cemetery ! gates
Kocham ją i to cholernie ją kocham, wiem że to miłość mojego życia mimo tego że mamy totalnie odmienne charaktery.Czasem nie zasługuje na to żeby ze mną być a czasem ja nie zasługuję na nią ale tacy jesteśmy właśnie i żadne z nas się nie zmieni.Mamy swoje racje i jesteśmy nieustępliwi ale mimo tego kochamy się na zabój.Taki toksyczny związek niestety ale przetrwał prawie 10 lat, a 98% par na świecie jeśli przeszło by choć w małym procencie to co my przez jeden rok to dawno by nie było z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Więc kup największy bukiet kwiatów jaki dostaniesz i na kolanach przepraszaj ją za wszystko. I na przyszłość nie zrywaj z nadzieją, że odpoczniecie od siebie i wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LonggLIffeeee
A dlaczego autor ma ją przepraszać i kupować kwiaty ? To dziewczyna chyba jest jakaś dziwna skoro od razu po zerwaniu wskakuje do łóżka innemu a teraz podobno znowu z jakimś kręci więc ? Na moje oko powinieneś sobie dać z nią spokój, pożyć troszkę czasu sam, zobaczyć czy Ci minie czy nie i zająć się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghbjqaswedrftgyhu
za duzo tego do czytania jest moze to zmniejkszyc na jakies odcinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee ja jestem przesądna
dobrze ci tak kopnales ja w dupe to kopnales, niby czemu ona miala w tym widziec szanse na polepszenie zwiazku? :D czy jak szef cie wywala z pracy na zbity pysk, to oczekuje, że wrocisz i bedzie teraz lepiej? nie, szukasz innej pracy. tak jak ona znalazla innego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz zaczac myslec realnie... spojrzeć na to z boku - bo po tym co opisujesz jasno widac ze zupełnie nie pasujecie do siebie a twoja wybranka cie nie kocha skoro juz kolejny raz spotyka sie z kims innym ... domyslam sie ze ciezko ci bedzie - ale pamietaj jak ktos zdradzil zdradzi znowu itd itd... zmarnowales 7lat ... nie marnuj reszty i raz a serio zakoncz ten "zwiazek" !! czas goi rany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
A czy autor jest poważny? Zerwał i miał nadzieję, że wrócą do siebie, więc po co zrywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamasssssss
Chłopie daj sobie spokój, chcesz się tak całe życie szarpać z nią? zycie jest piękne i trzeba się nim cieszyć a nie wiecznie z kimś walczyć. Może tęsknisz tak bardzo bo jesteś już przyzwyczajony do niej. Albo tęsknisz bo wiesz że jest z innym facetem. Spróbuj zapomnieć olej to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramisu36
przecież mieliście czystą sytuację ty chciałeś wolności, więc przerwaliście związek chciałeś od niej odpocząć - odpocząłeś ona też od ciebie odpoczęła (przy okazji zrobiła sobie porównanie) pewnie zasmuciłeś ją tym że się rozstaliście (czy zrobiliście przerwę, jak to zwał tak zwał) to znalazł się pocieszyciel twoje decyzja, twoje ryzyko a teraz możecie znów decydować czy chcecie być razem czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NookiiaaAA
Zerwał bo jak napisał chciał odpocząć i miał nadzieję że jego partnerka też odpocznie i wrócą do siebie i zaczną od nowa...Z tym że jego dziewczyna znalazła sobie innego a on został na lodzie.. Ja Cię akurat rozumiem bo miałam tak podobnie z tym że 15 lat, też były odejścia, powroty, kłótnie itp..U mnie zazwyczaj facet jak odchodził to rąbał na boku inne a ja płakałam w poduszkę.Pamiętaj że skoro ze złości zrobiła to co zrobiła to drugi raz też to może zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlafOlaffLubasz
To za co ty ja kochasz ? Ciagle klotnie, walka. Umiesz mi odpowiedziec na to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cemetery ! gates
za regularne bzykanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z tobą i...
bo jestes niezrównowazony i tyle, to co jest między wami to jakis chory układ,( toksyczny) chory związek oparty na uzaleznieniu od siebie a nie na milości, najlepiej będzie jak się rozejdziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamałpka
Znam to co Ty tylko z drugiej strony... To ja byłam taka jak Twoja dziewczyna, a kochałam okropnie i to co robiłam to to żeby zapomniueć ale isę nei da za każdym razem wracaliśmy do siebie choć dziś wiem ze to byla toksyczna miłość współczuje zerwij kontakt zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qw3rfef
Jeśli się kochacie to mimo tego że jest między Wami źle to walczcie o to żeby być razem, miłość nawet ta toksyczna to miłość i nic tego nie zmieni.Co z tego że zerwiecie z sobą kontakt jak i tak będziecie o sobie pamiętać, tęsknić i rozmyślać.Ja sama byłam taka głupia, olałam swojego faceta bo myślałam że będzie lepiej i co ? poznałam innego zakochałam się w nim ale to już nie było to samo, byłam z nim parę lat niszcząc siebie, jego a cały czas wspominałam swojego ex.Dzisiaj jestem sama bo już nie potrafię pokochać, unikam związków jak ogień a w głowie cały czas mój były :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie zwiazek i nie milosc a raczej jakas patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej niech każde z Was pójdzie w inną stronę. Tego co było już się nie przywróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×