Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maxi123

ex-żona wielki problem

Polecane posty

Gość gość
Tatus ktory tlumaczy odciecie sie od dzieci,ktory nie utrzymuje kontaktu z dziecmi PRZEZ BYLA ZONE to zaden tatus. A takie gadki sa b.wygodne. A niunia jeszcze go wspiera w tych gadkach bo jej to na reke ze pozbyla sie dzieciakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
los jest sprawiedliwy, jesli kiedys pozna lepsza od ciebie to tez powinien odciac sie od ciebie i waszych dzieci grubym murem zapomnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj przydaloby sie niejednej zeby chlop strzelil jej z dwojke dzieci i zeby zakrecila sie kolo niego jakas "kolezanka" do ktorej by sobie poszedl i zapomnial o tych dzieciach-niewychowanych i zmanipulowanych przez mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziestotrzylatka
i dobrze ci tak,niech wam krwi napsuje,ja mialam podobna sytuacje moj exx mnie zdradzal,och jaka ja bylam niedobra.................i inne bzdety,zrobil sobie nawet dziecko z inna ale to na mnie lali pomyje,jak sie dowiedzialam ze corka ktora urodzilam w grudniu ma mlodsza siostre o kilka miesiecy,fakt zaczelam robic awantury i pilam,ale bardzo to przezylam,i zadnej bylej zonie nie zycze takiej sytuacji,a tak naprawde to nie masz pojecia czy on ma poczucie winy.....facet bedzie ci mowil to co chcesz uslyszec,,,,,,,,,,,,a moze to ty przyczynilas sie do rozpadu jego malzenstwa,jaka masz pewnosc ze nie bylas zapalnikiem?nie zal mi was zal mi tamtej kobiety ktorej posypalo sie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziestotrzylatka
NA CUDZEJ KRZYWDZIE SZCZESCIA NIE ZBUDUJESZ....slyszalas moze cos takiego,stare przyslowie a jakie dzisiejsze,zycze ci lekow i niepewnosci i obys miala zaznac tego samego co jego byla,i zeby nastepna kolezanka z pracy byla jeszcze ladniejsza i urocza i tak jak ty bez zachamowan zeby rozbila ci rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś spotykalam sie z żonatym,mialam 21 lat i bylam naiwna, uwierzylam w puste slowa o rozwodzie,ze im sie nie uklada,ze chcą się rozwiesc, przez 3 miesiece mnie tak oszukiwał i ja tez, mnie mówil ze w domu maja jakas impreze wiec szlam na dyskotekę a tu sie okazywalo ze on tam z zona przyszedl tez, a wiecie co najlepsze ze by zrobić mu na zlosc zaczelam wtedy tańczyć z innym i on do mnie przy tej zonie pretensje, ona spojrzala na mnie zdziwiona ja na nią, i zebralam sie do domu,a nad ranem zostawil ja gdzieś na mieście czy wyslal taksówką do domu a sam przylecial do mnie jak pies ogrodnika. Po 3 miesiącach tej znajomości ogarnelam sie i pogoniłam go, i to byla najlepsza decyzja bo patrzac nawet egoistycznie to teraz musialabym sie użerać z jego zona,tolerowac dziecko, Chociaz wiem ze malzenstwem są beznadziejnym,on sie rozpil,wogole bili sie, ona w rekoczynach byla niezla widzialam czasem sniaki,zresztą byla sporych gabarytow, no i ostatnio mu sie odpłaciła za zdrade, i dala d**y kolesiowi w kiblu w dyskotece(zajetemu zresztą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie zona dowiedziała sie o mnie a byl kwas bo okazalo sie ze pracujemy w tym samym miejscu i nawet na tej samej zmianie,tylko jak ja sie przyjmowalam to ona byla na zwolnieniu lekarskim kilka miesięcy i sie nie znalysmy, a on mi nie powiedział,ja tez nie pytalam, z perspektywy czasu jak o tym sobie przypomnę to wiecej plakalam przy nim niż bylam szczęśliwa i bigu dziekuje ze z nim nie wpadlam, i teraz jak slysze gadkę"nie uklada sie nam" to od razu mu sie smiac chce, bo nawet jeśli to prawda to powiedzialabym ze jak im sie nie uklada niech sie najpierw rozwioda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×