Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kukukukuryka

DO STARACZEK BEZ PIENIEDZY !!!!

Polecane posty

Gość bukaaa
A może jednak komuś to da do myslenia. Że nie liczy się tylko "ja chcę" ale również dobro dziecka. Dla mnie takie rozumowanie, "chcę dziecko, więc będę je miała, choc mnie na to nie stać" to egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukukukuryka
''no i co da ten topic? jak ktoś chce za wszelką cenę mieć dziecko to i tak mu tego z głowy nie wybijesz nie patrzy wtedy na sytuację materialną'' no wlasnie, to jest przerazajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidorowa puszka
Ale powiedz, autorko, co Ci do tego, nos w swoje sprawy i swoje dzieci, a nie dyktować innym, czy mają się strać o dzieci, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jest przerażające, ale już pisałam, że świata nie zmienisz rób tak, aby Twojemu dziecku nic nie zabrakło, bo na resztę społeczeństwa wpływu nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukukukuryka
Ja ci powiem co mi do tego jak widze zaniedbane dzieci i jedzace obiady w caritasie bo mama nie ma to mi sie noz w kieszeni otwiera. a niedajboze takei dziecko zachoruje powaznie to co zrobisz? jak utrzymasz z jednej pensji i bez oszczednosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zaniedbane to mogą być i z "bogatych" rodzin z caritasu często korzysta tzw. patologia, ale tutaj to już napewno nikt nie patrzy na sytuację materialną, tylko bzykanko po pijaku i jest biedne małe dziecko, niczemu niewinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojeju a co jak dzisiaj oboje pracujemy a nagle tracimy pracę? I oszczędnosći też topniją w zastraszajacym tempie a tu już dwója dzieciaków na świecie jest? W tym jedno chore? To co mamy topić w widaerku zeby sfrustrowana autorkę tekstu zadowolić? Ja tam mam stabilną sytuację i staram się o dziecko, ale co będzie jak zajdę w ciążę i nagle okaże się, ze nie mam po co wracać do firmy? Powisić sie czy co? Bo chyba nie do końca rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukukukuryka
jak nie rozumiesz to sie przeczytaj jeszcze rtaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukukukuryka
bo ja nie moge miec dzieci i tyle w temacie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak słowwwwwwwwwwwwwwww
do autorki a co cie to obchodzi czy kogs stac czy nie??? co chcesz byc matke teres:O co za debilka ciebie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RRR.AAA.RRR.
Autorko, Ty chyba wsrod patologii mieszkasz albo naprawde biednych ludzi.... Wsrod moich znajomych nie ma przypadku, ze dzieci obiad i ciuchy z Caritasu maja.... Fakt, moi znajomi wynajmuja albo splacaja kredyty albo mieszkaja na kupie (wlasne pietra u rodzicow), nie zarabiaja kokosow, ale zyja na normalnym poziomie, ich dzieci maja zxabawki, ciuchy i zarcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość moich znajomych ma dzieci a kokosów nie trzepią. Część urodziła bedąc na studiach i teraz dzieciaki mają po 6-7 lat i jakoś im się wiedzie. Moze nie wszyscy jeżdżą nowymi mercedesami, ale żyją na normalnym poziomie. Większość spłaca kredyciki, ale dzieci nie chodzą zaniedbane czy głodne. Mają jakieś zabawki, wózki, ubrania. Powiedz szczerze ile wg ciebie trezba mieć kasy zeby starać się o dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Bohaterko czy ty potrafisz czytać? Autorka pisze o sytuacji, kiedy dziewczyny są bez pracy, niczego nie mają, a starają się o dziecko. Nie pisze o sytuacji, kiedy ktoś traci pracę albo rodzi chore dziecko i z tej pracy musi zrezygnować. Widzisz różnicę czy tego też nie potrafisz przeczytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukukukurykaaaaa
mam arwazenie ze moje rozmowczynie maja po 16 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
do autorki- "bo ja nie moge miec dzieci i tyle w temacie!!!!!!" no to już wszystko jasne, nie masz gdzie, jak i na kim wyładować swoich frustracji... w sumie Cię rozumiem. Pewnie masz możliwości i chęci aby mieć dziecko ale nie możesz i nie możesz zrozumieć że wszelkiego rodzaju patologie, ludzie z problemami maja często po kika dzieci- tak to może być dobijające. nie znam przyczyn dlaczego nie możesz mieć dzieci- ale polecam klinikę w białymstoku ( in vitro)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukukukurykaaaaa
to byl przeciez podszyw ktos ukradl mojego nika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam arwazenie ze moje rozmowczynie maja po 16 lat Mam 26 lat, pracuje zarabiam inwestuje, mieszkanie mam spłacone już . Zadałam Ci pytanie. Jakie warunki trzeba spełniać aby móc starać się o dziecko? Czy ja już mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bukaaa Bohaterko czy ty potrafisz czytać? Autorka pisze o sytuacji, kiedy dziewczyny są bez pracy, niczego nie mają, a starają się o dziecko. Nie pisze o sytuacji, kiedy ktoś traci pracę albo rodzi chore dziecko i z tej pracy musi zrezygnować. Widzisz różnicę czy tego też nie potrafisz przeczytać? Na jedno wychodzi. I tu nie koniecznie jest z czego zyć i tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
dobry podszyw- przynajmniej mi sie spodobał bo w takim razie skad ten jad u autorki? jedno jest pewne ten temat napewno dotyczy autorki pośrednio albo bezpośrednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratowiczka84
Jesteś ograniczoną kretynka, wiesz ?? W PL to można się dorobić garba. Są oczywiście ludzie przedsiębiorczy, którym się udało ale ilu jest takich, którzy mimo wykształcenia, chęci i zapału do pracy żyją od 1 do 1 ? Nienawidzę takich kretynek z wielkich miast zazwyczaj ( nikogo nie obrazajać), które wszystkich mierzą własną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesne macierzynstwo
http://dziecko.onet.pl/66182,4,4,pozne_macierzynstwo_8211__hit_czy_kit,artykul.html przeczytajcie artykuł i zastanówcie się, co jest lepsze dla dziecka- rodzic w wieku 35-40 lat ( do 30r.ż. pobierać najwyższe wykształcenie, a później normować sobie sytuacje zawodową i finansową), czy rodzic w wieku 20-30 lat, który co prawda nie kupi co miesiąc nowej zaje***tej zabawki, nie będzie dawał dychy do szkoły na śniadanie, ale za to będzie rodzice w 100%, będzie miał czas i energie na wychowanie. A uwierzcie mi, z własnego doświadczenia to mówię, że przed 30 rokiem życia mało komu udaje się mieć taką sytuację finansową, która z czystym sumieniem pozoliłaby na planowanie dziecka. Bo tak na prawdę, na dziecko nigdy nie jest właściwa pora- najpierw szkoła, później rozwój w pracy,a to jeszcze jakieś zwiedzenia kawałka świata, a to zakup mieszkania, i nagle bum! strzela 30- 40 lat i taka kobitka z mężem odkrywa, że dziecko w sumie by można już na świat wprowadzić, ale.... ale nie ma już możłiwości, albo nie ma już zwyczajnie energii, bo się taka para przyzwyczai do życia w 2kę, z pieskiem, ze swoim standardowym harmonogramem, wydatkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerowny melon
Czy wy naprawdę nie umiecie czytać ze zrozumieniem? Ja akurat się zgadzam z autorką, bo młode dziewczyny często uważaja posiadanie dziecka za pewna ochronę , nie szukaja pracy bo jej nie chcą. Najłatwiej postarać się o dziecko a potem wymagać. Wszystko im sie należy, bo one maja dzieci. Nie chodzi o to ILE kto ma. dziecko to nie zabawka, trzeba byc odpowiedzialnym i zapewnić mu egzystencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazulinga
[zgłoś do usunięcia]SweetRose "maz ci chyba dobrze nie robi,ze jad i frustracje na forum wylewasz? czy moze jestes bezdzietna stara panna i cie boli,ze inni planuja i maja dzieci?" Jestes kobieta? To stuknij sie porzadnie w glowe. Jak smiesz pisac o kobietach, jako o podmiocie seksualnym? Myslisz, ze spelnienie kobiety to "robienie jej dobrze" :O przez meza? Ze jedynie zamezne kobiety sa szczesliwe? Jestem mezatka, matka ale swoim postem obrazilas mnie i wiele innych kobiet. Takich. dla ktorych oprocz pary portek, licza sie rowniez inne wartosci. A autorka ma sporo racji. Brak pracy, mieszkania, stabilizacji nie jest dobrym momentem na dziecko. Oprocz milosci, dzieci potrzebuja jesc, ubrac sie, wyjechac na wakacje, miec zabawki.... itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratowiczka84
z pracą się zgodzę, ale z mieszkaniem >>??? czy Wy macie pojęcie ile osób nie może sobie pozwolić na kupno mieszkania, ilu osobom odmawia się kredytu chociażby ? Ile osób nie chce wyrzucać w błoto, komus obcemy za najem > ? Przecież w PL bardzo ciężko się żyje, a już zdala od dużych miast - jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;( :( :( :(
O.K. Jesli kogos nie stac na mieszkanie i całe życie chce mieszkac z rodzicami ta brak własnego mieszkania nie jest argumentem przeciw dziecku, pod warunkiem że jest w stanie zapewnic dziecku MINIMUM komfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraz sobie,ze nie kazdy bedzie miec mieszkanie,super płatna prace i wakacje za granica. Uwazasz,ze taka osoba nie powinna miec dziecka?Nie przesadzasz?Po spłaceniu kredytu ludzie sa juz za starzy na potomstwo.Ja splacilam jeden kredyt(udało nam sie wczesniej),staram sie o drugi i nie czekam 30 lat,az mi sie sytuacja mat polepszy. Prawda,ze pieniadze są potrzebne,ale nie tylkooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×