Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaaaa555

Moja matka mnie nienawidzi!!!

Polecane posty

Gość smutnaaaa555

Całe swoje życie słyszę, że matce zmarnowałam życie, że przeze mnie do niczego nie doszła, że zabrałam jej najlepsze lata jej życia, że przynoszę jej wstyd, że żałuję że mnie nie usunęła.. Moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa? Jak matka się na mnie darła, że powinna była mnie zabić a nie urodzić... Musiałam wysłuchiwać, że jestem przypadkowo zrobionym bękartem na parapetówce u jej koleżanki, że musiała wyjsć za mąż za mojego ojca, że prawdziwa miłość jej przeszła koło nosa. I tak całe życie. Nie szczędziła mi też pasa, a gdy biła to nie patrzyła gdzie, po głowie, po oczach. Nie raz wyrzuciła mnie na balkon w środku srogiej zimy bosą czy też w samej koszuli nocnej bo miała taki kaprys i nie wpuszczała do domu czasami przez godzinę, czasami dłużej... Ojciec mało lepszy. Też zawsze go obchodziłam tyle co nic, gdy prosiłam go aby się za mną wstawił czy coś mi pomógł to kazał mi się wynosić i dać mu święty spokój.Wczoraj moja matka miała urodziny, miałam nie jechać jednak poprosiła mnie ciotka aby ją podwieźć i potem odwieźć z urodzin mojej matki. Myślałam, że choc teraz będzie się trochę wstrzymywać, ale nie... Znów zaczęła opowiadać ile to przeze mnie życia straciła... Boże jak ja zazdroszczę ludziom normalnych rodziców i normalnych domów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmądrzejsza znów
przykro mi, ja mamę mam cudowną ale mam ojca alkoholika i wiem co to piekło w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boże, to straszne, co za baba trzymaj sie jakoś może spotkasz, a może juz spotkałaś faceta, który Cię pokocha i wynagrodzi cierpienia, tylko, że matka to matka, zmarnowała Ci dzieciństwo przecież Ty na świat się nie pchałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;) ;) ;)
Twoja matka jest osobą niezrównoważoną psychicznie. Ona nie ciebie nienawidzi, ona ma problemy ze soba. Trzymaj sie i nie daj sobie wmówic, ze to twoja wina. Bardzo szkoda mi dzieci takich matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w szwecji i tu
powiedz jej "ja sie na swiat nie prosiłam" a poza tym wnioskuje, ze skoro prowadzisz auto, to jestes dorosla - a wiec olej ich, odetni jsie i zyj swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmądrzejsza znów
to prawda nie jesteś niczemu winna, to twoja matka próbuje za swoje niepowodzenia zrzucić winę na ciebie. nie daj się, powiedz że ty się nie pchałaś na świat,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa555
Kiedyś już się odważyłam jej powiedzieć, że na ten świat się nie pchałam. Efekt? 4 szwy na policzku i złamany nos. Mam prawie 20 lat. Gdy skończyłam 18 lat matka mnie wyrzuciła z domu, zmieniła zamki w drzwiach. Przygarnęła mnie ciotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fru fru fru fru
wiem, że teraz jest ci ciężko, ale jeszcze trochę czasu i role się odwrócą. Zdobąć zawód, pracę, ułóż sobie życie. Matka będzie coraz starsza i coraz bardziej zależna od pomocy innych. Tak jest w normalnych rodzinach, ale Ciebie to ni edotyczy, Ty będziesz z czystym sumieniem mogła ją kopnąc w dupsko i wyjechać na wakacje, gdy będzię jęczeć, że nie ma kto jej szklanki wody podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa555
Łatwo powiedzieć zdobądź zawód, pracę... Nie uczę się bo ciotka do bogatych nie należy. Pracy też tu jak na lekarstwo. Do lipca miałam staż w sklepie, staż się skończył i pracy nie ma. We wsi był taki program, ze młode kobiety bez pracy i prawa do zasiłku składały podania i 20 kobiet dostało za darmo kurs na prawko to się załapałam, zdałam. Choć tyle na razie dobrego. A co dalej nie wiem... Wiem, ze mogłabym podac rodziców o alimenty ale boję się że mnie matka zabiję (dosłownie). Albo że na ciotce zacznie się mścic że mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie Ty jedna
masz problemy w domu. Twoi rodzice faktycznie kwalifikują się na oddział zamknięty i przymusową terapię, ale nie daj się zastraszyć i wcisnąć w kąt. Wiem, że jest ci ciężko, ale musisz o siebie zawalczyć. Może dobrze byłoby wyjechać do większego miasta i tam poszukać pracy, uniezależnić się od rodziny. Jeśli boisz się skakać na głęboką wodę sama, poszukaj jakiejś koleżanki, która już wyjechała i pracuje, może byś zamieszkała u niej na jakiś czas i szukała pracy. Siedzeniem i płakaniem nic nie zmienisz na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa555
Nie mam koleżanek, niestety... Moja matka zadbała o to abym nie nawiązała żadnych przyjaźni itd. A teraz tu na wsi zostali głównie starsi ludzie a ja nie mam gdzie wyjechać, i przede wszystkim za co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie Ty jedna
ludzie w Warszawie poszukują np. niań do dzieci, zapewniają mieszkanie. Na początek zawsze coś, a potem możesz szukać czegoś innego lub zacząć szkołe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra ale dyskusja hjest
jedz za granice tylko musisz skads zdobyc na poczatek ze 2 tysiace zlotych 1000 zaplacisz dla biura posrednictwa (oni ci zalatwia wszystko), kolejny tysiac pojdzie na bilet i inne takie tam wydatki. w rok mozesz spokojnie odlozyc ze 100 tysiecy. popracujesz 2-3 lata i wracasz do PL bogata, robisz zaoczne liceum dla doroslych, czy jakas szkołe i jest ok. albo nie wracasz, jak nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie Ty jedna
kup sobie ANANSE GAZETĘ WYOBRCZ (chyba w poniedziałkowej są ogłoszenia o pracę), szukaj ofert, dzwoń, na pewno coś znajdziesz. Nie sziedz i nie rozczulaj się nad sobą bo do niczego Cię to nie zaprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa555
Eh kobiety... nam do końca tego miesiaca 50zł zostało, a co to mówić skad wziać jakieś tysiące na wyjazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie Ty jedna
ja też nie miałam łatwo w domu. Trzeba zacisnąć zęby i iść do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie Ty jedna
i radż takiej! To czekaj aż Ci z niba mamna spadnie albo książę na białym koniu przyjedzie! Zarób w polu, żniwa są, zbieraj wiśnie, ogórki, rozejrzyj się w okolicy co można zrobić, w knajpie możesz być kelnerką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa555
Ja wiem, ze chcesz doradzić dobrze ale nie znasz realiów w których żyję... Każdy pilnuję każdego grosza i po sąsiedzku zarobić się nie da. We wsi roboty nie ma. Piszesz, żeby iść na kelnerkę... Tak, szukali na kelnerkę ale trzeba mieć zrobiony kurs kelnerski i na kasy fiskalne. Nie mam kasy na to. Ciotka miesięcznie dostaję 155zł zasiłku (ma grupę inwalidzką). I to są nasze jedyne pieniadze jakie mamy na cały miesiąc. Gmina dała komputer+dostep do internetu. Poza tym miesiecznie mozemy zrobić w sklepie zakupy na 250zł,no i prąd opłaca też, wodę opłacają nam sąsiedzi (wychodzi ok. 60zł na 3 miesiące). Jestem zarejestrowana w urzędzie ale nie mam kwalifikacji do ofert które mi dają, każą mi iść na własną rękę wyrabiac a za co jak tu czasami nawet nie ma co jeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzyni
autorko, bardzo smutne to co piszesz :( nie jesteś niczemu winna, głupia jest twoja matka, nie widząc jaką ma mądrą POCIECHE ;) twoja matka to ma chyba problemy psychiczne, qtwa jakby wieczna "depresja porodowa" i zaburzenia paranoidalne. Wiem, ze trudno ci bo to twoja matka, a matki sie nie wybiera, ale machnij na nią ręką, niech się giba w swoim wyimaginowanym czarnym pesymistycznym świecie. Znajdź satysfakcjonującą pracę, która da ci radość. Przyjdzie czas że spotkasz mężczyznę, który cie pokocha całym sercem i wynagrodzi braki matczynej miłości i wszystkie stracone lata u boku takiej wyrodnej matki. Zajmij się swoim życiem, czerp z niego garściami, ciesz się drobnymi rzeczami, ot choćby tym że jest piękny dzień, świeci słońce, pięknie pachnie poranna kawa. Wiem co piszę, moja mama wiecznie mnie dołowała, wmawiała że jestem „ciemna masa, tępa, o wszystko mnie obwiniała. Skończyłam studia, zdałam prawko, zdobyłam fantastyczną pracę, mam cudownego męża i kochane dziecko, ale dla mojej mamy i tak jestem beznadziejna, ona woli mojego brata nicponia, co ledwo zawodówke skończył. Dlatego odcięłam się od niej, jest między nami niewidzialny mur, którego ja nigdy nie przeskoczę. Zajęłam się sobą i moja rodziną tj. mężem, dzieckiem, podróżuję, szlifuję język, cieszę się z drobnych rzeczy jak choćby tym że właśnie piję pyszną kawę ;) Codziennie powtarzam sobie że jestem fajną i mądrą babką i mimo wszystko szczęśliwym człowiekiem. Czego ci z całego serca życzę! Żyj swoim życiem, bądź szczęśliwa cokolwiek robisz, o matce „zapomnij , niech się męczy sama w swoim popranym świecie. A ty bądź szczęśliwym człowiekiem! Tulę cię mocno i pozdrawiam! Trzymaj się i nie daj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty jedna
masz prawo jazdy a to już coś, może na tym trzebaby było bazować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie masz jakiejś
dalszej rodziny poza tą wsią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuyfg
tak ma prawo jazdy.... ale samochód na powietrze nie jeździ. benzyna 98 kosztuję pewnie ponad 5,50zł/litr. Ropa ciut mniej. Skoro nawet na jedzenie pieniedzy brakuję to podejrzewam, że na paliwo także

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzyni
Aaa ty jeszcze szukasz pracy. Jak masz dostęp do neta, to wystarczy wpisać w google: oferty pracy województwo ........ wpisać swoje woj. lub najbliższe większe miasto. Na allegro też są oferty pracy nie pamiętam jaki to dział, ale poszukaj. Jak masz prawko to ofert jest od groma, nawet z wykształceniem średnim można znaleźć fajną robote np. przedstawiciel handlowy itp.. Ja jak szukałam pracy w latach 90-tych, to nie miałam takich możliwości jak teraz np. internet, i pisałam razem z koleżanką CV i podanie i codziennie się spotykałyśmy u mnie w domu rano, otwierałyśmy Panoramę Firm, ewent. Książkę telefoniczną i wyszukiwałam firmy i zakłady pracy. Chodziłam tak 2 tygodnie od drzwi do drzwi aż znalazłam pracę, w której się realizuje do dziś. Naprawdę można, tylko trzeba trochę chęci i poświęcić na to czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzyni
w firmach są samochody służbowe chociażby i na tankowanie ich też dają, nie można od razu się zniechęcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzyni
nawet dostawca pizzy, nie jeździ na swojej benzynie tylko firmowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa555
Jest ale oni obstają za moją matką. Mam dziadków którzy też zawsze twierdzili, że przeze mnie ich córka niczego sie nie dorobiła tylko mnie. Jestem tylko po gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krejzi its maj lajf
masz 20 lat i tylko gimnazjum???? a co dalej? nie wiem ile sie ma lat jak sie kończy gimnazjum -16?? w tym kraju obowiązek kształcenia jest do 18r.życia, hmmmm cos tu śmierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa555
Byłam w liceum ale nie skończyłam bo nie miałam pieniędzy, pisałam, ze matka mnie z domu wyrzuciła jak skończyłam 18 lat. I do tych co mnie wyzywają, proszę nie piszcie tu, dla mnie to nie jest temat do żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Odpowiedz jej, ze sama na świat się nie prosiłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mglisto545
Mam to samo z matką i ojcem[do tego on jest alkoholikiem] Niestety nadal z nimi mieszkam :( ( bo musze) Do tego mam rodzeństwo którym musze sie codziennie opiekować maskara jakaś;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×