Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcebyćanonimowa

Wiem o romansie.

Polecane posty

Gość chcebyćanonimowa

Postaram się opisać to jak najkrócej. Jakiś czas temu pracowałam w firmie ojca mojego przyjaciela. Pracę dostałam po znajomości, zajmowałam się księgowością. Bardzo polubiłam mojego szefa i szefową, pracowałam także z tym moim kolegą. Jednak po dwóch miesiącach zauważyłam, że mój szef jest wobec mnie coraz bardziej nachalny, próbuje dotykać, zbliża się. Ignorowałam jego zachowania jednak stawały się one coraz bardziej bezczelne, po prostu mnie podrywał. Postanowiłam więc, że odejdę z pracy. Było jeszcze kilka mniej ważnych powodów, ale ten był najistotniejszy. Jako, że ciężko było znaleźć kogoś na moje miejsce postanowiłam pomóc mojemu koledze w znalezieniu nowej osoby. Tak się złożyło, że nową dziewczynę na moje miejsce znalazła moja ex szefowa. Nie była zbyt rozgarnięta, nikt za nią nie przepadał, ale w końcu zaczęła sobie radzić i odeszłam z pracy na dobre (po jej wprowadzeniu, przeszkoleniu). Minęło kilka miesięcy. A dzisiaj przypadkiem szłam i zobaczyłam... Ją. Wsiadała do samochodu szefa, całowała się z nim i odjechali. Po prostu. Nawet się za bardzo nie kryli. Czasem wpadałam tam na kawę, nawet się z tą nową dziewczyną zaprzyjaźniłam. Plotkowałyśmy o szefie, że jest z niego pies na baby. Mówiła, że żal jej szefowej, bo fajna babka a on taki podrywacz, że aż gadają na mieście. W tym czasie sama się z nim bzykała, kłamliwa suka. On grubo po 40, ona 24 lata. On - dwójka dzieci, żona. Nie wiem co robić. Nie powinnam się wtrącać, ale nie wiem jak spojrzę mojemu przyjacielowi w oczy. Może powinnam z nią porozmawiać, powiedzieć, że wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
Wiem, że Polacy to ignoranci, ale mi ciężko z tą wiadomością - to ojciec mojego przyjaciela a nie jakiegoś obcego człowieka. On krzywdzi swoją rodzinę, nie umiem tego po prostu olać. Choć wiem, że nie powinnam się wtrącać to raczej powinno mnie to obchodzić przez wzgląd na przyjaźń, wieloletnią zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on najlepszy
I gówno cię to powinno obchodzić. Zajmij się swoją rodziną. ja wiem, że urażona duma, że zazdrość, ale szoruj cipsko wibratorem i daj tym ludziom żyć po swojemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
on najlepszy jakoś nie kręci mnie facet, który mógłby być moim ojcem ;) mam swojego faceta więc przykro mi, ale nie udało ci się trollu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
jakiś troll dał już upust swoim emocjom, mogę prosić o opinię normalne osoby? nie jestem donosicielką, nie chcę się wtrącać, ale czuję, że powinnam coś zrobić. proszę tylko o KULTURALNE opinie a nie takie jak wyżej, z góry dziękuję za zastosowanie się do mojej prośby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemen
Czyli jesteś po prostu wścibskim, chorym psychicznie, popapranym babskiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcebyćanonimowa ? nie jestem donosicielką, nie chcę się wtrącać, ale czuję, że powinnam coś zrobić. Bo? Argument , ze to ojciec kolegi nie tłumaczy tej "powinnosci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
odnoszę wrażanie, że na tym forum nie ma normalnych osób, albo po prostu mam pecha ;) Polacy to jednak sfrustrowani ludzie, pozbawieni umiejętności konwersacji na jakimś przyzwoitym poziomie. przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
Enfant Terrible czyli Ty byś nie zrobiła nic w tej sprawie? udawałabyś, że nic nie widziałaś? wiem, że tak wygodniej. ja chyba po prostu wciąż jestem w szoku. żal mi przyjaciela i jego matki, bo to naprawdę wspaniali ludzie, dlatego chyba jestem taka zagubiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysi Pysia Lolisia
i wlasnie dzieki temu, ze nikt nie chce byc wscibskim takie gnoje robia co chca i nawet sie nie kryja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka8888
powiedz to jak najszyvciej na co czekasz zrob to dla przyajciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcebyćanonimowa Enfant Terrible czyli Ty byś nie zrobiła nic w tej sprawie? udawałabyś, że nic nie widziałaś? wiem, że tak wygodniej. ja chyba po prostu wciąż jestem w szoku. żal mi przyjaciela i jego matki, bo to naprawdę wspaniali ludzie, dlatego chyba jestem taka zagubiona Poniewaz byłam w takiej sytaucji , to wiem ze nic bym nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
nie chcę tego powiedzieć mu. myślałam raczej, że porozmawiam z tą dziewczyną albo dam jej delikatnie do zrozumienia, że widziałam ją w dwuznacznej sytuacji ale chyba się nie odważę. mam nadzieję, że prędzej czy później on da się złapać i samo się wyda, bo jestem pewna, że to nie jego pierwszy romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
Enfant Terrible a kiedy minęły Ci wyrzuty sumienia jeżeli je miałaś (przypuszczam, że tak) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrakamilka
Ja bym napisala smsa anonimowego, z innego numeru ze ma romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyćanonimowa
No to chyba nie byłaś tak blisko z tym przyjacielem jak ja, bo wydaje mi się, że powinnaś mieć wyrzuty sumienia wobec przyjaciela ukrywając przed nim tak przykrą prawdę. Ja tak mam, męczy mnie to choć wiem, że najlepiej będzie jak zachowam te nowości dla siebie z nadzieją, że sam kiedyś wpadnie, a wierzę, że prędzej czy później tak będzie. Pamiętam jak pokazywał mi kiedyś zdjęcia swojej kochanki na telefonie (nagie fotki, bez twarzy - dostał je mmsem podpisanym imieniem mężczyzny - to była jego kochanka, praktycznie wprost mi to wyznał) wtedy to olałam bo to tylko mms, ale teraz, kiedy go zobaczyłam poczułam takie obrzydzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sądzę, że nie powinnaś nikogo na siłę uszczęśliwiac rozumiem, że cię ta sytuacja razi (jak większośc normalnie myślących osób) ale to nie twoja sprawa i nie powinnas się poprostu wtrącac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcebyćanonimowa No to chyba nie byłaś tak blisko z tym przyjacielem jak ja, bo wydaje mi się, że powinnaś mieć wyrzuty sumienia wobec przyjaciela ukrywając przed nim tak przykrą prawdę. gdyby sytuacja dotyczyła mojego przyjaciela to oczywiscie bym powiedziala, ale ze dotyczy tylko jego matki i ojca, to naprawde mnie to nie obchodzi:O Wiec, powtarzam , nie wtykaj nosa w nieswoje sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamykanie oczu na zdradę jest dawaniem na to przyzwolenia ja zdrajców nie toleruję i na 100% powiedziałabym , co widziałam ale cóz... każdy ma swoje sumienie, chociaż wydaje się, że niektórzy mają je bardzo ograniczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×