Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusia dwulatkiii

dwulatka i problemy ze snem blagam o pomoc!

Polecane posty

Gość mamusia dwulatkiii

Moje dizecko chyba ma jakies koszmary senne. BUdzi sie kolo pierwszej w nocy zlane potem i czerwone na twarzy i krzyczy. To nie jest normalny placz tylko histeryczny krzyk. Gdy ide do niej do lozeczka mam wrazenie, ze jeszcze spi. W kazdym badz razie raczej mnie nie poznaje i nie zdaje sobie sprawy co sie wokol niej dzieje. NIe daje sie utulic. Szlacha tak przez 10-15 minut i potem usypia, ciagle szlochajac. Po jakiejsc godzinie cala akcja sie powtarza. Nire pomga tulenie glaskanie, mowienie, krzyk... NIe pomaga tez branie jej do naszego lozka. Ranoi wstaje jak gdyby nigdy nic. Jest radosnym dobrze rozwijajacym sie dzieckiem. Ma apetyt, bawi sie, mowi spiewa itp. NIe mam pojecia co jej jest. Czy to jakies koiszmary.. Mam z nia isc do psychologa?? JUz nie wiem sama, te nocne krzyki s aokrone jakby jej sie nap^rawde jakas krzywda dziala. Ktos tak mial?? jak sobie z tym radzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia dwulatkiii
nilkt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może może
Może ma za dużo wrażeń w ciągu dnia. Mój synek tak czasami reaguje po bardzo intensywnym dniu, gdy spotykamy się z nowymi ludźmi itp.Może troszkę wycisz dziecko. Jak wygląda wasz dzień, żyjecie według powtarzającego się schematu?A może coś ją boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latooo
Witaj...mialam to samo do 2 lat mala zasypiala sama w swoim pokoju przesypiajac cale noce okolo 2-giego roku zycia zaczely sie koszmary dzis ma 3latka i caly czas ja usypiam czego kidys nie musialam robic,w nocy spi w miare spokojnie codziennie czytamy przed snem bajki.Wiem przez co przechodzisz moja mala tez tak krzyczala(nie mam pojecia skad to sie bierze)w domu jest spokuj i ogolnie duzo milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrosnie z tego. Jest wrazliwa dziewczynka i mocno przezywa sny. A jeszcze nie rozumie, ze to tylko sen. Moja corka tak miala do ok. 3 lat. Od tego czasu mamy takie noce sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia dwulatkiii
Problem w tym, ze ja juz nie wyrabiam. Te ataki sa praktyczenie co noc. Tryb zycia ma uregulowany. Jestem z nia w domu w dodatku za 6 tygondni mam termin porodu wiec na jakies szalenstwa nie ma szans. Jedzenie, spacery drzemka kapiel sa o tych samych porach. Ostatniop maz wyjechalm na kilka dni, ale to sie czesto zdarza i wczesniej nie bylo takich problemow. Jedyne co to ostatnio zaczlam jej puszczac bajki w tv,zeby moc spokojnie zjesc sniadanie. Oglada je przez jakies 30 minut max? moze to od tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwierz albo i nie, ale jest
sposob by sie dowiedziec co ja dreczy i usunac problem. znajdz 2 cienkie patyczki, zwiaz na krzyz i przelej przez te patyczki wosk nad dzieckiem gdy spi, np. w ciagu dnia. powstaly ksztalt powie Ci czego sie boi i jednoczesnie *usunie* problem. nie wiem jak to wytlumaczyc naukowo. w mojej rodzinie sprawdzone i ja rowniez jestem zywym przykladem, ze czasem zabobon dziala cuda. wierz albo i nie. jesli stwierdzisz, ze bredze to sie meczcie obie. podaje prosty, babciny sposob, ktory nic nie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia dwulatkiii
Hmmm przelewanie wosku i zabobony odpdaja. Jestem wierzaca. Chcialam je parzeniesc do doroslego lozeczka, teraz spi jeszce w szczebelkowym. ale boje sie, ze spadnie i zrobi sobie krzywde podczas takich koszmarow. MOja corka jest teraz na etapie nauki nocniczkowania. sama wola siusiu i bardzo dobrze jej idzie. Moze to stad te napiecia i problemy? Jestesmy raczej spokojna rodzina, przeprowadzilismy sie do nowego domu 3 miesiace temu. Przperowadzak odbyla sie bez problemow. COrtka ladnie sie zaadaptowala w nowym miejscu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwierz albo i nie, ale jest
tez jestem wierzaca.. ale jak tam chcesz... zycze powodzenia w walce z koszmarami corki.. ja bym przelala ten wosk, nawet dla sprawdzenia, czy to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latooo
jej przestancie z tymi woskami itp to bzdury!!!!!Kazde dziecko przechodzi taki kryzys wiem ze jest ciezko ale nikt nie powiedzial ze bedzie latwo majac dzieci.Za jakis czas bedzie lepiej niestety musisz cierpliwie przez to przejsc zycze powodzenia i wytrwalosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolla olla
oł dzizas..przelej wosk:O:O a ty od tego chorego pomysłu przeszczep sobie mozg:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia dwulatkiii
znalazlam w encie notcki o tym, ze dizecko w wieku okolo dwohc lat zaczyna snic koszmary ale ani slowa o tym jak soebie z tym radzic, ani jak dziekcu pomoc! I ile czasu moze to trwac echhhh. skzoda mi dizekca i nas tez, bo noce sa ciezkie oj ciezkie. Miejmy nadzieje, ze szybko jej rpzejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×