każdy narzeka a ja się pochwalę

mam cudownego synka, odkąd skończył miesiąc śpi całe noce, w ciągu dni też śpi super, zasypia sam, żadnych kolek, ząbkowanie bezobjawowo, zawsze uśmiechnięty i zadowolony, umie się sam sobą zająć, ale lubi bawić się ze mną, rzadko płacze, je wszytko chętnie. poza ty świetnie się rozwija, i nie choruje ( odpukać ) . mam bezproblemowe dziecko .

A ja ci powiem że narzekają tylko te co sobie nie potrafią z dzieckiem poradzić a same są temu winne dużo zależy od charakteru a jeszcze więcej od postawy rodziców. Jak se dają wejść na głowę... Ja też mam dzieci i wielkich problemów z nimi nie ma choć jak każdy mają złe dni ale do tego każdy ma prawo

fajnie, moze bedzie kiedys dobry w seksie i przeleci niejedna. fajnie.

samochwały

może będzie nie wykluczone. też tak uważam, że w większości narzekają mamy nie radzące sobie, chociaż są też naprawdę niegrzeczne dzieci

Moja śpi ładnie tylko jak jest ciemno... W dzień muszę ją tulić albo kołysać żeby usnęła, wieczorem zasypia sama i śpi do świtu. Ja słońce wzejdzie to ją budzi i muszę wziąć ją do łóżka żeby jeszcze troszkę pospać. A te niemowlaki są całkiem cwane... Jem drugie śniadanie, mała chce na ręce. Mówię jak komu dobremu "Zjem, to cię wezmę". Ucichła i patrzy. Wsadziłam ostatni kęs do ust, a ona znowu w krzyk... Mądra bestyjka :)

Oj świętojebliwe mamuśki zwou pieją peany pochwalne na własną cześć. Normalne matki! Nawet jak narzekacie i sobie nie radzicie jesteście zajebistymi matkami, najlepszymi dla swoich dzieci i nie dajcie sobie wmówić inaczej.

Z pierwsza tez tak mialam ,ale kazde dziecko jest inne ,wiec pochwal sie przy drugim :P

..I nie prawda ze sobie nie radzimy...Sa rozne dzieci jak napisalam wyzej..Moja druga corka zaczela pozno zabkowac,to byl koszmar,nie spala i nie jadla,20 roznych srodkow na zmiane nic nie pomagalo i tak 3 miesiace..Pozatym miala nie tolerancje laktozy,biegalam po lekarzach az wkoncu jakis wykryl o co chodzi ,zmienil mleczko i bylo dobrze,teraz pije juz normalne mleko zeby ma prawie wszyskie,poltora roku skonczone i problemy odeszly..Wiec naprawde roznie to bywa i rozne sa przyczyny zachowan dzieci...Niekoniecznie jest niegrzeczne bo rodzice sobie nie radza,troszke bledna interepretacja...

To ciesz się ciesz :-) - nie życze Ci dziecka z kolkami skoro uważasz, że te które narzekają , że mają płaczliwe i absorbujące dzieci to matki które nie potrafią sobie poradzić. Moja przyjaciółka miała właśnie pierwsze dziecko takie jak opisała autorka niestety drugie już takie nie jest i czasem ja to boli bo ma pełne ręce roboty. A jak zobaczyła mojego to już w ogóle powiedziała, że nie wie czy gdyby pierwsze Jej dziecko było takie jak moje zdecydowałaby się na drugie.

Moje miało kolki ale to akurat nie ma znaczenia. Pisząc tamten post miałam na myśli matki które pozwalają dziecku na wszystko a potem narzekają że ich nie słucha itp. Bo są dolegliwości na które nie ma Wpływu ani mama ani dziecko

Chyba o niemowleciach....?!

no właśnie mowa o niemowlętach a nie wyrośniętych i rozpieszczonych dzieciach a to dwie różne sprawy.

pewnie że jeśli chodzi o kolkę czy ząbkowanie to każde dziecko jest inne, i inaczej reaguje. jedno ma bolesne kolki drugie wcale. chodziło mi o to że czytam wiele tematów jakie mamy maja kłopoty z dziećmi i tak mnie naszło żeby się pochwalić że jakoś mi się udało to ominąć. co nie znaczy że uważam sie za matke idealną

A gdzie napisała że chodzi o niemowlę? Napisała tylko że "od pierwszego miesiąca" i nic więcej o wieku

i powiem ci jedno autorko, to co we wczesnym dzieciństwie jest zaleta, później staje się wadą!

.........