co mam zrobić z moim psem? doradźcie coś

Zacznę od tego ,że dobrze wiem ,że pies to nie zabawka itd ,ale już mi do niego brak sił. mieszkam w dość dużym domu w miescie. mam małego psa -maltanczyka od 7 lat mimo ,że to dom w mieście to jest mały ogródek i oprócz spacerów pies jest regularnie wypuszczany ale.. coś mu się chyba porobiło z głową od 2 lat ( wcześniej tez mu się zdarzało ,ale rzadziej) i sika po całym domu ,robi kupy.. próbowałam różnych sposobów nawet nagrody za sikanie na dworze w postaci np jedzenia ,które lubi ,ale to nie pomaga. cały dom śmierdzi . oprócz tego ,że sika to jeszcze robi kupy napewno chory nie jest bo był u niego weterynarz nie dawno robi jeszcze te kupy po kryjomu ,albo sika więc wie ,że robi źle nie karcę go bo to też nie pomaga ( karciłam go delikatnie np klaps gazetą ,ale nie zbyt mocno) NIe wiem czy go oddać komuś czy wynająć tresera? wiem ,że to nie humanitarne może go oddawać ,ale co mam zrobić jak cały dom śmierdzi ,a ja już mam dosc ciągłego sprzątania po nim co byscie zrobili?

up

mojemu teraz na starość też sę zdaża narobić w domu.. Ma 13 lat ale zawsze robi w jednym miejscu przy drzwiach wejściowych albo w kibelku jak mu się zostawi drzwi otwarte.

a co sie wydarzyło 2 lata temu? pojawil sie ktoś nowy w domu - dziecko, zwierzę?

nikt się nie pojawił.. nie wiem co sie stało. nie jest jeszcze bardzo stary ma ponad 7 lat ,a maltanczyki zyją długo do 18 lat no i on niestety nie robi w jedno miejsce tylko wszędzie gdzie się da :O

up