Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hubert1995

pomozcie problemy z rodzicami

Polecane posty

Gość Hubert1995

Od września zaczynam szkołę zawodową na kierunku budowlanym dokładniej to na kierunku technolog robót wykończeniowych w budownictwie . Jak tylko zacznę rozmawiać z moją matką od razu zaczyna kłótnie , że ona nie będzie się za mnie wstydzić i w ogóle , ze jak nie zmienię zdania to mam się jej na oczy nie pokazywać . Jak mogę z nią porozmawiać Z góry dziękuje za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
jeszcze raz pogadaj z rodzicami o tym jaki masz plan na życie, powiedz że zdobedziesz zawód ( po LO nic nie masz) a potem jak pojdzie dobrze to myślisz o technikum a jak już w ogóle będzi Tobie szło to na politechnice też możesz wylądować. Powiedz że będziesz miał praktyki i może z tego jakąś kasę że myślisz racjonalnie i prosisz aby ambicje schowali w kieszeń bo jak pójdziesz do LO to za trzy lata będą znowu fochy walić bo matura nie wyjdzie i na studia się nie dostaniesz i wówczas jak taki osioł zostaniesz z papierkiem ukończenia trzech klas liceum bez zawodu. Nie poddawaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz że odmalujesz
jej kuchnię za pół ceny. A poza tym w dzisiejszym świecie wiedza tylko przeszkadza. O ile szczęśliwszy byłby ekonom, gdyby zamiast wiedzy ekonomicznej miał umiejętność szpachlowania - nie widziałby ile kasy idzie w błoto, to i serce nie boli. O ile szczęśliwszy byłby dietetyk, gdyby nie wiedział co za szajs ze sklepu je. Najlepiej to szpachlować i oglądać seriale - wiele trosk jest nam oszczędzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×