jak odwartosciowac chlopaka?

Prosze o rady, jak odwartosciowac chlopaka ktory ze mna zerwal i przez to nabral zajebistej pewnosci siebie, smialosci i ogolnie sie megadowartosciowal i w ogole teraz czuje sie superbohaterem? Cos skutecznego?

nikt mi nic wiecej nie podpowie?

po prostu bądź zadbana i pogodna, spotykaj się z ludźmi, nie pokazuj mu, że masz ciężko lub smucisz się z powodu jego odejścia. Pokaż, że bez niego jesteś szczęśliwa -ale NIE obnoś się z tym, bo to też podejrzane. Jakbyś go przypadkiem spotkała, to bądź przygotowana po prostu. No i zadbaj o swój rozwój, może jakieś kursy podejmiesz, osiągniesz coś swoim wysiłkiem. To Ciebie też ładnie dowartościuje. Lepsza taka metoda, niz ingerowanie w czyjeś życie. Jeśli ma spuchnięte ego, to życie samo go nauczy pokory - wierzę, że los jest nierychliwy ale sprawiedliwy, wcześniej czy później to, co człowiek innym czyni -to do niego wraca. Sama nic mu nie rób, bo tylko pokażesz brak klasy i wskażesz, że o nim jeszcze myślisz. A dlaczego zerwał z Tobą i czemu tak go to dowartościowało?

Zerwal ze mna z dnia na dzien. Wczesniej mnie na rekach nosil i bylam jego "gwiazdka z nieba", w ogien by za mna skoczyl. Dowartosciowal sie, bo wczesniej w zwiazkach mu nie wychodzilo, i nagle "rzucil" dziewczyne, i stal sie nie wiadomo kim, zmienil sie okropnie, nie do poznania. Jestem zadbana i usmiechnieta,ogolnie prezentuje sie calkiem niezle, ale to na niego dziala jeszcze bardziej bo jest dumny z tego, ze "mialem taka dziewczyne ale ja rzucilem". A to ze los jest sprawiedliwy, to wlasnie w tej chwili jest ta sprawiedliwosc wymierzana, bo wczesniej mial bardzo zle przejscia z dziewczyna i one go podlamaly itp, ale to jak go teraz to podbudowalo to przeszlo wszelkie mozliwe granice, jest w tym az denerwujacy.

podbijam

up

jakis psychol. nie mysl nawet o nim bo widocznie koles ma nierowno pod sufitem i moze byc niebezpieczny. klasyfikuje sie na leczenie

nie mysle juz o nim w kategoriach "moj chlopak" tylko o tym, ze zle mnie traktuje (niestety ale musimy sie regularnie widywac), zrobil sie dla mnie drwiacy, lekcewazacy i "patrzy na mnie z gory", i ogolnie "kim to ja nie jestem a ty jestes nikim". Raz ze boli, dwa ze denerwuje. Jakis sposob, zeby go sprowadzic do "parteru"?

ha ha nie uda ci się szmato. najpierw obciągalas mu a teraz płaczesz :-D :-D chuj ci w dupe

Powiedz mu, żeby sobie nie pochlebiał. Powiedz, że też chciałas go rzucić, ale było ci go żal, bo bałaś się, że wpadnie w totalną depresję.

jeszcze go tym bardziej dowartościowuje. nie mam nic lepszego do zobaczenia jak dziewczyna w ten sposób się poniża

To ja juz nie wiem co zrobic:( On mnie traktuje w taki sposob, ze cokolwiek bym nie zrobila to jestem dla niego smieszna, niepowazna, po prostu takie ma o mnie zdanie. Jak to KURWA zmienic?? czuje sie przez to taka beznadziejna i zalosna

up

MIEJ go w dupie. ja pierdole musisz sobie nim głowę zaprzętac? nie możesz sobie odpuścić? chyba że lubisz być traktowana jak szmata

I nie rób z siebie nie wiadomo jakiej mega atrakcyjnej. byłaś tylko workiem na spermę dla niego

no wyjście jest jedno - rozpuść plotkę po mieście, że ma małego :D

a cos jeszcze?

zachowuj sie tak jakby nie istnial. Takie zachowanie, jak jego teraz nie kwalifikuje sie w ogole do tego, zeby sie przyznawac do znajomosci z nim:) :o

to on sie nie przyznaje, powiedzial, ze zaluje ze sie ze mna zadawal

to jest jakis niezrownowazony emocjonalnie czlowiek. Zostaw te znajomosc, niech on "nie cierpi"juz, ze sie zadawal z taka osoba. Bo on to przeciez książę taki, że hoho :D

na szczęście już Cię rzucił (ale wyczyn :D:D:D), więc przynajmniej może hrabia nie męczyć się... A Ty masz wolną rękę i nie musisz palanta znosić.Gratuluję. Miałaś farta, że wcześniej się rozstaliście i nie wtapiasz kolejnych lat w ten układ :o

na to pomoże tylko inny chłopak i to przystojny i leszy od niego :D albo juz jakikolwiek byle mu gula chodziła że inny cie ma :D

No niestety musze go znosic bo z przyczyn od nas niezaleznych musimy sie regularnie widywac

pomyśl sobie, że to biednym chory niedowartościowany człowiek a dla Ciebie to taka lekcja pokory, którą trzeba przeżyć. Tylko się nie skuś w razie czego, jakby książę chciał wrócić. Dla zasady nie wracaj do niego.Może to go czegoś nauczy. Chyba bardzo młodzi jeszcze jesteście :)

on ma 22 lata, ja jestem starsza. 22 a zachowuje sie jak 17latek.

up

Nie czytałem wszystkiego, ale może problem jest inny Może on cię bardzo kochał i zrobił by dla ciebie wszystko A ty zawsze miałaś to gdzieś uważałaś to za powinność i jego obowiązek i byłaś wredna może na każdym kroku podkreśłaś jak taka dziewczyna jak ty może chodzić z kimś takim jak on w końcu koleś przejżał na oczy, odkochał się Pewność może wynikać z tego,że jego świat ograniczał się do ciebie aż tu nagle stwierdził że byz ciebie też można życ że są inne dziewczyny, które są ładniejsze od ciebie i potrafią docenić pewne kwestie

i co w tej sytuacji?

Po prostu cię znienawidził Z tego co tam doczytałem on po prostu gra przed tobą a w nocy płacze i pisze na takich forach jak to i mysli żeby się zabić W jego oczach okazałas się taką sama suka tak tamte Musiałaś mu coś zrobić urazić ośmieszyć, sponiewierać, może słyszał jakieś żarty na jego temat z twojej strony, albo jakas twoja wredna koleżanka coś mu powiedziała obcjii jest wiele

Bardzo łatwo taka osobę zniszczyć Wystarczy tekst "jak coś do mnie mówisz odwróć się o 180 stopni bo patrzeć na ciebie nie mogę" " albo zawsze byłeś żałosny i śmieszny a teraz to już robisz z siebie takiego pajaca że szok, nie kreuj się na kogoś kim nigdy nie będziesz bo już się wszyscy z ciebie śmieją " ja byłam z tobą z litości i to był największy błąd mojego życia" Gwarantuje ci że koleś się powiesi ale sobie odpuść po co go dobijać, może więcej nie będzie miał dziewczyny On zawsze miał uraz do kobiet wychodzi z tego znajdź sobie po prostu innego a z tego co mówi po prostu się śmiej bardziej go tym wkurwisz On liczy na to że ty do nie wrócisz i będziesz go błagać na kolanach