ZALAMANA BEZROBOTNA

Juz nie mam sił szukać i szukać, nigdzie mnie nie chcą, bo studentka zaoczna, a ja juz nie mam kasy na czesne. Na dzienne nie poszlam, bo rodziców nie mam i balam sie, ze z samego malutkiego stypendium sobie nie poradze, ale teraz też nie mam z czego żyć, nikt mi nie pomaga...:(

gdzie mieszkasz?

ale cos jesz tak? gdzies mieszkasz tak??? ktos cie ubiera tak???? sponsorig, praca na chatach... jest mnostwo wyjsc..

:o w duzym miescie szukasz czy malym?

przykro mi to pisac ale znajdx se sponsora

nie wiem..moze zawiesic te stusia, potem na nie wrocic i w tym czasie poszukac pracy. Ja mimo pokonczonych szkol, podyplomowki, specjalistycznych kursow zarabiam w Wawie tyle ile chca absolwenci na start. Dziewczyna przyjeta po znajomosci jedynie z mgr zarabia 3400netto (budzetowka). Gdzie tu sprawiedliwosc? Nawet nie wiedzialam, ze w budzetowce tak placą dopóki się przy mnie koleżanki nie pkłóciły, która "ma mniej" zaraz wracam

Może czas się wyprowadzic do większego miasta? Możesz zatrudnić się w centrum handlowym jako ekspedientka i spokojnie wyciągniesz z tego 1500zł. Pokój dwuosobowy w kiepskiej lokalizacji to jakieś 300zł.

hahahaha, wyobraż sobie, że na studiach mieszkałęm, żeby zaoszczędzić 100zł. Wybrałem pokój tańszy o 150zł niż te poożone w centrum, za to na kompletnym zadupiu. Kupiłem sieciówkę za 50zł i byłem stówę do przodu, chociaż spędzałem dziennie 3 godz. w komunikacji miejskiej. Z takim podejściem nie dziwię się, że klepiesz biedę, dojazd do pracy dłuższy niż 15 minut pewnie też cię nie urządza:D

"ale teraz też nie mam z czego żyć, nikt mi nie pomaga... " mi też nik nie pomagał, a studia skończyłem, pracowałem w trakcie i teraz mam dobrą pracę. Ale ja nigdy nie miałem wymagań takich jak twoje.

a, to cofam wypowiedź powyżej:)

Cofam sie do przodu, idac w bok, na przekor wszystkim, ktorzy chca, bym szedl do tylu, patrzac z boku na mnie. W miedzyczasie dorabialem jako dziadek klozetowy

do tego stopnia spodobała mi się wypowiedź podszywa, że niniejszym zaczerniam nick dodając ją sobie do sygnaturki (oczywiście bez dziadka)

podszyw rules! :D sluchaj, musisz cos zmienic, bo jak nic nie zmienisz, to nic sie nie zmieni :/

Zmienilbym cos w Twojej wypowiedzi

no, dawaj ! :) masz moje pozwolenie :) ..ja mam natomiast ten problem, ze nie mam sily bydlątka... zwyczajnie nie jestem w stanie w dlugim okresie tyrać jak bydlątko

Ale co to za fun jak jest pozwolenie? :( Napisz, ze mi zabraniasz, wowczas cos wykombinuje

podszywie nie podszywaj sie zabraniam Ci!

No dobrze, ten jeden dobry uczynek dziennie moge zrobic i spelnie Twoja prosbe - bo ja jestem taki romantyczny podszyw :o

:) LOVE

To gdzie, jak i kiedy, obiecuje, ze pod nikogo sie nie bede podszywal, gdy Cie spotkam ;)