zastanawiam sie czym mezczyzni sie kieruja,że lubią takie wariatki

MAm w pracy kolezankę rozstrzepany sowizdrzoł ,chuda z wytuszowanymi na maksa rzesami .Rozkojarzona wiecznie zdziwiona i sprawiająca problemy a potem robiąca usmieszek niewiniątka...I co?wszystko uchodzi jej plazem.Spoznienie,kolejne rzędu bo jak szczerze z ta swoja skuruszoną minką powiedziala ma "problem zorganizacja czasu rano"Szef to wszystko toleruje i tylko usmiecha sie poblazliwie pytając czy zdąrzyła chociaz zjesc sniadanie(bo jest bardzo chuda) Co taka nieodpowiedzialna laska ma w sbie ze wzbudza takie uczucia...Nie mowie ze na nia leci ,bo ma dziecko zone i zasady.Ale taką zwykla sympatią tego rozstrzepańa darzy:O

Niektórym ludziom się wiele wybacza. Ma się do nich słabość..Bo np są czarująco - ujmujący . I ona mi na taką wygląda. 

Wariatki są ciekawsze,pełne życia,może dlatego

53 minuty temu, Gość Zpaznokcilakier napisał:

Niektórym ludziom się wiele wybacza. Ma się do nich słabość..Bo np są czarująco - ujmujący . I ona mi na taką wygląda. 

To prawda sa tacy do ktorych ma sie slabosc i juz ;)