żal patrzeć,ze celem życia wszystkich panien na kafe jest znalezienie męża

jestem 24-letnia singielka i nie mam pedu do znalezienia meza i rozplodu jak wiekszosc tu wypisujacych smutaśne posty "starych panien". czy moze cos ze mna nie tak i zle skoncze? w ogole mi sie nie spieszy do zwiazku.bylam 3 lata w zwiazku,wiec nie jest tak,ze nie wiem co to zwiazki.

ja nie...mam już męża...i żałuję, że wyszłam za mąż...

witaj ale chyba szkopuł w tym, że jest często tak, że dziewczyna szukając męża w ogóle szuka chłopaka, bo może nie miała wcześniej żadnych poważnych związków a ty miałaś, więc coś już wiesz

Dementuję: Nie szukam męża, nie szukam chłopaka. Nie jestem singielką. Jak sie fajny mężczyzna znajdzie to go przygarnę :) Nie ma, żyję sama.

a oprócz tego, że stykam się z tym w internecie, w rzeczywistości też otaczają mnie takie przyjaciółki z parciem na chłopa. Miałam 1 poważny, dłuższy związek i jeden zapowiadający się na poważny, teraz dobrze mi samej :p

Ja nie chce zadnego meza. Jestem singielka z dzieckiem i dobrze sobie radze. Nie mam czasu na facetow. Mieszkam chwilowo z moja mama i ona mi pomaga z dzidziusiem. Mam z nia na prawde luksus. I jestem przeciwna malzenstwu!!!!

Ja dodam tylko na swoją obronę jako jednej ze "starych panien wypisujących smutaśne posty", że chodzi mi nie o to aby znaleźć meza i dawce spermy jednoczesnie, tylko o to aby nie byc traktowaną, przez zyjacych w zawiązkach jak ufo tylko dlatego ze jestem sama:)

"Singielka" lol

Cholera, czemu ja tego nie widzę?

"Moorland Cholera, czemu ja tego nie widzę?" --> My nie tego widzimy, bo to podobno o nas :D

No jak wszyscy to wszyscy, nie? :P

dnia_krolowa a czemu sie czujesz jak ufo>olej to tym bardziej zaosne jest szukanie faceta,po to zeby znajomi cie na imprezki zapraszali

Mi żal patrzeć jak dorosła kobieta używa słów takich jak 'smutaśne' :O

Do tego określa czyjąś niechęć do samotnego życia mianem "żałosnej".

Nie napisalam nigdzie, że szukam faceta zeby ulżyć znajomym którzy w nagrode beda zapraszać mnie na imprezki;) chcialam tylko zwrocic uwage na fakt, jak zmieniają sie relacje miedzy ludzmi ktorzy łącza sie w parry a tymi ktorzy nie;)

a nie każdy ma powołanie, pasję

człowiek to zwierze stadne w koncu :)

ja ostatnio mysle sobie ze nie chce miec dzieci, bo to egoistyczne. Przecież życie jest bez sensu, a dla własnej uciechy nie bede nikomu tego robić, co mnie zrobili rodzice :(

Życie nie jest bez sensu :) Życie ejst piękne, nawet samotne :)

a co jest sensem w codzienności, ciągłej pracy, za marne grosze, by móc godnie żyć ? Imprezy mnie osobiście przytłaczają, książki wydają się ciągle wałkować powtarzane tematy, filmy też zdają sie być wszystkie obejrzane. Milość okazuje się być nie taka na jaką zasługujemy....gdzie ten sens ?

To zmień coś w swym życiu :) Wybij sie z rutyny :)

no urodzili mnie i wychowali do pracy, mając nadzieję, że ja zrobię tak samo

hm nic mnie ostatnio nie cieszy. Najgorsze że nie mam marzeń a co tobie daje poczcie sensu ? do czego dążysz ?

moim celem jest znalezienie idealnego kochanka :) offerma mnie kreci ale ;O

hm rozwój duchowy wydaje mi się ze osiągnęłam to jestem świadoma jestem sobą, niczego nie udaję jestem silna życiowo ale mimo wszystko odczuwam wszechogarniającą pustkę myślałam, ze miłość wypełni tą lukę, ale nieeee podobno tyko Bóg to może, ale nie wiem jak go znaleźć, jak poczuć wiarę w sobie

Mam marzenie i małymi posrednimi kroczkami zbliżam sie ku odpowiedniemu kierunkowi :) To daje mi poczucie spełnienia i optymizm. Mimo, ze cel daleeeeko jescze :)

eeee tam posiadanie kochanka biło by się z moją moralnością. Nie umiem wykorzystywać ludzi

myslałam ze to przez samotność

samotność to nie brak partnera ale bliskich ludzi w ogóle, ja mam przyjaciół, rodzinę :) a Ty?

moralnie to zyłam zaslepiona miloscia ale zycie pokazalo, ze tacy ludzie dostaja po dupie i raczej nikt sie nad nimi nie lituje :) a to co napisalam to dla przekory. sama wiem, ze wyglupiac sie moge ale nie posune sie do czegos co budzi we mie wstret. o chyba ze wstret minie i poczuje chemie :P