Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xxx DOTKA xxx

CC czy SN bez ZZO?

Polecane posty

Witam. WIem, że było już milion takich tematów ale liczę, że ktoś odpowie mi konkretnie tutaj. Mam do wyboru cc albo sn BEZ zzo. Chciałabym aby wypowiedziały się najlepiej Panie które rodziły i jednym i drugim sposobem. Za mną jakoś bardziej przemawia cc. Jednak boję się tego bólu po! Czy pierwsze wstawanie jest na prawdę takie straszne? Po jakim czasie można już samodzielnie zajmować się dzieciątkiem i bezpiecznie nosić na rękach? Po ilu dobach wypuszczają ze szpitala? Jeśli jest ona planowana to czy można ją wykonać już w 38 tyg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entliczek pentliczek 33
Miałam cc i nie wiem o jaki ból pytasz. Wiadomo masz szew i to troszkę ciągnie, ale bez przesady. Grunt to nie użalać się nad sobą tylko jak pozwolą Ci na drugi dzień wstać to trzeba się zebrać i wstać. Wiadomo że pomoc męża czy kogoś bliskiego przyda się przy dziecku nawet jak wstaniesz Ja jak wróciłam do domu po 3 dniach w 95% zapomniałam że mam szwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entliczek pentliczek 33
Zresztą sama masz ochotę wstać i wziać np. prysznic, odświeżyć się. I to jest mega motywacja, że nie wspomnę o możliwości zajęcia się maleństwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie myślę, że to, że będzie dzidziuś będzie mnie motywowało do szybkiego pozbierania się :) Czyli pierwsze wstawanie nie jest takie złe? Dziecko od razu jak wstanę jest juz ze mną cały czas? I już po trzech dniach do domu? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka rodziła
pierwsze sn,a przy drugim wymyśliła sobie cc.Po cc bardziej cierpiała,mówiła że gdyby musiała rodzic trzeci raz to sama nie wie co by wybrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
ja miałam cc i wole ten ból po niż męczenie się tyle godzin porodu - po jak boli to prosisz o coś przeciwbólowego i dostajesz - najgorzej wstać ale pomagają a potem już coraz lepiej - najlepiej sie rozchodzić - dzieckiem przynajmniej u mnie musialam zajmować się jak jeszcze nie wstałam i to było nie za fajne bo cewnik, kroplówki a obok noworodek z którym nie wiesz co masz zrobić - ze mną był mąż i to on zajmował się małym, karmił butelką czy próbował przebrać - cc miałam we wtorek - w pt wyszłam do domu i w domu już było ok - a i ja mialam cc w 37 tc - mialam mieć w 38 ale małemu się troche spieszyło i lekarka stwierdziła że ciąża jest donoszony a poród może się zacząć w każdej chwili więc nie ryzykowała i zrobiła cc w 37 tc (synek 3300 i 55cm, pośladkowo ułożony) ja też jakoś nastawiałam sie na cc - najbardziej sie bałam przy sn że umęcze się pare czy parenaście godz a i tak mi zrobią cc - bo znam mnóstwo osób które rodziły tak a i tak skończyło się cc - więc po co się podwójnie męczyć, więc czułam ulge że mały jest nieobrócony i dylemat rozwiązany miałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka rodziła
do domu wróciła chyba po 5 dniach,chodziła zgięta w pół jeszcze dośc długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entliczek pentliczek 33
Dziecko zaraz po przewiezieniu z sali operacyjnej jest własciwie z Tobą, chyba że dadzą Ci czas na dojście do siebie po znieczuleniu. W środę urodziłam w sobotę do domu. Gdyby mojemu niejadkowi nie spadła waga pewnie wyszlibyśmy już w piątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam CC. Małego wyjęli o 17:20 w poniedziałek, z łóżka zgonili o 8 rano we wtorek. Pomagają dojść do łazienki itp, później sobie spacerujesz wte i we wte po sali, żeby się rozruszać, ważne, żeby nie przeleżeć, trzeba się ruszać. Dziecko było ze mną od samego początku. Jak leżałam po znieczuleniu, to Mały spał. Nie był głodny, bo jeszcze opity wodami płodowymi. Przebierać nie przebierałam, bo po co, skoro dopiero co został ubrany :) przewinął mąż, a jak nie mąż to pielęgniarka, przed wyjęciem cewnika i tak nie mogłam wstawać. Następnego dnia to już chodzisz więc zajmujesz się bobasem, który ewentualnie narobi w pieluchę i chce jeść, a tak to śpi. Na ręce możesz brać normalnie, ważne żeby nie spacerować z nim na rączkach godzinę czy dwie :) Mnie wypisali w środę o 17:20. Czyli dokładnie dwie doby spędziłam w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Czyli jestem coraz bardziej pewna co do cc :) Na początku byłam nastawiona na sn. Ale boję się tych kilku czy nawet kilkunastu godzin bólu, ewentualnych kroplówek, masaży szyjki itd. Poza tym po cc krocze nienaruszone a blizna i tak po czasie niewidoczna. Jednak kobiety z rodziny dalej obstają przy sn bo przeciez cc to operacja i mówią jak to potem nie będę mogła chodzić, jak mnie będzie strasznie bolalo, że przy dziecku nie będę mogła nic sama zrobić itd... Ale z tego co tu czytam to mało która chodziła zgięta w pół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Śmieszy mnie gadania o CC kobiet, które rodziły SN... To tak jakbym ja zaczęła się rozwodzić nad porodem naturalnym. U mnie doszło do skurczy co pół minuty, spadek tętna dziecka, na szczęście mądry lekarz i nie sadysta i pogonił mnie na stół. Jestem mu dozgonnie wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamido888888888888
ja miałam sn z komplikacjami i wycierpiałam się że hej. szycie krocza leżenie plackiem dwa dni cewnik itp. i co z tego że mogę się schylać jak nie mogę siedzieć a dupsko wcale się tak szybko nie goi+ ciągle mnie boli po cewniku. następnym razem o ile taki będzie tylko cc drugi raz sn nie przezyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entliczek pentliczek 33
Może kiedyś po cc, bolało. 30 lat temu chyba cieli w pionie nie poziomie (jak się myle to mnie poprawcie). Nie było rozpuszczalnych szwów, nieinwazyjnych środków przeciwbólowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam sn
i bylo blyskawicznie i prawie bez bólu, no ale w sumie tylko 1/2 h na porodówce :) Na sali było 4 "cesarzowe" i przez 2 dni wszystkie ledwo chodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
mnie śmieszyło w szpitalu to że wszystkie panie po cc chodzą zgięte w poł - a widzial ktoś panie po sn? wszystkie chodziły tak okrakiem - więc dla mnie to żaden argument - aa i dowiedz się poprostu jak w twoim szpitalu wyglada cc itd - mi zabrali małego i dostałam go dopiero rano - teraz z perspektywy czasu to mi szkoda że był sam na noworodkach - ale wtedy to było fajne bo miałam czas się wyspać i odpocząć i dojść do siebie po znieczuleniu - choć myśle że jakby maluszek był obok to by było mi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotka
lapia=u mnie była taka sama sytuacja.Mój synek zyje dzięki lekarzom ze szpitala na Inflanckiej(Wwa). Autorko-mam za soba tez poród sn(przed cc) i mam ogromna nadzieję na drugie cc(rodzę pod koniec listopada)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam sn
o wypraszam sobie, nie chodzilam okrakiem :) zupełnie nic mnie nie bolało, mimo tego, że byłam "cięta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotka
nie kaszl,nie kichaj,nie smiej się przez 3doby się a dasz radę.Po 3dobach bedziesz w domu biegała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam wszystkim. Decyzja chyba podjęta :) A jak to jest z tym znieczuleniem w kręgosłup przed cc? Ile trzeba leżeć? Nie można się w ogóle ruszać czy tylko głową? I zakładanie cewnika jest bolesne? Zakładany jest już po podaniu znieczulenia czy przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam SN więc nie mam osobiście porównania jednak mogę wyciągnąć wnioski z tego co mówiły dziewczyny w szpitalu które były po cc. Tylko przez jedną dobę leżały plackiem jednak dostawały środki przeciwbólowe, na druga dobę normalnie wstawały i zajmowały się niemowlakiem, jedyny dyskomfort to ciągnący szew. Ja natomiast rodziłam 12 godzin ostatnie 3 godziny to mega zajebisty ból, uczucie jakby mnie na kole tortur rozciągano :O do tego uraczono mnie masażem szyjki macicy :O szew tez mnie ciągnął tyle, że w kroczu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam sn. nie rodziłam kilkadziesiąt godzin, tylko 8, w tym dwie bolesne, w przyjaznej atmosferze, z mężem, prywatną położna. Po porodzie dostałam dziecko od razu, tak ładnie pełzało po brzuszku do piersi. Po 4 godzinach poszłam pod prysznic. czułam się rewelacyjnie:) Wybór należy do Ciebie, to twoja decyzja, nie Pań z Kaffe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to moja decyzja. Chciałam tylko aby Panie wypowiedziały się jakie mają wrażenia z porodów. A niestety chyba mało której się zdarza taki szybki i mało bolesny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze po prostu porozmawiaj z lekarzem prowadzącym ciąże, On bedzie lepiej wiedział co jest dobre dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po cc
ja wstawałam po CC po 6 godz. od porodu (tak jest w tej klinice pzryjęte) i pierwsze wstawanie NIE NALEŻY do łatwych i bezbolesnych w czasie cc czuc charakterystyczne szarpanie oczywiście do przeżycia ale jest to dosyc odczuwalne wiadomo boli rana po cc i kazde kolejne wstawanie z łżka jest dość ciężkie ale jak juz się zrobi dwa kroki to mozna juz powoli chodzic co do popieki nad dzieckiem...często naciskają aby zajmowac się sammeu zdieckiem ale po pierwsze nalezy ograniczyc podnoszenie i człowiek jakię 2 dni jest ociężały ale po 12 godz. już podnisiłam dziecko (ale było cięzko) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, ale
Tobie chodzi i zlecona cc? Ja mialam cc, ale po 10 godzinach mi zrobili-przyszlam normalnie naturalnie rodzic, mialam bole z krzyza, ale skonczylo sie po 10 godz. wlasnie brakiem postepu porodu i cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o mój wzrok. To długa historia ale decyzja należy do mnie. Jak to jest z tym leżeniem po znieczuleniu i cewnikiem? Czy taka planowana wcześniej cc jest szansa wykonać ok 38 tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
w moim szpitalu cewnik był zakładany po znieczuleniu wiec nic nieczułam - a samo znieczulenie w kręgosłup to tylko stres - bólu zero - dużo bardziej boli wbijany wenflon czy jak sie komar ugryzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak cc wykonuje sie zazwyczaj j2 tyg wczesniej. ja rodzilam sn z zzo. mnie wlasnie przerazalo cewnikownie i to lezenie po i bol przy kichaniu itp. Natomiast gdybym miala wybor cc czy bez znieczulenia to bym wybrala cc. ja jestem slabej dupy i do poki mi nie podali znieczulenia myslamam ze umre. a niemozesz rodzic ze znieczuleniem? ja po porodzie po 5 h bylam na nogach. tylko ja mialam jeszcze niemila historje ze szwami z krocz ktore mi wylecialy, ale to na moje zyczenia bo sie przeforsowalam i jeszcze moj piesek tak sie ucieszyl ze mnie po powrocie zobaczyl ze mnie mordka podbil itrafil w szycie z tych dwoch wybralabym cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entliczek pentliczek 33
Tak, przy cc po znieczuleniu trzeba niestety leżeć nie do końca plackiem, ale zalecają aby nie wykonywać gwałtownych ruchów głową czy za często podnosić się. Bo skutkuje to podobno np. silnymi bólami głowy. JA cc miałam ze względu na dużą wadę wzroku. Pamiętam jak mnie szykowali do cc, zakładali cewnik, a obok na sali porodowej dziewczyna męczyła się rodząć siłami natury. Jak ja słyszałam ten krzyk i to jak się męczy to pomyslałam sobie że jakby mi przyszło rodzić naturalnie to chyba zostawiłabym brzuch i uciekła przez okno :). Ale każdy ma inny próg bólu. Sama zdecydujesz co będzie dla Ciebie najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabl12
Autorko wątku, przy podjęciu decyzji pomyśl jeszcze jakie ryzyko dla dziecka niesie porod sn a jakie cc. Oprócz wszyskich wymienionych "zalet" cc jedną z ważniejszych jest chyba fakt, że jest mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×