Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NAIWNA_i_GŁUPIA

Dlaczego nie potrafię go olać?

Polecane posty

Gość NAIWNA_i_GŁUPIA

Muszę się wygadać i znaleźć potwierdzenie prawidłowości swoich myśli. W zeszłym roku poznałam chłopaka na jednym z portali społecznościowych. Coś między nam się tworzyło. Wtedy nazwałabym to miłością dzisiaj wykorzystywaniem mojej osoby. On przyjechał do mojego miasta z innego regionu Polski. Od samego początku opowiadał mi dlaczego opuścił rodzinne strony. Była dziewczyna, która kilkakrotnie udawała ciąże, kradzieże, narkotyki, imprezy. Dogadywaliśmy się super. Pojawiła się bliskość między nami. Muszę przyznać, że przez jakiś czas nawet byłam w nim zakochana. Było wiele sytuacji w których mu pomagałam, podtrzymywałam na duchu, pomogłam mu z mieszkaniem, finansowo itp. Często mówił, że tęskni za domem ale wie, że nie ma tam powrotu. Dopóki nie ustatkował się tak jak ma to miejsce teraz okazywał mi zainteresowanie moją osobą, dzwonił, odwiedzał w pracy, wychodziliśmy w różne miejsca, na spacery, do kina, itd. Otwarcie mówił, że widzi, że jestem nim zakochana ale on nie potrafi, jeszcze nie teraz. Kiedy się odsuwałam znowu stawał się aktywniejszy i milszy. Kiedy znowu się do niego zbliżałam sytuacja się powtarzała pojawiali się kumple lub zmęczenie po pracy. Zrozumiałam już, że głupia byłam i chyba nadal głupia jestem. Było wiele takich sytuacji kiedy było mi ciężko, kiedy czułam samotność i nawet jak mu o tym mówiłam to nie znajdował dla mnie czasu mówił, że przesadzam ja byłam na każde jego zawołanie, tylko pomyślał, że jest mu źle i już zastanawiałam się jak mu umilić czas. Nie czekam już jak pies psy telefonie kiedy zadzwoni lub napisze. Nie oddzwaniam od razu bo nie mam takiej wewnętrznej potrzeby i czuje, że nie mam o czym z nim już rozmawiać. Mogłoby się wydawać, że jestem już „uleczona ale kiedy dzisiaj przed chwilą rozmawialiśmy i kiedy usłyszałam, że idzie z kumplem do zoo to mnie znowu wstrząsnęło. Nigdy nie wyszedł z inicjatywą, żebyśmy gdzieś wyszli razem zawsze to ja proponowałam bo głupiej było mi go żal. Sam w obcym mieście nie zna nikogo, ma tylko mnie teraz widzę jaka głupia była.. pozwoliłam się wykorzystać..ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyśl sobie jako o niewolniku chorego uczucia i popatrz na siebie z boku jak dajesz się wykorzystywać za nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAIWNA_i_GŁUPIA
;/ masz rację....on był jedyną osobą, która potrafiła nazwać wiele moich wad, rozbawić do łez i zawstydzić do głębi...... ale w sumie niszczy mnie sukcesywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to , ze wyzwalał w Tobie różne emocje nie znaczy , ze masz być ich niewolnicą...ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghasedfghjasdfg
po co jestes na kazde zawolanie dupka znajdz wlasne hobby i szacunke do siebie i tak na marginesie facetowm zawsze chodzi tylko o seks nawet jak mowia ze kochaja wiec naprawde temu po prostu pnis za bardzo nie stawal na tyle by ciebie oklamywac http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAIWNA_i_GŁUPIA
nie wiem czy będę potrafiła tak do końca i ostatecznie go olać, chętnie powiedziałabym mu, że ma spadać, że koniec, że będę na każde jego zawołanie.....nie mam w sobie na tyle odwagi.....i potrzebuje bliskości a nawet złudzenia, że szanse na tą bliskość mam ;/ dziękuję Wam, za wypowiedzi - oczywiście macie rację i ja doskonale o tym wszystkim wiem, ale bywa że......jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvv
Wiesz co? On chyba od początku miał ukartowane znalezienie sobie naiwniary, która pomoże mu na początku:( To przykre, że istnieją takie skurwysyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetów nie mozna traktować
zbyt powaznie czy długodystansowo jak czujesz ze jest fajnie ze jest wzajemny ciąg do siebie to okej ale jak coś nie tak to najlepiej rozglądać sie za drugim a ten obecny facet moze zostac ewentualnie przyjacielem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAIWNA_I_GŁUPIA
olałam go :) i jest mi z tym jak na razie dobrze :) thx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×