Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ijhuygtrfdtgf

CO ROBI DORADCA KLIENTA W BANKU?

Polecane posty

Gość ijhuygtrfdtgf

czy ktos bez wyksztalecenia kierunkowego moze dostac taka prace i dobrze ja wykonywac? skonczylam tylko filologie niemiecka i znam angielski to moje jedyne atuty, nie znam sie na bankowosci ale pelno jest ofert pracydla doradcow w banku, tak sie zastnawiam czy sie nie osmiesze jesli wysle cv.. czy w ogole moge miec nadzieje ze bede brana pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suprajsssss
bez doświadczenia się nie dostaniesz.. najlepiej najpierw zacznij prace na stazu albo jakieś praktyki albo jako doradca TP. Wtedy szybciej dostaniesz się do bankowości. Osobiscie mam wykształcenie prawnicze a pracuje w banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhuygtrfdtgf
juz jestem za stara na staz chyba.. a jakie sa obowiazki doradcy tp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wciska klientowi "produkty", czesto takie, ktorych klient nie potrzebuje, by wyrobic plan sprzedazowy, dzieki czemu uzyska premie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhuygtrfdtgf
ale co, siedzi na telefonie tylko? i wydzwania po ludziach tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozne sa kanaly dotarcia do klienta. Ale jesli nie znasz sie na bankowosci to troche nie za bardzo pasujesz, chociaz jesli jestes otwarta na nowosci, szybko sie uczysz to nie ma najmniejszego problemu, by sie przeciez do-edukowac i pelnic funkcje ... jak ja nie lubie tego slowa - doradcy. Bo co to za doradca, skoro wciska klientowi produkt jednej firmy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhuygtrfdtgf
no dobra,ale doradcy z banku to ci goscie co siedza przy stanowiskach i przyjmuja kasę, tworzą konta itd czy to jakas inna ekipa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego jest teraz tyle, ze w sumie kazdego mozna nazwac doradca ;) Ale taka osoba tez sie zwie doradca, jesli chcesz aplikowac na takie stanowisko to naprawde jestes odwazna ;) - chodzi o to, ze bankowosc to naprawde rozlegla dziedzina i nie wyobrazam sobie czynic tego nie majac wyksztalcenia z dziedziny ekonomicznej. Ale jesli posiadasz w sobie chec nauki, samozaparcie to bylabys w stanie to jakos ogarnac, bankowosc (ekonomia) jest uregulowana ustawami, ktore sa latwo dostepne, oczywiscie zdolnosci analityczne tez sie przydadza, no i umiejetnosc przekonywania (ukazywania korzysci). Zreszta konto bankowe i inne "produkty" sa raczej ludziom potrzebne. Kiedys kolekcjonowalem ... a niech sprawde ... o, dalej posiadam na twardym dysku ... 50 ustaw, ktore tworza swiat finansow - oczywiscie warto je znac dla siebie, bo dzieki temu praca jest latwiejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnfff
co ty jej ciskasz? dziewczyno na doradcę klienta przyjmują nawet osoby po liceum więc wysyłaj cv śmiało. na prawdę. nie słuchaj głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladniej wysylaj cv
i tak te wszelkie bzdury co ucza na studiach ekonomicznych mozna se do dupy wsadzic, bo bank wysyla na wlasne szkolenia. wysylaj i sie nie ogladaj :) w banku w ktorym bylam kiedys na stazu moze z pare osob bylo po bankowosci, reszta to oosby po zarzadzaniu, administracji czy pedagigice :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, ze wysylaja na jakies tam szkolenia, ale to chodzi o wlasne poczucie - ze idziesz robic cos, o czym Twoja wiedza nie jest rozlegla. No bo pozniej zadasz takiemu doradcy pytanie: "Czy ta stopa jest powiazana z Wibor czy Euribor?" - a on nie ma zielonego pojecia o co chodzi - ja bym tak nie mogl, ale jak widac ... inni moga ;) Chociaz z drugiej strony ... osoby, ktore maja na ten temat pojecie to raczej nie doradzaja klientom, a klienci nie pytaja o takie sprawy, bo maja o tym mniejsze pojecie, niz "doradcy", ktorzy im doradzaja ;) Wszystko zalezy od indywidualnej postawy ... ... tylko prosze sie pozniej nie skarzyc, ze w banku np. malo placa, bo jesli ktos nie czuje sie w czyms mocny to taki bank przeciez nie bedzie windowal zarobkow do nie wiadomo jakiego poziomu, skoro pracownik i tak nie bedzie protestowal, skoro podstawy jego pracy sa kruche. Oczywiscie moga zdarzyc sie osoby, ktore polkna bakcyla, beda dla banku cenna wartoscia - wowczas moga stawiac warunki. Zatem autorka nie powinna isc pracowac jako doradca, bo przyjmuja innych po liceum ... tylko powinna pomyslec o tej posadzie, jesli latwo nawiazuje kontakty z innymi ludzmi, szybko sie uczy i wie, ze w doradztwie sie sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poszłam do pracy w banku, nie mając studiów ekonomicznych, najważniejszy jest łatwy kontakt z klientem i umiejętności sprzedażowe. Miałam o tyle łatwiej iż moja rozmowa polegała na sprzedaniu inwestycji i nikt nie sprawdzał jakie mam studia skończone. Więc jeśli tylko masz te przymioty i szybko się uczysz co w tej pracy jest koniecznością to spokojnie możesz startować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×