Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dużoczasunamyślenie

27latek mieszkający z mamą

Polecane posty

Gość dużoczasunamyślenie

"bo tak taniej" ma pracę, średnio płatną, ale niejeden ma gorszą a mieszka sam mieszka daleko od pracy i musi długo dojeżdżać mieszka w małym mieszkaniu, ma swój pokój, mama robi mu śniadania i kanapki do pracy, oczywiście pierze ciuchy i gotuje obiadki jesteśmy razem od pół roku, ale gdy rzuciłam temat aby zamieszkał ze mną powiedział że to "za wcześnie" gdyby sytuacja była inna też nie spieszyłabym się do wspólnego mieszkania, ale myślę że teraz to dobre rozwiązanie czy myślicie, że warto go namawiać? czy uznać, że jest mamisynkiem który nigdy się nie usamodzielni i powoli zacząć wycofywać się z tego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam mieszkam z mamą ale teraz bym nie mógł tu zamieszkać z dziewczyną ale jak zamienimy z doplatą na mieszkanie 4 pokojowe to będę mieszkał z mamą i z dziewczyną (przyszlą zoną i dzieckiem) nie rozumiem co dziewczynom przeszkadza mama chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużoczasunamyślenie
serio? :O a Ty byś z jej matką chciał mieszkać? ja w ogóle opcji mieszkania z jego matką nie biorę pod uwagę. Kilka lat temu wyprowadziłam się z domu, bo chcę być samodzielna. Pytanie czy on też jest na to gotów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuśk@
namawiać a jesli się nie zgodzi to olać w końcu ryzyko żadne wywnioskowałam że ty masz swoje mieszkanie tak? więc ty nic nie ryzykujesz on też bo w najgorszym wypadku wróci do mamusi. a ty mieszkając wspólnie zobaczysz czy on potrafi zrobić coś z w domu czy już jest niereformowalny. w ogóle co za podejście bo tak taniej prawdziwy mężczyzna nie ma co może kiedyś zaloży rodzinę i zamieszkają wszyscy u mamusi bo tak taniej do tego dojdzie szary papier, mydlo z pracy, kapiel w jednej wannie bo tak taniej ;) ja zamieszkalam z chlopakiem po 3 tygodniach i wielu pukało się w głowę po dwóch latach jestesmy wciaż razem na początku były kłótnie nieporozumienia ale wlasnie tak się poznawaliśmy i teraz wiemy o swoich przyzwyczajeniach wiem że on umie zrobić pranie i nie czeka aż ja zawszę zrobie, z checią jak wraca wczesniej z pracy zrobi obiad posprzata dzielimy sie po prostu obowiązkami. swoją drogą nie wyobrażam sobie żebym miała przyjść do prawie 30 letniego faceta zapukac do drzwi i np zapytać dzień dobry jest Piotrek a mamusia tak jest w swoim pokoju. o matko! jak bym znowu miała 20 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredny facet
faith, dziecko, nie wypowiadaj sie w tematach dla dorosłych, bo się jedynie ośmieszasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
jak się samej jest już na swoim to wkurza taki brak potrzeby niezależności i samostanowienia u faceta; kobietom to chyba przychodzi łatwiej, bo, mając te 20+ lat, to się raczej nie jest "obsługiwaną" przez swoją mamę, tylko się na całego w tych robotach domowych uczestniczy - jak mieszkałam jeszcze z mamą, to sama prałam, sprzątałam, gotowałam, itd - po równo z nią, więc łatwiej mi przyszła wyprowadzka, bo zyskałam niezależność - a co jest do zrobienia to i tak od dawna sama robiłam; słyszałam kiedyś od jakiegoś chlopaka, że "po co on ma się wyprowadzać, jak ma swój pokój, luz, a oprócz tego WSZYSTKO PODANE" :( wiadomo, szkoda taką wygodę tracić - ale weź się potem z takim dogadaj, co to wszystko miał podstawiane pod nos :( mój mężczyzna, zaraz po studiach wyprowadził się do jakiegoś wynajętego z kumplami mieszkania - no i teraz nie ma problemu z odzwyczajaniem go od mamusinej opieki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredny facet
i co z tego, ze u ciebie by nie miała szans u ciebie, przeciez zadna kobieta i tak sie tobia nie interesuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredny facet
i co z tego, ze u ciebie by nie miała szans u ciebie, przeciez zadna kobieta i tak sie tobia nie interesuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużoczasunamyślenie
tuśk@ - zgadzam się z Tobą... staram się rzadko u niego nocować, ale kilka razy była taka sytuacja i co - my razem w łóżku, a mama za ścianą... on w szoku że mnie to krępuje i nie mam ochoty na seks... Paranoja Pomijając już romantyczne aspekty to ... Tak, mam swoje mieszkanie...W poprzednim związku mieszkałam z facetem u niego, żyliśmy razem - dzieląc obowiązki i koszty. Myślałam, że gdy ponownie się zwiążę będę mogła wreszcie nie być sama ze wszystkim - naprawami, rachunkami, odpowiedzialnością za wszystko. A tak... on powiedział mi, że nawet gdyby się wyprowadził z domu to by miesięcznie dokładał ileś tam matce, bo nie daje rady finansowo. W takim układzie jego zwyczajnie nie będzie stać na samodzielne życie w przeciągu kilku najbliższych lat... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest mamisynkiem;-) w koncu tacy ludzie tez istnieja i maja do tego prawda, inna rzecz ze malo ktorej kobiecie to odpowiada:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredny facet
faith-chyba jest czas dobranocki, a potem lulu? Jak dorośniesz to zrozumiesz, że prawdziwy facet musi wybudować , zasadzić drzewo i spłodzić potomka, a nie siedzieć kątem u mamuski jak typowy nieudacznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smieszna jest twoja wizja "prawdziwego ..chlopa" - nie ma obiektywnej, a twoja jest typo patriarchalna ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejaj chetnie obczaimy
!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredny facet
już nie przesadzaj, nic nie wspomniałem na temat roli kobiety, a uważam, ze ona tez sie powinna realizowac, jestem za równouprawnieniem. Choc fakt, w dzisiejszych czasach dla metroseksualnych nieudaczników zbudowanie domu i wychowanie syna może byc niezrozumiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam ;-))) facet ktorego celem jest budowa wlasnego domu jest dla wielu kobiet...nudny;// przykre ez tak mierzy swoja "meskosc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużoczasunamyślenie
dziwisz się że mało której kobiecie to odpowiada? ja szanuję to, że on martwi się o matkę, chce jej pomagać ale nie szanuję tego, że tak na dobrą sprawę ją wykorzystuje - tak się składa że gdyby nie musiała go utrzymywać to pewnie by jej się ta kasą, którą jej dorzuca zwróciła z nawiązką tyle, że on nawet nie wie ile kosztuje "codzienność" - bo nigdy sam nie musiał zaopatrzyć całego domu, opłacić rachunków itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwlaszcza dla tychkobiet ktore juz maja wlasne domy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredny facet
bierzesz wszystko bardzo literalnie, dom to rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] wybredny facet bierzesz wszystko bardzo literalnie, dom to rodzina" po prostu nie kazda kobiete - wychowana nie w patriarchacie - taka wizja "meskosci" pociaga;-) wizja "mocnego" mezczyzny ktor zbuf=dujej dom (w sesnie stworzy rodzine)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredny facet
no dobrze, a czy ja szukam akceptacji? Cenię niezależność, opinia kobiet na temat mój i moich poglądów nie jest dla mnie wyznacznikiem niczego. Skąd to przekonanie, że każde zachowanie mężczyzny ma w tle kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za późno. Ja pisałem już o tym tydzień temu był spokoj a teraz widzę że ktoś znowu przesadził z alkocholem dowody będą zbierane Jestem w stanie uzbierać do maja 5 tys złotych i myślę że tyle na sprawę wystarczy. Redakcja na wniosek sądu poda IP a informatycy namierzą Ja wiem że teraz to ha ha ha ale down co on może na zrobić. Kiedy jest maj jeszcze tyle czasu. Ok. Czas szybko zleci a dowody będą zbierane i kasa tez. Tak wiec ja liczę na uczciwość bo z takim zachowanie jak wklejanie moich zdjęć będę walczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wybredny facet no dobrze, a czy ja szukam akceptacji? Cenię niezależność, opinia kobiet na temat mój i moich poglądów nie jest dla mnie wyznacznikiem niczego. Skąd to przekonanie, że każde zachowanie mężczyzny ma w tle kobietę?" oki, tu sie zgodze bo sama mysle podobnie. po prostu wspomniales - o rodzinie - stad pomyslalam , przyznaje streotypowo, ze postrzegasz meskosc przez pryzmat kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużoczasunamyślenie
drogie dzieci czy możecie zabrać zabawki i iść się bawić gdzieś indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
no tak, nieważne gdzie, nieważne jak, nieważne za ile i czy to ma sens, ważne byle wyprowadzić się z domu, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×