Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co ja mam z nim zrobiććććć

Mąż się zniechęcił o opieki na dzieckiem...

Polecane posty

Gość i co ja mam z nim zrobiććććć

Kiedy urodziło nam się dziecko - byłam dumna ze swojego męża. Sam z własnej woli pomagał przy dziecku, wstawał o niego w nocy, kąpał, zmieniał pieluchy, chodził na spacery itd. Po miesiącu stwierdził jednak, że do tego się nie nadaje. Dlaczego? Bo np. podczas kąpieli niechcący chlapnie wodą dla dziecka w oczy, bo założy za luźno pampersa i cos wypłynie, itd. Ja nie uważam aby to była jakaś straszliwa zbrodnia, jako kobiecie która także została pierwszy raz matką - mi też takie rzeczy się zdarzają, nikt nie jest idealny. On jednak się zaparł i powiedział, że w to mieszać się nie bedzie i już. Może jakaś kobieta miała podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wiesz...
to ty też powiedz że się w to mieszać nie będziesz i na końcu nie będzie kto miał się dziekiem zająć. Troszkę na łatwiznę idzie twój mąż . Wytłumacz mu że to nie jest nowe hobby tylko żywy człowiek i jak trzeba to będzie musiał i na spacer wyjśc i pieluchę zmienić bo niestety taka już teraz będzie jego rola (rola ojca). Mój mąż nigdy nie zwątpił w siebie pomimo że ciągle moim zdaniem coś źle robił:D ale "robi" przy dziecku do tej pory (6 miesięcy już minęło). Ja jak słyszę takie rzeczy to wybacz ale od razu wydaje mi się że ktoś jest wygodnicki bo wyobrażał sobie że dziecko to lalka którą łatwo się zająć, nakarmić, przewinąć..że dzidziuś to pestka i bajka a jak ndejdą pierwsze schodki to myk w tył i już mnie nie ma. A co będzie jak maluch będzie stawiał pierwsze kroczki i przy tacie upadnie i nabije sobie guza???? Czy ojciec wtedy ucieknie z domu? Troszkę niepoważny ten facet ale pomijając ten fakt wytłumacz mu że tak dalej być nie może bo do opieki nad dzieckiem potrzeba dwóch par rąk a nie jednej inaczej będzie ci ciężko....jeżeli to tłumaczenie nie pomoże to zapomnij o tym że będzie dzielił z tobą obowiązki nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wiesz...
Napisałam dość dosadnie ale szczerze i bez złośliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsds
znudzilo mu sie i teraz chce sie jakos wymigac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój szwagier tak
robił ale jemu to pasowało bo miał luz a siostra się wszystkim zajmowała i był git. Nie chce nic mówić ale ty autorko lepiej zaciągnij go do tych obowiązków bo cosik ten twój mąż kombinuje;D....żeby zrazić się że za luźno pieluchę założył? On chyba zraził się bo dotarło do niego że męcząca jest opieka nad dzieckiem i będzie zgrywał przestraszonego. Faceci nie są takimi nidorajdami......no chyba że chcą nimi się wydawać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleatia
Ja ostatnio oglądałam jakiś program w tv i właśnie mówili o tym że mężczyźni się po prostu boją, że zrobią dziecku krzywdę, oni nie mają 9m-cy na przyzwyczajenie się. Mówili tam, że facet musi powoli się 'poznawać z niemowlakiem', my powinnyśmy ich zachęcać, na początku do prostych czynności, właśnie jak przewijanie czy kąpanie. Wiadomo na początku nikt nie jest mistrzem, powinnaś go wspierać, może pokazać lub dać jakieś rady żeby lepiej mu szło, chwalić go, że coraz lepiej mu idzie. Może powiedz mu, że sama nie dasz sobie rady, że też musisz odpocząć, że potrzebujesz jego pomocy. Zacznijcie razem kąpać malucha, a potem stopniowo oddawaj mu pałeczkę, w końcu dojdzie do wprawy. Trzymam kciuki i powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A potem nie zostanie w domu z dziekiem bo powie "kochanie przecież wiesz że ja mam stracha przed tymi rzeczami" :) Jak dla mnie to już jest sygnał że mąż się wycofuje. Cóż ..opieka nad dzieckiem nie jest łatwa ale gdyby każda kobieta której ciężko wycofała się, to te biedne dzieci były by chyba potwornie zaniedbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A potem nie zostanie w domu z dziekiem bo powie "kochanie przecież wiesz że ja mam stracha przed tymi rzeczami" :) Jak dla mnie to już jest sygnał że mąż się wycofuje. Cóż ..opieka nad dzieckiem nie jest łatwa ale gdyby każda kobieta której ciężko się wycofała to te biedne dzieci były by zaniedbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurcze to u mnie w rodzinie
są w takim razie mężczyźni bohaterowie :D bo żadne z nich nie pokazało że ucieka zy się boi a przyżekam że żaden z tych mężczyzn nie nosił dziecka w brzuchu przez 9 miesięcy :D. Jak dla mnie taka teoria to mit. Mój mąż kompletnie nic nie potrafił, dosłownie chodziłam wściekła na niego jak dynamit bo nawet nie poczytał nic na necie jak byłam w ciąży i na kurs ze mną nie chciał chodzić a jak się mała urodziła to odrazu zaczął się nią zajmować (byłam w szoku bo równie dobrze to robił jak ja) a nie był pod wpływem hormonów poporodowych , poprostu poczuł się ojcem, człowiekiem odpowiedzialnym za małego człowieka ...uwierzcie mi że to wystarcza by być dobrym ojcem a sprawna opieka nad dzieckiem nie jest warunkowana ciążą , hormonami czy tym że należy być kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiguje sie
wymiguje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hi hi hi :D
to powiem wam kto tak naprawdę po raz pierwszy wykapał mojego synka po porodzie:D....mój mąż i tak już pozostało że kąpie tata. Mój mąż nakarmi, przebierze, wykąpie i robi to całkiem nieźle...ja robię to szybciej ale nie ma w tym dla synka zabawy a mąż zrobi to tak że i pośmieje się z małym i pogigla go i jest frajda ale żeby się kiedykolwiek bać to nie, czegoś takiego u nas nie było. Ja myślę że są mężczyźni którzy będą świetni w opiece nad dzieckiem a nawet lepszymi od kobiet a są tacy co tchórzą już na starcie i wtedy to jest katastrofa jak dla mnie bo taka kobieta musi się sama zmagać z obowiązkami. Ale jednej rzeczy nie rozumiem tutaj, skoro mąż autorki dobrze sobie radził już od początku a nagle mu się odwidziało bo coś go zniechęciło...wybaczcie ale nie pasuje mi tu coś..on chyba się zmudził i to jest smutne bo przecież nikt nie będzie mężzyzny motywował do opieki nad dzieckiem bo to nie jest nastolatek którego trzeba motywować do nauki to jest dorosły facet i ojciec który musi się zająć właśnym dzieckiem bo to jego obowiązek i nie ma czegoś takiego że , oj wystraczyłem się nie na żarty więc odwracam się na pięcie i mam gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DalulaS
Facet uznał że opieka na d dzieckiem to ciężka orka więc trzeba zacząć się bać żeby mieć spokój :D. Autorko, te dziewczyny mają tu rację, zacznij jak gdyby nigdy nic powierzać mu obowiązki nad maluchem, na przykład wychodzisz do sklepu i mówisz...' acha, kochanie tylko zmień pieluchę i dobrze by było żebyś nakarmił bo to już ta pora więc będzie ryk a ja szybko się winę raz dwaw sklepie' - tak naprawdę twoje zakupy trwaja i trwają i trwają....a jak przyjdziesz i dziecko nie będzie przebrane i nakarmione to możesz słusznie zrobić małą awanturę . Mój mąż tylko raz mi wyciął taki numer że wychodziłam na miasto a on nagle mówi żebym zabrała małą ze sobą bo on z nią nie zostanie bo nie ma pewności czy dobrze się zaopiekuje....zobaczył tylko moje piorunujące spojrzenie i dał sobie spokój:D...dziecko było przebrane, nakarmione a teraz ma już 8 miesięcy i mąż chętnie się córą zajmuje bo mała przy pewnych czynnościach chce tylko tatusia (mama poszła w odstawkę :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej coś ten mąż kombinuje, to odrazu widać. Autorko ty jesteś zajęta dzieckiem , masz swoje obowiązki więc możesz nie dostrzegać męża kombinacji ale jak się czyta twoją historię to pierwsze co to przychodzi mi na myśl że twój mąż kręci. To w takim razie tylko ty się zajmujesz dzieckiem? A jak ty nie możesz to kto przewinie pieluchę skoro twój mąż jest na miejscu? Jak ktoś nagle uznaje że nie bawi się w te rzeczy a chodzi o dziecko i jego ojca to wiadomo już w czym rzecz. Nie bądź autorko naiwna bo mężczyźni bywają spryciarzami tylko zaczij być bardziej stanowcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkfpokf
Dziewczyno , mój mąż tai był dopóki nie wiełam się za niego i nagle nauczył się zajmować dzieckiem i przestał być niezdarą;). Założenie pampersa to bzdura i pikuś (powiedz mu że za komuny były tetry i że to dopiero była sztuka zawijania;) ) , zachlapać dziecku buźkę podczas kąpieli? Mój mąż często to na początku robił i co, nadal kąpał bo ja pracowałam na pół etatu więc musiał dziecko wykąpać i wszystko było Ok. To nie jest tak że facet nie potrafi się zająć dzieckiem, możeby być co najwyżej tak że facet ma świadomość że żona zawsze jest w pobliżu i zajmie się w razie czego dzieckiem i to mężczyznę rozleniwia i daje sobie na luz. Mój mąż próbował ze mną różnych sztuczek, nawet raz zadzwonił do mnie kiedy byłam na umówionym spotkaniu z koleżanką w kawiarni, dzwoni do mnie i mówi że już ma dość i że mała płącze, na to ja zapytałam się co takiego zrobił by przestała płakać a on że nakarmił więc mówię to teraz weź i ją ponoś troszkę i ukołysaj jak to ja zwykle od miesięcy robię :D...cóż musiał sobie poradzić i poradził sobie a gadanie że się facet boi czy że nie był w ciąży więc nie musi umieć się dzieckiem zająć jest największą bzdurą jaką świat wymyślił - to powiedzieli nam instruktorzy w szkole rodzenia a dowodem na to byli ojcowie którzy przekazywali swoje doświadczenia przysżłym ojcom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddddddddddddddddddddddd
Jak mnie dobijaja faceci, ktorzy tylko dziecko zrobic potrafia, a potem w dupie maja, bo biedaczek sobie rzekomo nie radzi...co to za problem nauczyc sie pieluchy zakladac??! wtedy taki pseudo tatusiek, jak juz, bierze na rece dziecko jedynie wtedy, gdy jest zadowolone, czyste i nakarmione-i sie chwali pociecha. A jak juz jakies obowiazki przy dziecku, to wszystko zrzuca na kobiete...masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×