Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turek turka w

"Wsiowy jezyk"

Polecane posty

Gość akurat TATO to zdrobnienie
więc doczepiłaś się jak pies do jeża 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to o czym tu piszecie czyli
odmiana czasowników nieżywtotnych jak żywotne tj. bienik=dopełniacz (widzę pączka, palę papierosa) ma związek z polskim językiem właśnie. Ortodoksja w tym zakresie jest RUSYCYZMEM - w języku rosyjskim nie ma w zasadzie wyjątków i forma biernika mówi nam wprost czy to, o czym mówimy żyje czy nie. Po rosyjsku mówi się "wiżu trup" czyli "widzę (kogo? co?) trupa" - jeśli chodzi o trupa tj. osobę nieżyjącą. Ale jeśli weźmiemy taki kontekst, że np. trupy ożywają i chodzą jako zombie, np. w filmie, to można powiedzieć "wiżu trupa". Tak jest w rosyjskim, a po polsku? A no po polsku odmiana zależy od tego jak bardzo utarty jest zwrot. Np. zwrot "palę papierosa" jest poprawny, ponieważ to bardzo częsty zwrot i jest to ważniejsze niż to, czy papieros jest żywy czy nie. Jeśli nie wiesz jak odmienić dane słowo, zajrzyj do słownika poprawnej polszczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja znam lepsze
"to może laski się w końcu nauczą raz na zawsze, że mówimy dostałam OKRESU a nie okres, bo to dopełniacz a nie biernik" do: jak już wymieniamy dziewczyno. jesteś analfabetką czy co się z tobą dzieje? przecież w tym przypadku to jest BIERNIK!!! czyli dostałam okres a nie okresu tak samo jak w przypadku "dostałam (kogo? co?) prezent czyli biernik a nie (kogo? czego?) pzezentu - dopełniacz! Kolejna wieśniara...ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze kilka ktore pamietam- uwaga- ale ona ma chabasy = ale ma grube np uda albo boczki nie dudlaj = nie płacz co ty fefry dostajesz? - co ty boisz sie? nie rojbruj = nie rozrabiaj przestań tak latać bo ino wszystko fruka = nie spiesz sie masz nafutruj się - najedz się nie gibaj się = nie kołysz się dawaj mi tu knypa - podaj mi nóż maludy = dzieci muszę oblec poduchy = musze założyć pościel ściągnij te rzęchy bo wyglądasz jak fleja przyoblec trzewiki = zalozyc buty żybura leci z kranu - brudna woda w kranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja znam lepsze
zdrobnienie od tata to jest tatuś, a nie tato. Nie ma w ogóle takiej formy. Tylko wieśniacy tak mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna ze śląska ;))
hehe ja mówie gwara slaska, ale takich haseł jeszcze nie slyszalam hahaa ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na slasku
I najbardziej wkurza mnie -ida ku chałpie' moj maz jest slazakiem,cala familijo po slasku nawija,ja przy nim tez zlapalam,i az wstyd mi jak jade gdzies do rodziny a oni patrza na mnie jak na wariatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na slasku
I smieszy mnie to,jak kuzynostwo z mazowieckiego mowi'a za co?'zamiast 'dlaczego'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszy tekst
jaki slyszalam to " samiscie sobie winne, kto tyle suków na wsi trzyma" ...i juz nie dyskutowalam dalej....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna ze śląska ;))
hahaa, inaczej jest jak mowi sie gwara cały czas a inaczej jak sie słyszy to ktorys raz z kolei. dla mnie gwara slaska jest normalna, dla kogos kto posluguje sie polskim i nie ma takiej stycznosci z gwara to jemu wydaje sie śmieszne ;) wiem jak bylam na wakacjach w tunezji, bylo duzo polakow jak i slazakow. Zakolegowalam sie z warszawiakiem, probowalam po polsku nawijac, choc przyzwyczajona jestem do slaskiego, natomiast moj chlopak nie patrzy czy polak czy slazak, nawija po swojemu i juz. Dla tego warszawiaka to bylo smieszne ;) ale byl chetny do nauki, nawet sam sie apelowal zeby cos pwoiedziec po slasku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichutka kura
a moj jak sie na niego wkurze to mowi :" czego sie na mnie boczysz" , albo " nie badz mi zla" -ha,ha,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkotylko
tato - przeciez to wolacz, o co wam chodzi? same mądrale się zebrały :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p czepialska
Gwara to gwara.Jest w porzadku,fajna,kompletnie mnie nie denerwuje.Denerwuja mnie "ubierz tego buta","na poprzednim mieszkaniu" et cetera.Nie trawie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozaa80
Niektorzy mowia tato w mianowniku.O to chodzi.Tez "wsiowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubierz buta rulez
psowi tez niezle!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzina 18:22
"czemu to spadywuje ?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcem, umi, rozumi, umie (ja)
poszłem,doszłem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do taty
wg poradnika językowego PWN Tata, tato są raczej równorzędne, choć zwykle używamy jednej z nich. Odwagi! Można mówić: tata, tato, tatuś. W kontaktach nieoficjalnych, rodzinnych występują też oczywiście inne pieszczotliwe nazwy ojca. Są one bogactwem języka polskiego. Co do pierwszego postu wieś czy miasto - miejsce zamieszkania nie ma żadnego znaczenia, jeśli chodzi o poprawność języka. Można robic błędy tu i tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor,autorka tego
pierwszego postu uzyla slowa wsiowy w cudzyslowiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe,ze ci co tak mowia
nie odzywaja sie tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco po mutacji
widza mi się nic ino tutaj som same papudroki we pilotce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdf
zal mi was jesli uwazacie ze na studiach platnych ma sie wszystko za kase ......magistrow produkuja wszedzie i tez na panstwowych uczelniach sa debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostałam okresu!:P
Nie chcę mi się tłumaczyć, wiec znalazłam i wklejam odnośnie okresu: "Drugi błąd popełniony przez bohaterkę mojej opowieści dotyczył użycia formy rzeczownika okres (miesiączka) z czasownikiem dostać. Otóż trzeba wiedzieć, że w znaczeniu zapadać na jakąś chorobę, nabawić się czegoś czasownik dostać (dostawać) rządzi dopełniaczem, a nie biernikiem. Zawsze mówi się i pisze dostać kataru, dostać wysypki, dostać gęsiej skórki, dostać chrypki, dostać gorączki itp. Wprawdzie menstruacji nie traktuje się jako choroby, tylko raczej uznaje za oznakę zdrowia, ale mimo wszystko jest to jakaś dolegliwość dla kobiety. Dlatego i w takiej sytuacji czasownik dostać musi rządzić dopełniaczem, tzn. trzeba mówić i pisać dostać (kogo? czego?) okresu, a nie: dostać (kogo? co?) okres."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swdjfheu
a mowi sie mam okres czy mam okresa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skoro mówi się
"mam doła", to analogicznie "mam okresa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widac wariaTKO
"czekać za kimś', szukac za czyms" to jest gwara a nie niepoprawny jezyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widac wariaTKO
porawne są 2 słowa a mianowniku: tato i tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×