Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewna xyz

brak zaproszenia

Polecane posty

Gość niepewna xyz

Brat mojego męża w niedzielę chrzci dziecko. My do tej pory nie dostalismy zaproszenia. Tesciowa uważa,że to normalne,że jesteśmy zaproszeni,ale myślę, że powinni chociaż zatelefonować. Termin znali od kilku miesięcy, bo rezerwowali wcześniej salę. Zastanawiam się, czy jeśli nas teraz zaproszą, to powinniśmy pójść.Czuję się urażona. Co zrobilibyście na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mch nie nie ejstescie zaproszeni co mówi tesciowa to tylko jej wymysł po prostu nie proszą was i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmnvgx
W niektórych rodzinach oczywistym jest, że na tak ważne uroczystości się zaprasza najbliższych. U mnie przynajmniej tak jest. Nie masz się co czuć urażona. No chyba, że potrzebujesz oficjalne zaproszenie na miesiąc przed. Skoro teściowa mówi, że jesteście zaproszeni to jesteście. No chyba twój Szwagier nie wyrzuci własnego brata z chrzcin swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frani nie żartuj chociaz telfonicznie ejsli mieszkaja daleko powinni ich zaprosic nie idzie sie na chrzciny o t tak sobie bo u brata u nas sisotra meza tez nas prosiła task tydzien przed moze nawet ciut wiecej tydzien i dwa dni jeszcze mnei prosiła o upieczneie ciasta - prosiła najpierw telefonicznie a za jakis dzien przyjechali z zaproszeniem poszlismy oczywisice ale druga z siósstr np na starszych dzieci hrzest nas prosiła wiec bylismy na najmłodze nas nei prosiła wiec jak mielismy isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna xyz
Tak na prawdę o chrzcinach dowiedzieliśmy się od teściów, oni nie wspomnieli o tym ani słowa. Uważam, że powinni przynajmniej zadzwonić i poinformować o której godzinie jest msza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodiz o dumę tylko deko kultury jesli ejst sala zamowiona a oni nawe słowkiem nie wspomnieli o zparoszeniu jak mają isc pójda i co krzeseł dla nich braknie? brat nie brat słowkiem mozna szepnać ze zaprasza na chrzest dziecka tu nie ma wymówek jakis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tymbardziej że od tesciów sie doweidziałas moim zdaniem nie idzcie tam gdzie was nei proszą tesciwoa moze sobie myslec bo jej sie tak widzi ale brat powinien pwoiedziec o chrzcie i zaprosić czy osobiscie czy telefonicznie czy chociazby poinfomowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmnvgx - pewnei ze szwagier nei wyrzuci ich ze chrzcin ja obcego bym nie wyrzuciła gdyby przyszedł bez zaproszenia ale jak sie bedą czuli gdy np w sali nie bedzie dla nich miejsc i nakryc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie nie chodzi o dumę
nie zaprosili - widocznie nie chcieli. To po co się wciskać na siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna xyz
Przypuszczam, ze oni się w końcu obudzą i nas zaproszą.Ale mimo wszystko zastanawiam się, czy przyjąć takie zaproszenie.Jakby z wielkiej łaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pryzpuszczam, że jak sie do tej pory nie obudzili i nie zaprosili was to juz nei zaproszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam milion dolarów%
Może żona szwagra cię nie lubi i nie chce żebyś psuła jej tą uroczystość? jak z ciebie taka królewna w życiu jaką tuz siebie robisz to się wcale nie dziwię, że was nie zaprosili :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na chrzciny, komunie i śluby się zaprasza, więc teściowa zwyczajnie sobie coś wymyśliła. A ja mimo wszystko poszłabym do kościoła i po mszy wręczyła dziecku drobny upominek z pamiątką. A poza tym - super macie relacje w rodzinie, skoro nie potraficie porozumieć się z własnym rodzeństwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna xyz
Zawsze zapraszaliśmy się na wszystkie uroczystości, komunie,chrzciny,urodziny dzieci.Jej dzieci spedzały u nas wakacje.Relacje raczej normalne.Przypuszczam, że to jej wina, ona celebruje tylko swoją rodzinkę,a szwagier duzo pracuje i nie ma do tego głowy. Teściowa powiedziała, że też tak naprawdę nie usłyszała słowa ,,zapraszam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskaladafef
nie pojdziesz na chrzest omg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnmgfd
pff no i co? zaoszczędzisz kasę tylko, nie musisz wszedzie nosa wtykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym chyba nie poszla skoro ani slowem nie wspomnieli zebyscie przyszli. normalni ludzie zapraszają, mowia na ktora godzine jest chociazby msza i przyjecia bo skad niby sami mają wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna xyz
Pewnie, że nie musze tam iść, teraz nawet nie mam ochoty,tylko,że pózniej zrobi się wielkie halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfth
o jej, po prostu nie idźcie a jak coś po fakcie będą mówić to się zdziw, że nie wiedzieliście o chrzcinach i nikt was nie zaprosił. Następnym razem szwagier sam będzie myślał o zapraszaniu swojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna xyz
No i pewnie nie pójdziemy, ale konflikt w rodzinie wisi w powietrzu. Oni w swoim zachowaniu nie dopatrzą się niczego złego, a my bedziemy tymi złymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
udajcie wielkie zdzwienie, taaa??? nie wiedzieliśmy, nie podaliscie kiedy msza itp. Coś tam do nas dochodziło, ale myśleliśmy że to dopiero w przyszłym miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna xyz
A co mam powiedzieć, jak zadzwoni jutro albo pojutrze? Że już za póżno na takie zaproszenia i mamy inne plany?Czy poprostu podziękować i nie pójść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajjajjajajjaajajaj
Ja bym nie poszła. Powiedziałabym teściowej, że nie idziecie, bo nie jesteście zaproszeni. Teściowa pewnie zapytałaby brata Twojego męża, czy macie przyjść i o co chodzi. Jeżeli nie odezwałby się do Was brat tzn że nie jesteście zaproszeni i tyle. U nas chrzciny odbywają się w rodzinach w bardzo małym gronie. Rodzice, świadkowie i tyle. Czasem babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyskatamrówka
olej taką rodzinkę i nie idz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyskatamrówka
Albo idz, tylko bez prezentu. Powiedz, że nie zdążyłaś kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur

W najbliższą niedzielę mam taka sama sytuacje na chrzcie bratanka, brata i bratowa mam takich rozgarnietych że tez mi zadno z nich nie pisnelo słowem czy jestem mile widziany czy nie tak wiec z powodu braku zaproszenia również ... i nie idę, można się później wytłumaczyć że może nie byłoby dał mnie miejsca ani talerza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfg

w.y.j.e.b.a.n.e na rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×