Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła i beznadziejna matka

wczoraj podtopiłam mojego synka:( nie moge sobie tego wybaczyc

Polecane posty

Gość zła i beznadziejna matka

wczoraj wieczorem kąpałam synka, mylam mu plecki, mały bardzo lubi sie kąpać, zawsze szaleje w wannie, i tak mi sie wyrywał, a dłonie miałam mokre, ze zanurzyl twarz w wodzie a ja tego nie widzialam:( dopiero mąż krzyknał:( mały sie dusił, az mu oczy wyszly nie umiał złapac oddechu, prawie tam zemdlałam, najgorsza chwila w moim zyciu :( cały wieczor przepłakałam a dzisiaj mam mega doła :( synek juz ok, dzisiaj od rana ma dobry humor a ja mega doła synek ma 2 i pol miesiaca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikakakak
o kurcze:/ No rozumiem doskonale jak sie czujesz bo ja mam ochote sie zabic jak coreczka sie chocby niechcący o cos uderzy. Twój synek o tym juz zapomniał i nigdy sobie nie przypomni wiec sie nie dołuj. To poprostu riposta na zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba_z_gór
ojej każdemu się może przydarzyć. Nikt nie jest idealnym rodzicem, zwłaszcza z takim małym doświadczeniem. Nastepnym razem będziesz ostrożniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto! nie przejmuj się!
ja mam tylko 21 lat i dzieci miec nie chcę, ale musisz się poprostu przyzwyczaić że przy dziecku trzeba mieć non stop oczy do okoła głowy! a i tak się nie uda upilnować 24/24 ja byłam strasznym urwisem jak byłąm mała! np. potrafiłam pójść do łązienki dotknąć gorące żelazko! głowe obijałam sobie o wszystko! gdyby moja mama kazdą pojedynczą rzecz przeżywała to by chyba zeszła na zawał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fegweg
Ja córeczkę w tym wieku celowo zanurzałam w wodzie. Potrafiła jeszcze wstrzymać oddech a potem przydało nam się to na basenie. Uwielbiała wodę i uwielbia, mimo tego że przecież czasem się zanurza a to jest ryzykowne. Podobnie też chrzci się dzieci w niektórych wyznaniach. Zdarzają się jednak i tragiczne wypadki przy zanurzaniu dziecka, jednak są rzadkie. Uważam więc że nic takiego się nie stało. Przecież trzymałaś dziecko, mąż zareagował. Wiesz też na co uważać na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAdy Maverick
dlatego dziecka nie odwraca sie buzia do wody i nalewa sie malo wody do wanienki. Plecki tez mozna w taki sposob umyc. Mozna tez zaczac myc dziecko na macie uzywajac gabki, a wlozyc do wanienki by je oplukac. Nie masz co plakac. Takie rzeczy sie zdarzaja. Musisz po prostu uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAdy Maverick
mozaik sprawdz w slowniku co znaczy slowo 'riposta' !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to co robić
o rany, wyobrażam sobie jak wybauszał te gały :D :D :D :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan679
kurwa nie zesraj sie...... mam ochote sie zabic jak coreczka sie udezy.. kretynki matki polki... za pare lat to ni beda was w mordy tłóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuźwa czy wy uczyłyście
czy wy w życiu choć jedną książkę przeczytałyście? Jak czytam takie teksty: "To poprostu riposta na zycie...." to drżę o losy naszego narodu, a przynajmniej o najmłodsze pokolenie wychowywane przez takie wsiowe tłuki jak wy, które najwyraźniej nie rozumieją co piszą! Może lepiej dlatego dziecka byłoby gdyby się całkiem utopiło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła i beznadziejna matka
pan 679 hmm współczuje Ci, nie jestem matką polka, ciekawe jak Ty byś sie zachował jak Twoje dziecko się dusiło, nie umiało złapać powietrza, oczy by mu wyszły i patrzył się na Ciebie przerażony, a ty bys wiedział, ze to wszystko jest przez Twoja nieodpowiedzialnośc. wspołczuje ci znieczulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dopiero mąż krzyknał " alez łaskawca z niego... tron juz mu zbudowałaś? Kąpanie dziecka nie jest najłatwiejszą czynnościa i osoby odpowiedzialne robią to we dwoje. Twój pożalsięboże mąż powinien kąpać dziecko z Tobą a nie pruć ryja. Mój nigdy takich obowiązków nie lekceważył. A do ideału było mu daleko. To o Twoim produkcie mężopodobnym chyba lepiej się nie wypowiadać wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo po jaka h o l e r e
kapiecie dziecko w wanience?? nowordki i niemowleta, kotre jeszcze nie siedza kapie sie tak: nalewasz wody do wanienki rozbirasz dizecko na przewijaku, zwilzasz dlonie, namydlasz dziecko i do wanny tylko do oplukania na 2-3 minuty caly czas trzymajac pod glowke i pupe. NIe wiem jak wy te dzieci myjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie glupimi wpisami,przeciez tu siedza same idealne mamuski.kazdemu moze sie zdarzyc,po prostu teraz bedziesz ostrozniejsza i nie daj sobie wmowic,ze jestes zla matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w czym kąpiesz dziecko że się podtopił ? Słuchaj nie zadręczaj się tym nie zrobiłas tego specjalnie..najważniejsze że z małym jest wszystko ok i ma się dobrze... na następny raz po prostu bardziej uważaj. Sama napisałaś że ma się dobrze i ma dobry humor dzisiaj więc widzisz że jest wszystko dobrze więc i Ty się ciesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w wodzie dziecka nie przewracam na brzuszek aby umyc mu plecki..Posprtu wciskam reke pod plecki i myje,Dziecko takie małe nie jest brudne,gdzie sie ma ubrudzic?Wystarczy ze je ochlapiesz woda na pleckach by odswierzyc skore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane Madki - to jest ważny temat! Mojej córce, jak miała 2 latka, zdarzyło się zachłysnąć wodą, później pojawiły się problemy z oddychaniem. Na szczęście wszystko dobrze się skonczyło. Obecnie nadal priorytetowe jest dla mnie obserwowanie córki, kiedy się kąpie, mimo że ma już 16 lat i się denerwuje, ale ja nie zamierzam ryzykować jej zdrowia i życia!! Pozdrawiam wytrwałych rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×