czy dziewczyna ktora sie nie maluje ani nie farbuje wlosow moze sie podobac?

facetom?

a co ma farbowanie bądź nie do podobania?

tak

tak

wydaje mi sie ze ma, bo wtedy jest niewyrazna, niewidzialna przynajmniej tak mi sie wydaje

ja nie farbuje wlosow, czesto chodze bez makijazu i mysle, ze sie podobam:))

z wlasnego doswiadczenia wiem, ze nie. moze jeden sie znajdzie, ale o powodzeniu nie ma mowy.

Pewnie że tak, takie są fajniejsze. Naturalność jest

jeżeli ma nieskazitelną cerę, ładną oprawę oczu i wyrazisty kolor włosów to jasne, ze może :) jeżeli ma przebarwienia, worki pod oczami, mysie włosy - nie. :)

tylko tak gadacie, ale potem gapicie się na inne:) ja się nie malowałam do 20 roku życia, zaczęłam się malować, włosy farbować i chętni się znaleźli.

Nie.

Ja wlosom kompletnie nie farbuje (dbam jednak by byly zawsze swieze, ladnie uczesane), makijazu wlasciwie nie stosuje no czasem na wieksze wyjscia i raczej widze, ze sie podobam. Mam meza i dziecko a co jakis czas jak wychodze dostaje prosby o numer telefonu i by sie umowic (a ide z dzieckiem). Wczoraj gosciu chcial sie ze mna umowic, dzis tez mnie zaczepil jakis samotny tatus i tak co jakis czas znajduje sie chetny by ze mna wyjsc.

GŁUPIE pytanie- jeżeli jest ładna to będzie się podobała, jeżeli jest pasztetem to nie będzie się podobała. Z reguły 90% lasek się poprawia, bo inaczej było by słabo- spójrzcie chociaż na celebrytki bez makijażu .. masakra

Mam jakies niejasne wrazenie ze autorka postu ma cos wspolnego z ta niewiasta co tu ciagle swoje chude nogi obnaza i tylek. Nie wiem czemu.

tylko wsiokom ;) Ale kobity tu jak zwykle wiedza lepiej o :P

nie bardzo, same sobie schlebiacie,tak to wygląda,albo faktycznie interesują się wami nie przystojniacy.

offerma tu chodzi o malowanie się i farbowanie włosów, czyli podkreślenie urody a doda jest cała zrobiona