Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ty6y6y

Alimenty na dzieci o matki - czy to w ogóle realne?

Polecane posty

Gość ty6y6y

Moja partnerka a może już była partnerka zostawiła mnie z dwójką dzieci. Po prostu jak co dzień wyszła do pracy ale już z niej nie wróciła. Dopiero jakiś czas później dowiedziałem się, że podanie o przeniesienie do innego miasta złożyła już 4 miesiące przed opuszczeniem nas. No więc z dziećmi ani tym bardziej ze mną się nie kontaktuję. Nie dzwoni, nie dąży do spotkań. Postanowiłem że podam ją o alimenty ponieważ wiem, że dobrze, bardzo dobrze zarabia. I szczerze mówiąc nie mały szok przeżyłem gdy sędzia a właściwie sędzina spekulowała, że skoro odeszła moja partnerka na pewno z ważnego powodu (najprawdopodobniej przeze mnie) i że to mężczyzny obowiązkiem jest utrzymanie dzieci a nie kobiety. Szanowna pani matka na sprawę się nie stawiła. Był tylko jej adwokat który potwierdził, że matka dzieci zarabia ponad 5 tyś zł miesięcznie jednak przestawił rachunki opiewające na grubo 7 tyś zł miesięcznie (moim zdaniem wydumane i na siłę wyszukane rachunki) co oznacza, że nie ma za co płacić alimentów. Coś mi mówi, że albo z alimentów nici albo zasądzona zostanie śmieszna kwota (np.100zł na jedno dziecko). Czy alimenty o matki, kobiety są w ogóle możliwe do zasądzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penie ze sa realne,mam znajomego, ktory podal swoja zone, ale ona uciekla za granice, teraz pewnie szybko nie wroci, bo pojdzie od razu siedziec. a ta sedzina to jakas feministka :/ moze idz do dobrego prawnika, cos ci doradzi, zona duzo zarabia to ja stac na najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ma znaczenia od kogo sa alimenty, poprostu zazwyczaj to matka wychowuje dzieci a ojciec placi. z ta skarga na sedzine to dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam tak...
Odczepcie się od dziewczyny!!! Wreszcie znalazła się mądra kobieta, która zostawiła dzieci z ojcem. Założę się ,że przedtem tatuś nie miał pojęcia ile czasu, opieki a także kasy potrzebują dzieci. Wszyscy krzyczą o równouprawnienie, więc voila ! :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ważne z jakiego powodu zostawiła ojca. Obowiązek utrzymywanie dzieci mają oboje. Koleżanka dostawała też od matki alimenty, to było kilka lat temu, a teraz to tym bardziej realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Swaczyna
Oczywiście, że ma Pan szansę na zasądzenie alimentów. Koszty utrzymania dzieci obciążają oboje rodziców. Rada, żeby się udać do prawnika (choćby tylko po poradę) jest dobra zwłaszcza, że matka dzieci ma prawnika. Natomiast pomysł, żeby złożyć skargę na sędziego (płci żeńskiej w tym wypadku) niekoniecznie. Po pierwsze, idę o zakład, że w protokole nie ma śladu po wypowiedzi sędzi. Oznacza to tyle, że trudno będzie udowodnić przytoczoną wyżej treść. Po drugie, jeżeli nie da się udowodnić takiej wypowiedzi (a moim zdaniem nie da się), to sędzia zostanie. Jakie będzie jej nastawienie do strony, która złożyła na nią skargę - nie muszę komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Swaczyna
Dodam jeszcze, że jestem adwokatem, więc można potraktować moją wypowiedź jako fachową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×