Ciotka łazi po naszych kontach jak po swoich!!! mam dosyć!!!

witajcie mam popieprzoną rodzinkę ;/ Mieszkam na wsi. W domu mieszkam ja z mężem córką moimi rodzicami i dziadkiem ;/ między mną i mężem i moimi rodzicami jest wszystko super... ale niestety nie z dziadkiem on robi wszystko aby uprzykrzyć nam życie. Ma 82 lata ma swoją kuchnię. nic koło siebie nie zrobi... nawet sobie głupiego jogurtu nie wezmie z lodówki... w łazience smród nie samowity bo oczywiście leje zamiast do wc to koło (robi to celowo bo nawet kiedyś mi tak powiedział) mnie moją mamę i męża robi za złodziei... męża wyzywa za darmozjada... itd. no tragedia po prostu. mało tego do niczego sie nie dokłada trzeba go utrzymywać. a przecież ma rentę ponad 800 zł. ze wszystkiego korzysta tzn z wody nie bardzo bo wali od niego jak od skunksa... (nie chce się myć) do tego wszystkiego dochodzi siostra mojego taty ... do wszystkiego się wtrąca wszystkimi chce rządzić... chodzi po naszym domu jak po swoim ;/ bierze co jej się tylko podoba... i oczywiście potem nie oddaje bo uważa że jej sie należy bo to po mamie (babcia już nie żyje 3 lata) miałam po babci koszyk taki na zakupy i oczywiście chciała pożyczyć ok pożyczyłam jej ale oczywiście go nie oddała już z 2 miesiące no i niech se go w dupe wsadzi. W garażach czy w stodole nie można nic położyć bo zaraz zginie ale każdy wie że to ona z wujkiem biorą. Tata miał mnóstwo kluczy.. młotków.. a teraz ? nie ma nic tylko to co wozi w samochodzie i to co jest schowane w kuchni pod zlewem. Ciotka to już całkiem zgłupiała bo ostatnio naskoczyła na mamę że co z niej za matka że mnie puszcza z dzieckiem do sklepu po porodzie - no pojebało ją. albo wcześniej zaczęła sie drzeć na mamę że jak ona może nic nie mówić na to że mój mąż zostawia mnie samą w domu w ciąży a on sam jedzie na mecz... a co ją to obchodzi ? mama już od dłuższego czasu nie sprząta u dziadka w kuchni... tylko ciotka przychodzi i o to otez ma pretensje że to on amusi robić a nie mama.. no sory bardzo ciekawe dlaczego moja mama ma po nim prać i sprzątać po nim siki i gówna ? itd. zanosi mu tylko obiad a moim zdaniem i tego ni epowinna bo do niczego się nie dokłada no a jedzenie przecież kosztuje. mam nadzieję ze ktoś to przeczyta :) i się wypowie i przepraszam za chaotyczność błędy ale mam malutką córeczkę i tak troche pisałam i się nią zajmowałam

prosta rada i jedyna- WYPROWADZIĆ SIE!!!!!!!!

kONtach? Konta to w banku są :) W domu co najwyżej kąty

To zabierz jej karty kredytowe. !!! Co ona sobie mysli. Konta są wasze i nie powinna Wam zaglądać ile pieniędzy macie

oj przepraszam za błąd :) wiedziałam ze pewnie gdzieś popełniłam ale nie wiedziałam że taki oczywisty i jeszcze w temacie :) przepraszam wyprowadzić ale dlaczego mamy się wyprowadzić ? przecież to jest nasze ciotka tu ni emieszka i prawnie nic się jej nie należy a traktuje jak swoje...

jeśli to mieszkanie jest dziadków a nie twojej mamy czy taty, to niestety ta ciotka ma prawo do niego, jeśli jest córką właścicieli mieszkania. Nawet wtedy, jeśli już tam nie mieszka. Pewnie rodzice powinni ją spłacić i wtedy nie miałaby juz takiego prawa

wiec wypierdalajcie z bachorem albo płaccie mu za wynajem. Od niego byście chcieli za wszystko, ale od siebie to już nic. Zobaczymy co ty w weiku 80 lat będziesz robić kolo siebie?

Wspolczuje Ci, podziwiam Twoja cierpliwosc i nie mam pojecia co Ci poradzic. Ja pewnie na Twoim miejscu bardzo szybko stracilabym panowanie nad soba. W kazdym razie przypomina mi sie tu trafne nad wyraz powiedzonko, ze z rodzina to sie najlepiej na zdjeciach wyglada..

skoro tak wam dziadek wadzi, a potem matkę i ojca bo też będą kiedyś w jego wieku.

hehehe ........... myslalam ,ze ciotka ma pelny wglad do waszych kont bankowych, nie wiem albo na nk,facebook:P:P czytam i czytam i nie moge sie doczytac o co ci chodzi;)post nizej ktos napisal ze chodzi o Kąty a nie konty:P:P

to chyba dom dziadka mama mojej mamy jest o rok starsza od tego przygłupa i zrobi koło siebie wszystko dosłownie wszystko i nawet jeszcze rowerem jeździ a jak jesteśmy u niej to nie pozwoli mi czy mamie palcem kiwnąć przy obiedzie albo po. On nie jest chory... on ma leprze wyniki od nie jednego pięćdziesięciolatka. Udaje tylko takiego obłożnie chorego aby zrobić nam na złość. A dom jest taty a nie jego. jego jest tylko kuchnia bo ma dożywotek czy coś takiego

faktycznie jebnięta rodzinka powiedz ciotce w prost ze nie ma co tu szukac i niech oddaje to co ukradla

i mam jeszcze problem bo mama z ciotką się nie odzywa a ja nie długo będę robić chrzciny i nie wiem czy ja prosić... z chęcią bym jej nie prosiła... ale... no nie wiem...

niestety wredni staruszkowie to bardzo powszechne zjawisko, nie zdaja sobie sprawy z tego że swoim zachowaniem zrażają do siebie najbliższych, a potem płaczą przed kamerami jaka to ich krzywda spotyka. Bardzo Ci współczuję, bo niby dlaczego masz iść z domu Twojego ojca tylko dlatego że wredny staruszek zakłóca spokój Waszej rodzinie? Wiek nie usprawiedliwia wredoty i złośliwości - taki człowiek zostaje samotnym.

dziewczyno ty oszalalas ? jeszcze ta pierdolnieto ciotke chcesz prosic na chrzciny ? ja bym na twoim miejscu jej nie prosila co ona sobie wyobraza ? jak moze mowic do twojej mamy co z niej za matka i niby dlaczego po porodzie mialas nie isc z dzieckiem do sklepu ? chora kobieta i co jej do tego czy twoj maz jezdzi na mecz czy nie wez ty jej przemow do rozumu ze jej noga na twoim podworku nie stanie juz nigdy ja bym nie mogla zyc z mysla ze jak czegos nie sprzatne to mi zaraz zginie

u dziadka widze klasyczne objawy demencji

a tak poza tym to wspolczuje ... ale nie Tobie tylko dziadkowi...starosc nie radosc... Nie porownuj babci do dziadka, kazdy starzeje sie inaczej...a Ty jesli pozwalasz swojej 80letniej babci sie obslugiwac i "nie kiwasz przy niej palcem" to moje gratulacje ksiezniczko....

Znam ten ból ja mam babcie tylko ze moja faktycznie jest chora bo jest po udarze, gdy sa dobre dni to nie ma z nia wiekszych problemów ale gdy sa zmainy pogody to jest koniec swiata co ona wyprawia. Mieszka z nami i działo sie dokładnie to samo co u Ciebie, jej córka tez przychodziła grzebała w szafkach tylko ze to jest ewidentnie dom moich rodziców bo oni go budowali od podstaw a babcia mieszkała po sasiedzku ale po udarze zabralism ja do nas... U mnie nikt nie patrzył ze ciotka to rodzina i wprost powiedzielismy ze sobie nie zyczymy takich akcji bo my jak do nich jedziemy to po całym domu nie chodzimy i nie sprawdzam co tam maja...I skonczyło sie przyjezdza razna jakis czas i juz niczego nie szuka w naszym domu

Ciotka musi odejść ! :)

zacznijmy od tego że facetow z pokolenia Twojego dziadka całe życie obsługiwały żony więc nie ma co porównywać 80letniej kobiety do takiego dziadka. Starsi ludzie tak już mają i ich nie zmienisz za to ciotce możesz się postawić. jak bedzie chciala cos pozyczyc to powiedz ze ok ale niech najpierw odda to co wcześniej pożyczyła.

Dwie kwestie. 1. Jesteście pewni, że dziadek nie ma np alzheimera? Niektorzy ludzie z tą chorobą czasem robią pod siebie żeby zrobić bliskim na złość. Twoja babcia robi wszystko w wieku 80 lat, no fajnie. A moja ma 79 i leży w łóżku, miała krwiaki na mózgu i nawet nie usiądzie. Picie ze szklanki to jej sukces... Każdy się starzeje inaczej jak już ktoś tu powiedział. 2. Nie macie zamykanej furtki, bramy do swojej posesji, drzwi w garażu? Jak nie macie, to załóżcie. Problem z ciotką zniknie.