agresywny syn Leppera!

Zobaczcie co przeczytałam nt. syna Leppera. Ale powiedzcie - mieli się nad nim zmiłować - to wszystko przez najstarszego syna - a to nie jego i tyle. Zrobili mu dziecko i tyle. I wiecie po Poniatowski zaraz się armia w Polsce zrobiła. Ale po co? I tak nie mieli szans. O to chodziło, że nie było szans. PAŃSTWO ŚRODKA my są i tyle. A może byli? Czas pokaże... :( ================================================== Zabrali broń synowi Leppera - szokujące fakty związane z samobójstwem IVONA Webreader. Wciśnij Enter by rozpocząć odtwarzanie wp.pl, Super Express | dodane (09:45) Żona i syn zmarłego Andrzeja Leppera (fot. PAP / Jerzy Undro) Lepper walczył przed śmiercią? Znamy odpowiedź Prezydent wywołał "burzę" w PO; "jednak poprzemy weto" Kolejna polska tragedia na Wyspach? Szukają 27-latki 16-latek w stanie krytycznym - zatruł się grzybami Zabili 13-latka, bo "chciał zgwałcić żony oficerów" Kiedy syn Andrzeja Leppera, Tomasz dowiedział się o śmierci ojca, miał zareagować bardzo agresywnie. Sytuacja była na tyle poważna, że policjanci, którzy przyjechali do jego domu w Zielnowie zabrali mu broń, by nie popełnił jakiegoś szaleństwa - czytamy w "Super Expressie". Wiadomość o niespodziewanej śmierci Andrzeja Leppera spadła na jego bliskich jak grom z jasnego nieba. "Super Express", powołuje się na "Gazetę Wyborczą", która ujawnia kolejne fakty związane z samobójstwem szefa Samoobrony. Mirosław Rudowski, ostatni kierowca Leppera, działacz Samoobrony w rozmowie z gazetą zdradza jak wyglądały pierwsze godziny po śmierci polityka. Z relacji Rudowskiego wynika, że Tomasz Lepper zareagował bardzo agresywnie gdy dowiedział się o śmierci ojca. Młody Lepper miał do niego dzwonić i grozić mu śmiercią. Wypominał współpracownikowi ojca, że rozpijano go w Warszawie. REKLAMACzytaj dalej - "Ponownie zagroził, że nas wystrzela. Wiedziałem, że ma broń. Złożyłem doniesienie na komendzie policji. Zrobiłem to dla jego bezpieczeństwa, żeby czegoś głupiego nie zdziałał. Kiedy otrzymałem informację, że odebrali broń Tomkowi, wycofałem doniesienie" - powiedział Mirosław Rudowski "Gazecie Wyborczej".

Powiem wam ten syn Leppera żle robi, że daje sobie wpisywać, że jest agresywny, a kiedyś mu to dzieci wiecie wypomną, że w gazetach wpisali , że jest aresywny. I teraz wszyscy plują, że wszystko przez niego bo nie wiadomo co by było, ale... ale to nie jego dziecko. Czyjeś tam. Taki rolnik. A podobny? Jak 2 krople wody. I wszystko przez położne co zmieniły dzieci. I tyle.

Przyjechała policja i mu broń wyrwała bo był zdolny do szaleństwa? Co wy wypisujecie? To wszystko czytają na zachodzie i nikt w to nie wierzy. Że nie było, że niezaradny życiowo bo na pogrzebie płakał. I tak zostanie wójtem , a kasa? I odcinają im tak pieniądze bo ojca nie popierali i zeby było na mnie. Ale to ja uważam, że oni pieniądze powinni dostać jak ja - przecież to ojca i tyle. No tyle można w Polsce i koniec. A niby co można jeszcze, nie? I tyle :( I on miał zaraz rodowód, żeby ich nikt nie okradł. Teraz już ich nie okradną, ale co to - chcą być bohaterami mediów jak ojciec? Po co? Żeby pieniądze dalej były wiecie i wszystko na nich. Krawczyk tak ustawia żeby nie było że przez nią nie ma dopłat. No cóz... :( Ile to dzieci miał ten Poniatowski? Tak bym się zapytała tego historyka co mnie wykończył bo to tak nie wiem a to ważne bo tyle dzieci było, a króla dalej? No to elekcyjny następny i tyle. A ta Katarzyna II? Co z nią?

Wiecie jak sie spławia takich dekli jak u nas politycznych? Badania genetyczne jak ktoś wam powie albo na zachodzie to W ROSJI i tyle. To w Rosji, a w Polsce i na zachodzie nie - bo to sie nie liczy. I tyle. tam się patrzy na to co robisz a nie na to co robili twoi rodzice. ty sie liczysz. A Polska jako kraj uni europejskiej to też zachód już jak najbardziej. I ten Korwin Mikke to sobie Rosją jedzie i tak wszystkich wiecie robi w ciu... żeby nie napisać całejgo słowa albo w chu... i tak dalej i tyle :( No i to jest ważne czyim kto jest dzieckiem, ale wiecie - przypadek Leppera. Czy to jest ważne czyim ON jest dzieckiem albo czyimi dziećmi są dzieci, które wziął za swoje. I tyle. No bo to jest TAKI problem a gdzie indziej są inne problemy i tyle :(

Zaczynamy jazde bez trzymanki Co nie owca

Wiecie czemu ci ludzie sie zabili? Żeby nie być po tym pożarze obywatelami Holandii. Coś tam takiego - że wyjechali i mieli nie wyjeżdżać, jedyny błąd bo im powiedzieli, że jeśli znają holenderski to mają być obywatelami Holandii. To są takie rzeczy. I dlatego trafiłam dalej na laskę, ze kierowca i po holendersku i sie nie poddała do dziś. Ale wiecie - to mi ktoś miał powiedzieć. Ja tam robiłam za biologa. Ale świnie - ja nie mogę. I teraz ja sobie rządzę z tego narodowościami w Holandii. Niekoniecznie ktoś kto zna holenderski może być Holendrem, żeby nie siedzieć. I to się stało przez tego mojego brata bo wiecie oni z nim być może gadali i na nich była ta Iwonka? Jakoś tak musiało być. I tyle. I ta rodzina Iwonki na mnie, ale rady mi nie dadzą przez tych samobójców. A oni są po mojej stronie przez kłopoty w pracy. Wiecie - po co ja pojechałam do tego burdelu żenującego? No cóz... zostaje pchać wózek i sie NIE ODZYWAĆ. O ile będzie możliwość. I to z holenderskim. Bo ona niemiecki i angielski zna. Ale oni znali ten holenderski i postawili na język. I tyle. A ona? Miała siostrę w Niemczech, zaraz jakaś z Anglii sprowadzilła i za nią wyleciałam i tyle :( Nie mogę i jeszcze ich uczyłam po angielsku ale po co to sama nie wiem. Zeby sie odwalili i tyle. Się przyczepili jak rzepy jakieś. i tyle. bez sensu :( Ale numer :(

Wiecie ze swojego punktu widzenia oni mieli rację , że się powiesili i tyle. No taką jaką... szkoda, że zjechali. W tym całym bajzlu i że oni zjechali, wszyscy na mnie to mnie też ciągnęlo i tyle. A teraz wiecie musze tam jechać i ja miałam rację że się tam tak zachowywałam. 100% albo 200% i tyle :(

wiecie czemu ona nie umie tego holenderskiego to ja tego nie rozumiem. No trudno zostaje na stałe 3 język i tyle. Nie jest tak? Przeciez tak jest. I oni na mnie jak ja na 3 miechy wiecie, że ja się nie chcę holenderskiego uczyć. A JAKIM PRAWEM ONI NA MNIE TAK SKOCZYLI? Dlatego latali, obwąchiwali mnie - jakie mendy ja nie mogę :( Ciekawe czy ten brat też taki jest? Może też tak chodzi i wącha jak pies i tyle. Nie wiadomo. Takie kundle to są. Ani na morze ani nigdzie - wszystko stare od Niemców - takie zera. I mieli mi powiedzieć, ze mam peta wpisanego bo ani nie pierdnę na nich. I poszło o ten język. Mogłam sie NIBY domyślić, ale wiecie... tacy sąsiedzi to jacy oni byli. Tak to wyglądało? I tyle. A teraz wszyscy się niech tam wieszają wiecie - tyle mnie obchodzą. No cóz... w nierównej walce zginąć muszą ci co są swiata tego duszą... :(