Pamięć o byłym mnie niszczy

Ponad rok temu poznałam mojego byłego. Na początku był zabawny,opiekuńczy,szczery. Dobrze nam się gadało. Ponadto coś mnie do niego przyciągało. Po pewnym czasie zaczęliśmy być razem i zaczął się koszmar. Manipulował mną,zastraszał,nie szanował,pogrążał słowami aż do łez,zmuszał do kontaktów seksualnych a nawet uderzył. Zdradzał,okłamywał. Bałam się go. Gdy odważyłam się czasami go zjechać,niszczył słowami a gdy zaczynałam płakać przytulał i pytał dlaczego ja płaczę skoro mnie kocha. W końcu zostawił mnie dla jakiejś szmaty ,którą od dawna posuwał. Zrobił mi opinę szmaty na którą nie zasługuję. Zniszczył mnie jako osobę. Do dziś nie umiem z tym żyć.

Zasluzylas.

o boże..!!! mogłaś odrazu z nim zerwać!! teraz masz opinie jaka masz

skoro tak twierdzisz to życzę Ci tego ale sto razy gorzej.

Może on pomoże.

moglam to prawda. Ale się go bardzo bałam . . .

chciałam ale wstydziłam się swojej głupoty. Tego jak sobie na to pozwoliłam.

a nikt nie reagował na to?? nikomu o tym nie powiedziałaś że się go boisz że cię zmusza??

nie bo,że tak powiem zabraniał mi się z kimkolwiek widywać,kontaktować. A rodzina w dupie mnie ma.

aha.. to może teraz ty się odegraj na nim.. stwórz mu taką opinie jaką on tobie stworzył..

Kobieto, powinnaś odczuwać tylko i wyłącznie ULGĘ, a nie się dręczyć!

wiesz,ludzie pocieszają mnie,że każdy już wie jaki jest i niekoniecznie mu wierzą na mój temat . . .ale i tak mam ochotę się zabić czasami.

"W końcu zostawił mnie dla jakiejś szmaty ,którą od dawna posuwał. Zrobił mi opinę szmaty na którą nie zasługuję. Zniszczył mnie jako osobę. Do dziś nie umiem z tym żyć." skad ja to znam... witaj w moim świecie :)

i wiewsz co...najbardziej na swiecie chciałabym aby wszyscy dali mi swiety spokoj...

Ech współczuje,że to samo przechodziłaś :(

żal mi ich...

ech doskonale rozumiem ludzie to sępy. Niby Ci współczują a nie zważają na twój ból i upokorzenie,tylko na siłę wypytują by zdobyć nowe szczegóły. By błysnąć Twoim kosztem,zaspokoić ciekawość.

a z drugiej storny mam ich w dupie...juz gorszej opini nie moge miec...prawda? :) wiec teraz moze byc tylko lepiej :) kim jeszcze gorszym moge byc? hm?

musisz sie Zmusic by go wypluc jak gowno http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

tak podstawa to pozytywne myślenie;)

Dla czego od razu nie zerwalaś jak to się zaczeło ; ( a opinie jaką masz olej... najwazniejsze że wiesz jaka Ty jesteś i co Cię znają wiedą że taka nie jesteś więc się nie przejmuj wręcz ciesz się że już z tym psycholem nie jesteś ;)

Napewno jest lepiej niż kiedyś. Poznałam nawet kogoś ale boje się jak on się zachowa gdy pozna te rewelacje . . .

Dziękuje wam za te ciepłe słowa,za wsparcie:*

Powiedz mu od razu jak było co się stało... żeby potem jak plotki do Niego dojdą jakieś żeby nie uwierzył .. bd dobrze nie ma co się zamartwiać :)

Dzięki. Powiem mu jak będzie dobra okazja i w odpowiednim czasie znajomości,nie chce go wystraszyć ani obciążać.

Wiesz jeśli uwierzy plotą a nie Tobie to znaczy że nie był Ciebie wart :*

"Napewno jest lepiej niż kiedyś. Poznałam nawet kogoś ale boje się jak on się zachowa gdy pozna te rewelacje . . ." jakie rewelacje? ze jestes szmata? ja juz nie jeden raz miałam tak ze jak juz zaczełam po malutku budowac swoje poczucie własnej warotsci zjawial sie koles co mi je zaraz zniszczył w mnieniu oka. Wiec chyba najlepiej w moim wypadku jest jak jestem sama. zreszta i tak juz zaden facet mi sie nie podoba

Dziękuje bardzo za te wszystkie Twoje rady i dobre słowa:)

ale sie dobraly. lol

dlatego właśnie trudno mi zaufać bo to drugi raz . .choć poprzedni w porównaniu z tym psychopatą jest aniołem. Współczuję Ci z całego serca.