Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozbawiony gosc weselny

Przeczytajcie jakie jajca - przestroga dla niektórych.

Polecane posty

Gość rozbawiony gosc weselny

Ostatnio byłam świadkiem komicznej sytuacji na weselu. Państwo młodzi sugerując gościom, że woleliby pieniądze na ślub napisali głupawy wierszyk, że zamiast prezentów proszą o małe portrety królów polski. Większość gości zrozumiało o co chodzi, lecz jeden wujaszek pojawił się przed kościołem z portretem Kazimierza Wielkiego! Myślałam, że się posikam ze śmiechu. Para młoda miała niewyraźne miny. Myślę, że zamiast silić się na wierszyki, lepiej wprost napisać o co chodzi, żeby uniknąć takich sytuacji :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzteryCztery
My daliśmy młodym Poczet królów i książąt Polskich bogato ilustrowany dziełami Jana Matejki tez się zdziwili !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe dobre jaja , tez bym ta
tak zrobila jakbym dostala zaproszenie z glupawym wierszykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o co chodzi z tym pocztem królów bo ja tez bym tak zrozumiała ze cchą obraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujaszek miał świetny pomysł
:D Nienawidzę proszenia się o kasę, to kompletny brak klasy, szczyt buractwa dla mnie :O Poza tym to stawianie biedniejszych gości w trudnej sytuacji. Prezent za 100 zł już kupisz, jak włożysz w to serce i pomysł, ale 100 zł do koperty nie włożysz, bo siara. To nie w porządku po prostu. Ostatnio byłam na ślubie, młodzi w zaproszeniu walnęli głupawy, obłudny wierszyk, że to z troski o gości chcą kasę, żeby się biedni goście nie musieli kłopotać prezentem :O Zagotowało się we mnie oczywiście, i tak miałam dać kasę, ale zyskali tyle, że dałam o połowę mniej, niż zamierzałam :) Także przestrzegam - nie opłaca się dawać tych wierszyków, ludzi to naprawdę strasznie wkurza i więcej można stracić, niż zyskać. A pomysł z pocztem królów polskich - doskonały! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incognito2011
Szczególnie, że w tej chwili i tak większość osób daje pieniądze, bo tak jest wygodnie i praktycznie. Często też goście pytają co kupić i wtedy można im powiedzieć, że wolimy kaskę. U mnie nie było wierszyka i właśnie w większości dostaliśmy kasę, a poza tym dosłownie kilka prezentów - jedne bardziej trafione, inne mniej, ale to też jest pamiątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzteryCztery
Daliśmy poczet królów ... zamiast kasy ale fundnęliśmy młodym salę na wesele i poprawiny Byłem kiedyś na ślubie na którym młodzi poprosili zamiast kasy i prezentów o kupony totolotka Nie trafili za dużo ale są bardzo szczęśliwym i dobranym małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Ciekawe, bo w zeszłym tygodniu był tu link do strony z opisem identycznej sytuacji. To tak samo jak historia, której wszyscy byli świadkiem, a dotyczyła dziecka w tramwaju, któremu ktos przykleił gume na głowę. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsaszszaszasza
i bardzo im tak dobrze. jestem zdecydowanie przeciwko wszelkim listom prezentowym czy mówieniu wprost, że ktoś CHCE kasę. co to w ogóle za obyczaj? myślę, że niektórym się trochę poprzewracało tu i ówdzie, stąd takie pomysły. znajoma napisała kiedyś coś podobnego, że zbiera kasę na lot dookoła świata. i jedna kuzynka zamiast kasy dała jej ... LOT :) coś w tym stylu: http://prezentokracja.pl/Lot_motoparalotnia_-_podniebna_podroz_w_tandemie/produkt.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armani Code
dooooooobre :D poczet krolow i ksiazat tez :D wierszyki sa do bani. i tak wiekszosc ludzi daje kase a jesli ktos sie pyta PM to mozna powiedziec przeciez normalnie, ze sie woli kase. nie wiem po co silic sie na te durne wierszyki i prezentach mieszczacych sie w kopercie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewawa
ja nie mam nic do wierszykow, ale z 2 str jak was czytam to juz sama nie wiem, z 2 strony balabym sie ryzykowac i nie wpisac takiego wierszyka, bo wiaodmo ze kasa sie bardziej przyda, mozna to przeznaczyc na mieszkanie, na meble, na remont itd teraz praktycznie kazdy na zaproszeniach dodaje te wierszyki a jak nie wpisze i goscie pomysla, ze wole prezenty :O a nie ukrywam, ze wolalabym pieniadze, bez sesnu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xataM
a moim zdaniem mogli po prostu napisać że chcą pieniądze, jak ktoś nie chce nie musi przychodzić. Dlaczego ludzom tak trudno zrozumieć, że większość prezentów jest później bezużyteczna i zagraca mieszkanie. To oczywiste że powinno się dawać pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewawa
no i napisali ze chca pieniadze :P mysle, ze wierszyk jest 100 razy lepszy niz napisanie na zaproszeniu- chcemy pieniadze no dajcie spokoj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe naprawdę byleś tego świadkiem? bo ja coś identycznego czytałam na mistrzowie.org:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xataM
oni napisali że chcą małe portrety królów polski haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfbvgf
i bardzo dobrze. zajebisty pomysl, moze dzieku temy Mlodym zrobilo sie glupio za tą pazerność. Genialne, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezly ten wujaszek
hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak wszyscy byli świadk
świadkami sytuacji co panna młoda pod sufitem fruwała bo się w welon zaplątała 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocny
Ja chyba jestem zbyt praktyczna z natury, bo nie rozumiem tego oburzenia na prośby młodych. Oczywiście, można to załatwić w bardziej dyplomatyczny sposób niż głupawy wierszyk na zaproszeniu, ale jeśli ktoś tak woli, to jego sprawa. Ja mam doświadczenie ze swojego wesela: zapraszaliśmy tylko najbliższych, którzy wiedzieli, że planujemy po ślubie budowę i liczy się dla nas każdy grosz. Dostaliśmy sporo gotówki, ale były też prezenty. Kilka kompletów ręczników i pościeli (ok, to zawsze się przydaje, tego nigdy za dużo), komplet sztućców (super, akurat planowaliśmy kupić), wielki album na zdjęcia (ok, nie jest niezbędny, ale będziemy do niego wklejać zdjęcia z naszego małżeńskiego życia). Ale co zrobić z dzbanuszkiem w chińskie wzory, który w ogóle nam się nie podoba, ale wielkim, drewnianym zegarem ściennym, który co prawda jest piękny i bardzo nam się podoba, ale zaplanowaliśmy jasny wystrój domu i ciemne drewno do niczego nie będzie nam pasowało? Fajnie, jak goście sami zapytają, co młodzi woleliby dostać, wtedy można to taktowanie załatwić, ale z własnego doświadczenia wiem, że jednak wciąż niewiele osób tak robi. Więc wolałabym już wierszyk na zaproszeniu od imbryka w chińskie wzory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko coś w stylu
urban legend :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misirusss
haha moze i urban legend, ale nizezła:) portrety królów haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to jest racja z tymi prezentami,bo gość który chciałby kupić prezent powinien zapytać parę młodych czy przygotowali listę prezentów,.skoro nie to znaczy ze nie chcą prezentów tylko kasę.Znów wraca do mody robienie listy prezentów bo większość gości kupuje głupawe prezenty.A potem nie wiadomo co z tymi prezentami robić,wyrzucić szkoda ,no to popycha się komuś na prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciążka
mój kuzyn miał wierszyk Na wesele przybywajcie o prezenty sie nie martwcie, by nie składac je na stercie niechaj zmieszcza sie w kopercie I kwiatkami się nie trudźcie, lepiej dobre wino kupcie. Wina włoskie lub też z Chile zapewniają miłe chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
my tam do zaproszenia dołączyliśmy wierszyk (podobny jak ten nad moim wpisem), też się nad tym zastanawiałam, ale w końcu stwierdziłam, że lepsze to niż dostać coś niepotrzebnego... zwłaszcza, że robimy małe wesele, bez poprawin i musieliśmy brać nawet na to kredyt, więc pieniądze bardzo nam się przydadzą, a jakieś prezenty raczej nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my nie daliśmy do
zaproszenia żadnych wierszyków. Dostaliśmy od wszystkich gości kasę. JEdynie niektórzy z własnej inicjatywy przynieśli zamiast kwiatów - bombonierkę, wino, misia, obrus, książkę kucharską, naczynie zaroodporne i to tyle. Uważam, ze to nieeleganckie wkładac wierszyki i też jak ktoś daje wierszyk to dostaje połowę mniej niż zamierzałam dać. Taka kara za pazerność. I nigdy nie daję totolotków, bo gdyby mój wygrał, to bym się wkurwiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brusia232
ale totolotki są fajne! zawsze to dodatkowa frajda i ta ekscytacja, czy los wygrał ,czy nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyszkowa
totolotki są fajne ,a wieczorem wszyscy goście oglądają losowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×