Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ajj100

Potrzebuję porady, wsparcia..w tym temacie

Polecane posty

Gość Ajj100

Witam Nigdy nie żaliłam się w internecie, ani nie prosiłam nikogo o porady. Odchodzę powoli do zmysłów.. Jestem z chłopakiem przeszło 5 lat.Tzw. pierwsza miłość. On kocha mnie a ja jego. Bez alkoholu charakter ma wspaniały..ale niestety lubi wypić. Ma 20 lat dopiero, jest z towarzystwa gdzie lubią wypić. Jedne piwo wypije co trzeci- czwarty dzień. Ale co drugi - trzeci tydzień wypije za dużo... Nie słucha się mnie jeżeli mówie mu żeby nie szedł już po piwo bo ledwo stoi - a on że i tak pójdzie i żebym mu zeszła z drogi bo go nie zatrzymam jakbym nawet chciała.Jak mówię, że dziś nie idziemy pić do znajomych to on mówi że pójdzie beze mnie,nawet jak ja nie chce (nie mogę go zatrzymać). Po alkoholu się kłócimy przez jego uparty charakter, ja płaczę a on udaje że tego nie widzi. Jak pije z kumplami (ograniczył to do 2 pić w ciągu miesiąca) to zdarzało się że kumple go kryli , że on z nimi nie pije .. i pewnego razu postanowiłam go znaleźć.. spał pijany u kumpla na działce. Jego kumple oszukują, mają go w dupie ( tylko kompana do picia w nim widzą) a jak mu to mówie to myśli że tak nie jest. Czekam nie raz kilkanaście godzin aż wróci z picia , bez żadnego znaku życia, nieraz chciałam iść na policje bo martwiłam się o niego. Raz się zdarzyło, że szturchał po pijaku moją koleżankę i chciał ją uderzyć ( fakt ona go pierwsza szturchała bo był pijany, ale mówiłam że po pijaku się z nim nie dogada i żeby go zostawiła bo tylko go zdenerwuje).Czasem go nie poznaje. Rozstawaliśmy się kilka razy (jedne rozstanie na rok) ale zawsze wracaliśmy . Kocham go, wydaje mi się że on ma wszystko , życie erotyczne jest wporządku, obiady mu gotuje non stop, sprzątam po nim , a mimo wszystko uważam się za śmiecia i że jestem do niczego. Czasem myślę co mogę zrobić żeby zrozumiał że może mnie stracić? chodzą mi okropne myśli po głowie... Pomóżcie mi co mam robić... rozmawiam z nim jak jest trzeźwy non stop ale po obietnicach nadejdzie czas że znowu coś odwali i się napije , a mi nie daje znaku życia. Dodam że jestem osobą która jest oddana , po śmierci taty chłopak stał się dla mnie osobą najbliższą i wiedział o tym i o mojej depresji po stracie bliskiej osoby, a po 2 latach związku zaczęły się problemy z tym piciem. Był czas , że nie pił długo ale to cholerstwo znowu wróciło. Proszę nie mówcie mi żebym go zostawiła, bez niego nie dam rady... próbowałam już raz go zostawić i po kilku miesiącach wróciłam , dostałam anemii od niejedzenia i ciągły stres bez niego mnie wykończył.Wiem że to chore... ale jestem słaba psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajj100
dawałam radę... ale nazbierało się wiele problemów które sprawiły że stał mi się na tyle bliski że ciężko mi bez niego żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żyć z nim
też ci nie jest lekko. Proste: jesteś od niego uzależniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×