Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maaslankaa

Kontrola opiekunki do dziecka

Polecane posty

Gość purpura_to_moj_plaszcz
Dokładnie. Mozna, tak jak tu pisano, wpadac bez zapowiedzi, można dzwonić. Montowanie kamer bez zgody filmowanego jest karalne i naprawde ciekawi mnie co by powiedziały te mamuśki, co to pisza, że dobro dziecka wazniejsze, gdyby im szef taka "niespodziankę" sprawił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo dobro dziecka jest ważniejsze. Dziewczyny, jeśli korzystacie z pomocy opiekunek, montujcie kamery! Poznałam kilka opiekunek, każda z nich przyznawała się do bicia dziecka, którym się opiekowała. Nawet ta, po której nigdy bym się tego nie spodziewała. Hardcorem było przewijanie niemowlęcia w rękawicach do mycia kibla. I bez przesady z tą karalnością. Musi być jakiś kruczek prawny zezwalający na to, skoro ostatnio zamontowali nawet ukrytą kamerę w jednostce strażackiej, w której ginęła benzyna. A nawet jeśli nie, to w dupie z tym. Najwyżej zapłacicie grzywnę 100 czy 200 zł i zażądacie od opiekunki zadośćuczynienia za krzywdy moralne :D A co do mnie to pracodawca może śmiało montować ukrytą kamerę. Nie jestem świnią dłubiącą w nosie czy grzebiącą w tyłku, więc wisi mi to. Miasto też ma swój monitoring, metro, sklepy, wszystko. Jesteśmy obserwowani 24/24 więc przywykłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tepak, ktory jest w UK:(
zostaw nitki przyklejone w szyfladzie i pileczki pin pongowe pod drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_plaszcz
vlekkenduivel, to co robisz jak cie swędzi tyłek albo wrzynają się majtki?:D Bo ja np. poprawiam i nie chciałabym być przy tym podgladana. W mieście jest dużo kamer, owszem, ale zawsze widnieje informacja o monitoringu i tak samo powinno byc przy zatrudnianiu opiekunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A guzik tam informują w mieście o monitoringu. W sklepach tak, w metrze owszem, ale na otwartej przestrzeni to już nie bardzo. W życiu nie podrapałabym się w tyłek w pokoju, gdzie jeszcze ktoś jest, nawet odgrodzona boksem. A majty wrzynające się w tyłek to już w ogóle. Nawet nie puszczę bąka wiedząc, że przez kolejne 7h będę kompletnie sama i w dodatku mogę otworzyć okno. Głupie, ale tak już mam, totalna blokada :D Gehenną były zawsze koncerty z toy-toyami, gdzie za drzwiami kolejka, albo wycieczki autokarami bez toalet i "panie na lewo, panowie na prawo". Nigdy ustronny krzaczek nie był moim, bo zawsze ktoś mi się przyplątał. Co to ludzi zmusza do tego, żeby takie sprawy załatwiać zbiorowo. Raźniej im czy jak? :o Tak więc szansa minimalna żeby mnie na czymś wstydliwym przyłapano. Prędzej na opieprzaniu się. Wracając do opiekunek nie ufam im i mam nadzieję, że nigdy żadnej nie będę musiała zatrudniać. Dosłownie włosy mi dęba stawały jak lekkim tonem, chichocząc sypały opowiastkami. Dla mnie to nielogiczne. Po co one biorą taką pracę? Z 10 lat temu też miałam taką propozycję ale odmówiłam. Dzieci mnie denerwują, wiem, że to nie dla mnie. Wolałabym w kamieniołomach pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_plaszcz
Ale pracując jako opiekunka byłabyś w mieszkaniu tylko z dzieckiem. Wyobraź sobie sytuację, że np. dziecko podczas karmienia poważnie usyfi bluzke niani. Ta najpierw kładzie dziecko spać, usypia je, czyta (w brudnej bluzce), a potem, jak dziecko zasnie, idzie do pokoju, w którym zostawiła torebkę, wyciąga z niej bluzkę na zmianę i zdejmuje ta brudna. Może też okazać się, ze brud (który długo był na bluzce) przeniknął też na stanik i niania go też zdejmuje i zakłada czystą bluzkę. Wszystko nagrywa kamera, o której dziewczyna nie wie, a przebrała się w pokoju, bo było bliżej i przeciez nikt nie widział. Wiem, że to marginalny przypadek, ale zdarza się i dlatego o monitoringu nalezy informowac. Skoro tak bardzo boisz się, że niania może okazać sie podobna do twoich koleżanek to poinformuj o kamerze. Jak nie bedzie miała nic przeciwko, to ok. Zreszta wtedy nawet kamery nie trzeba zostawiac - wystarczy, że niania myśli, że jest. Ale informowac trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ore ore ore ore ore
autorko nie czytaj tych bzdur , że musisz uprzedzac o nagrywaniu . To jest tak niedorzeczne jak powiedzieć złodziejowi że jego czyn bedzie nagrywany na kamerę . Tu chodzi o Twoje dziecko , co z tego ze powiesz opiekunce że są kamery w domu , wyjdzie za drzwi i natrzaska malucha po głowie , albo do innego pomieszczenia gdzie wie że nie kamery . A tak jak będzie żyła w nieświadomości , to w każdym pomieszczeniu będzie się czuła naturalnie i zobaczysz jak faktycznie wygflada jej praca. jak sie komus to nie podoba to niech zrezygnuje z takiego zawodu . Kiedyś był artykuł , jak kobieta wynajęła przez agnecję bardzo drogą 'bonę" , założyła kamre i okazało się ze ta bona po pierwsze nie karmi dziecka , zamyka w pokoju i daje miskę z jedzeniem ( małe dzieko ok. rok czy półtora ) , sama siedzi przed telewizorem i czyta gazety , na koniec było pokazane jak bierze buciki dziecka brudzi je w ziemi z kwiatkow , że niby byli na dworze - a cały dzien kisiła dziecko w zamkniętym pokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaslankaa
Najbardziej podobają mi się pomysły z Kaczora Donalda :D hm, sama nie wiem co robić. Widzę, że sporna jest kwestia legalności takiego sprzętu. A może faktycznie powiedzieć niani że będzie monitorowana, tak na prawdę nie będzie..ale może dzięki temu będzie się pilnowała, tak jak ktoś już wspomniał o tym wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbacha z grilla
>>maaslankaa, oczywiście możesz powiedzieć niani o monitoringu i wcale nie musisz go zakładać. Samo posiadanie i zamontowanie sprzętu do monitorowania jest legalne, ale nielegalne jest nagrywanie osób bez ich wiedzy i zgody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
autorko, ale skoro podejrzewasz, że coś jest nie tak dlaczego dziewczyny nie zwolnisz i nie zaczniesz szukac następnej? Ja szukałam dopóki nie poczułam, że to TA. Nie czułam, że coś jest nie tak- miałam do dziewczyny zaufanie. Oczywiście na początku wpadałam z niezapowiedzianą "kontrolą", czasem podjeżdzałam na plac zabaw- głównie dlatego, że wszyscy pisali jakie te opiekunki złe :) Po dziecku przeciez też widać jak niania się nim zajmuje. A co do grzebania w rzeczach- wystarczy ważne dokumenty pochowac i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×