Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zbombardowana_Laleczka

szczenia vs. czystośc

Polecane posty

Gość Zbombardowana_Laleczka

Mam w domu 2 miesięcznego szczeniaczka. Jest u mnie ponad tydzien i wszystkie nauki czystosci (zeby sie załatwiał w jedno miejsce a nie gdzie popadnie) jak grochem o że to jeszcze maleństwo ale mam wrażenie że NIC do niej nie trafia. Macie jakies metody albo sztuczki? Pomózcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie wiem, moja suczka sama nauczyła się wołac o wypuszczenie na dwór. A gdy była sama w domu robiła to w jednym kącie z gazetami, sama się nauczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbombardowana_Laleczka
Widze, ze troche poprzycinało mi wypowiedź. Miało być grochem o ściane...sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbombardowana_Laleczka
Mojej jeszcze przynajmnie przez miesiąc nie będe mogła wypuścić, zreszta próbuje ją docelowo nauczyć robić do kuwety. Wiadomo że codziennie bede z nia wychodzić ale przy naszym nieregularnym trybie życia wolałabym, żeby sie nie męczyła i mogła w razie co załatwiać się normalnie w domu, własnie do kuwety.Tylko ze ta nauka taka oporna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbombardowana_Laleczka
up up :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t655
mlody szczeniak nie umie sie powstrzymac, nie ma wyrobionych miesni, ja robilam tak: wiekszosc zycia rodziny krecilo sie w kuchni to tam na plytkach byly polozone gazety na sporej powierzchni i stalo poslanie szczeniaka, jak sie budzil no to wychodzil z kosza na gazety i odlewal, potem te gazety mozna bylo nieco zsunac a on wolal sikac na nie niż na plytki, jak sie obudzi to dotrzymaj mu towarzystwa zeby trafial na te papiery, pochwal itp. a potem moze polatac po reszcie domu, to tylko kilka tygodni wiec nie warto psa stresowac nauką bo potem momentalnie nauczy sie i tak sikac na dworze i przerwy beda coraz dluzsze, mozesz tez np. nad ranem jesli np spisz ze szczeniakiem wyniesc go na te gazety do sikania np. 5 rano i dalej do spania :D nic nerwowo, lepiej miec gazety plasko niz jakas kuwete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t655
jak sie nauczy to mozesz je przeniesc np do kuwety jak bedzie starszy jesli chcesz zeby sie odlewal czasem w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbombardowana_Laleczka
I cały dzien twoja pinka sika w jednym miejscu? bo moja zupełnie gdzie popadnie, nawet na łózko jak sie bawimy:/ non stop przenosz ja w miejsce do sikania (czy to na kuwete która jest płaska, czy na agzety obok) ale zero reakcji. dezynfekuje miejsca gdzie nasikała zeby nie czuła tam zapachu.no i nic...juz mnie to wkurza zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t655
aby zachecic to warto poczatkowo dodac troche zapachu jego sikow :D do tych gazet, np. zostawiac kawaleczek posikany, gazety sa najlpesze bo nie pomyla sie z dywanami pieskowi i moj potem sam biegal sikac na nie z innego pomieszczenia, dopiero jak bedzie starszy to mozesz go lekko ofuknac gdy naleje w nieodpowiednie miejsce w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yorkowa
a jaka to rasa? z moim yorkiem bylo podobnie tez sikal tam gdzie stal ;) w koncu wpadlam na pomysl, ze jak juz nasiusia gdzie popadnie to go przeniose w miejsce docelowe czyli na gazetke w przedpokoju i mowilam ze siusiu tu :), zajelo mi to moze ze 3 dni i maly w koncu zalapal. Pozniej mialam problem tego typu, ze jak juz mogl wychodzic na dwor to nie chcial sie na nim zalatwiac , tylko wracal ze spaceru do domu i robil na gazetke. Ale w koncu podpatrzyl o co chodzi u innych psow i teraz w domu nic nie zrobi, czasem zaluje szczegolnie o 4 nad ranem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbombardowana_Laleczka
dzieki dziewczyny, ale ja już wszystkie te metody stosowałam:((( moja to grzywacz hiński odmiana powder puff. ponoć są inteligentne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yorkowa
sa takie specjalne kuwety ktore nagradzaja szczeniaka jak zrobi siusiu w odpowiednim miejscu :) zaraz postaram sie to znalezc na allegro i wstawie link :) . a tak w ogole to grzywacze sa swietne, nie rozumiem ludzi ktorzy odwracaja sie na ich widok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz nauczyć swojego psa załatwiania się na dworze to niezbędne są: - Stałe godziny przyjmowania przez pieska posiłków. Jest malutki więc ''obiady'' rozłóż mu na sześć porcji i podaj w różnych godzinach w ciągu dnia - niech jedna porcja z nich będzie największa i niech będzie po południu. - Potrzebujesz jakiś prowizoryczny kojec, coś, żeby móc tam psiaka wsadzić ale żeby lubił to miejsce i chętnie w nim spał/leżał, nie może mieć możliwości samodzielnego wyjścia z tego kojca - musi być wysoki i mały - żeby piesek miał tam miejsce tylko się położyć albo zmienić pozycję - nie większy!! Taki kojec możesz zmajstrować sama, z desek albo kupić w sklepie zoologicznym np. taki do transportu i tam go zamykać. Dobra, to do rzeczy: - Od kiedy piesek będzie jadał w tych samych porach musisz go bacznie obserwować. Baw się z nim po jedzeniu, obserwuj. Przy dokładnej obserwacji zauważysz zmianę w jego zachowaniu od czasu zjedzenia i wówczas wiesz, że się szykuje potrzeba. Wtedy łapiesz go pod pachę i wynosisz na dwór. Jak się załatwi to go pochwal ale nie skacz nad nim, nie zachwycaj się bo to go zniechęci. Jedynie pogłaszcz powiedz spokojnie dobry piesek i tyle. Możesz mu dać jakiś smakołyk do tego. Żadnej wylewności. Teraz już wiesz mniej więcej ile minut po zjedzeniu będzie gotowy na spacer. Obserwacja jest najważniejsza bo po niej sama widzisz, że mu się chce ale to jest kwestia nawet nie minuty i już będzie musiał robić więc nawet w papciach z nim leć :D Jeśli zdarzy mu się w domu to nie karć go wcale. Możesz to robić jedynie jeśli złapiesz go w trakcie a i to też nie darcie się i nie wiadomo co zawsze używaj jednego zwrotu np. FE albo NIE obojętnie czy gryzie Twoje papcie, czy sika, czy cokolwiek innego. - Zacznij go przyzwyczajać do ''kojca''. Połóż tam ulubione zabawki, smakołyki, zostaw kojec otwarty znaczy się z możliwością wyjścia i wsadź tam psiaka. Musi polubić to miejsce. Wtedy możesz zacząć zamykać. Kiedy będziesz szła spać zamykaj psa w środku na noc. Pies nie zrobi pod siebie NIGDY dlatego też kiedy mu się zachce to raz: nauczy się trzymać siusiu a nie popuszczać kiedy ma ochotę dwa: zacznie piszczeć, warczeć albo szczekać jak będzie musiał wyjść wtedy musisz wstać, ubrać papcie i wynieść go na dwór. ZNowu chwalić. Pamiętaj nigdy nie ucz psa niczego rozmową, bo to nie poskutkuje. Tłumaczenie jak dziecku nic nie wnosi, nic go nie nauczy, bo pies to zwierze, które ma wrodzony powiedzmy inny sposób komunikacji i trzeba się do tego dostosować. Pies tak naprawdę nie rozumie wypowiadanych zdań w jego stronę, choćbyśmy bardzo mocno w to wierzyli w przekonaniu o jego nadzwyczajnej inteligencji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejrzewam, że pieska nie chcesz wynosić przez kwarantannę? Zmień lepiej weterynarza.... Ja miałam w życiu psów mnóstwo i żadnego ona nie obowiązywała, wychodziły normalnie i żyją do dzisiaj. CO więcej są bardziej odporne niż te na które się chucha i dmucha. Unikałabym tylko kontaktu z bezdomnymi psami i malutkimi dziećmi. W Niemczech czegoś takiego jak kwarantanna się w ogóle nie wprowadza a tyle tam psów przecież i wszystkie żyją i mają się dobrze. Jedyne co może ona zdziałać to to, że Twój pies się nigdy nie nauczy załatwiania poza domem i będziesz miała problemy. Nie stosuj jakiś mat i gazet, po co ten syf? Bez problemu da się to obejść bez zaśmierdzania i syfienia swojego mieszkania :) I bez zaburzeń w rozumowaniu psiaka, bo jednak jak się go najpierw uczy robienia na swom terytorium w wyznaczonych miejscach a potem nagle żąda się od niego załatwiania poza domem to dla niego trudne do zrozumienia i do przyjęcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbombardowana_Laleczka
Dzięki kochane za rady:* poczytam sobie póxiej na spokojnie w domu, bo teraz jestem w pracy i mam urwanie głowy dzięki jeszcze raz, życze duzo zdrówka i radośi dla waszych pieseczków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×