Syn wybral marny kierunek studiow! Jak go do tego kierunku zniechecic?

Moj syn wybral marny kierunek studiow (Dziennikarstwo i komunikacja spoleczna). Pytalam sie wszystkich znajomych co sadza o tym kierunku to kazdy z politowaniem na twarzy ze to sa studia badziewne. Martwie sie o niego, sugerowalam mu jakis lepszy kierunek jeszcze przed matura Prawo lub Medycyna a on po prostu jak to dzieci moich znajomych opowiadaja bedzie sie tam obijal. Zero ambicji, jeszcze postanowil ze beda to studia zaoczne.

a co po takim prawie miałby według Ciebie niby robić?

Moj syn wybral marny kierunek studiow (Dziennikarstwo i komunikacja spoleczna). Pytalam sie wszystkich znajomych co sadza o tym kierunku to kazdy z politowaniem na twarzy ze to sa studia badziewne. Martwie sie o niego, sugerowalam mu jakis lepszy kierunek jeszcze przed matura Prawo lub Medycyna a on po prostu jak to dzieci moich znajomych opowiadaja bedzie sie tam obijal. Zero ambicji, jeszcze postanowil ze beda to studia zaoczne. Po prawie moglby zrobic aplikacje na adwokata itp. A po dziennikarstwie co bedzie robil? Postanowione, jesli nie zmieni zdania to nie bede go wspomagala finansowo.

Pogratulować tylko mamusi :(:(:( Mam w rodzinie chłopaka, który jest po tym kierunku studiów i ma bardzo fajną pracę.... A i nie sądzę, żeby się tam obijał.,...:(

studia? Jak nie ma odpowiednich układów to i studia mu nie pomogą. Zresztą teraz nie ma pracy dla ludzi po studiach. Masz rację - też bym go na Twoim miejscu zniechęciła do studiów. :-)

Owszem. Zawod dziennikarza podoba mu sie, ale po takich studiach nie ma pracy. Sugerowalam mu jakis lepszy kierunke po ktorym znajdzie prace, wszyscy mowili mu to samo. Ze skonczy najpierw porzadne studia a potem zrobi sobie podyplomowke z dziennikarstwa ale zrobil po swojemu. Od pazdziernika bedzie w weekendy studiowal to cos. Najgorsze jest to ze on tych wynikow sie wcale nie wstydzi. A jego kuzyni dostali sie na prestizowe studia i bede kims. Prace moze ma i fajna ale napewno nie zarabia zbyt dobrze. Zreszta moj syn bedzie studiowac zaocznie, czyli nie mozna bedzie o nim powiedziec ze sie tam uczy.

Ja go nie chce zniechac do studiow tylko do tego kierunku, by wybral cos lepszego.

jesteś żałosna :( współczuję twojemu synowi takiej matki, nawet studiów nie może sam wybrać. czy ty nie rozumiesz, że to jest JEGO życie, jego przyszłość? Chcesz iść na prawo to idź, a dziecku daj spokój. i jeszcze go szantażujesz kasą :( bolesne. mam nadzieję, że odwóci się od takiej matki i pójdzie w świat. po swojemu!

zle sie wyrazilam ja nie chce go zniechecac do studiow tylko chce aby moj syn wybral lepszy kierunek na uczelni dziennej po ktorym bedzie mial zapewniona prace. Dobrze by bylo zeby za rok poprawil wyniki i mial troche wiecej ambicji.

Owszem, chłopak zarabia bardzo dobrze - jego żona nie pracuje, wychowują trójkę dzieci, mają swoje mieszkanie , samochód i co roku stać ich na wakacje!!!!! Poza tym, uważam że taką postawą możesz zrazić syna do siebie....Jeśli to jest jego pasja to mu tego z głowy nie wybijesz. Nie każdy ma predyspozycje do prawa lub medycyny :(:(

a wiesz jak trudno dostać się na aplikację adwokacką? chyba nie za bardzo

zmień postępowanie, bo w rezultacie to on Tobie więcej nie pomoże, gdy będziesz potrezbowała pomocy

na kasę studia są niepotrzebne!

są są zwłaszcza zaoczne

albo to jest prowokacja albo autorka ma niezle posrane w glowie :/ moi rodzice tez uwazali ze prawo to swietny kierunek, i okazalo sie gowno warte... w ogole studia okazaly sie g... warte wiec popieram ze zniechecic powinno sie dziecko do studiowania, wzglednie moze jakies specjlaistyczne techniczne kierunki lub gdy ma powolanie do bycia nauczycielem, lekarzem, duchownym itp a przede wszystkim powinno sie pozwolic czlowiekowi robic to co chce a autorka wbija sie z butami w cudze dorosle zycie no i osweice cie autorko ze po dziennikarstwie mozna byc kims, sporo zarabiac w dodatku byc zadowolonym z siebie

Kobieto, a co Ci do tego, jakie studia wybrał Twój syn?! Myślisz, że po prawie czy medycynie to ma pełną gwarancję pracy za świetne pieniądze? W dzisiejszych czasach nie studia, a umiejętności się liczą. Skąd wiesz, że np po I roku nie pójdzie na drugi kierunek? Fakt, że najlepiej mieć konkretne wykształcenie/zawód, aby być dziennikarzem, mówią o tym wszyscy z tego środowiska. Ale nie masz prawa mu zabronić takiego czy innego kierunku studiów. TO JEGO DECYZJA. Mnie moja matka też zmusiła do wyboru innego kierunku niż chciałam. Efekt jest taki, że mam wiedzę, super mogę poświrować, ale nikt nawet nie chce spojrzeć na mnie widząc w CV taki kierunek. To jest jego życie i jego decyzja. Ty swój czas miałaś i mogłaś iść nawet na kosmonautykę czy co tam chcesz. A za SZANTAŻ, że nie dasz mu kasy, znienawidziłabym Cię. Tego chcesz?

Wszystko zależy od ambicji i zaangażowania danej osoby, a studia wybrał świetne, dają wiele możliwości rozwoju. Przykład? Ja 4 lata temu skończyłam ten kierunek studiów i żeby było ciekawiej w tej chwili jestem wiceprezesem w spółce z zagranicznym kapitałem :)

do brak mi słów pracujesz w zawodzie?

poza tym dziennikarstwo to moim zdaniem bubel a nie studia - albo ktoś ma lekkie pióro i dobrze pisze albo nie. i w jakiej dziedzinie chciałby pisać? musi się interesować jeszcze czymś - np polityką, muzyką itd.

nie dadzą. Trzeba być ponadto ambitnym i operatywnym - wtedy w życiu coś można osiągnąć.

zawodówkach, a są tak bogaci jak mało kto po studiach :-)

syn idzie na zaoczne, zdobędzie doświadczenie i pracę szybciej niż kuzyni po dziennych kretynko

to tylko prowokacja....:-)

niech on robi co chce, nie wtrącaj się do tego

jego życie , jego sprawa

wogole idzie na studia.

pewnie Ty jestes profesorem filozofii ,ze tak ci to przeszkadza:D:D:D

Ja skończyłam ten kierunek, zaocznie. Co mogę powiedzieć, szkoda czasu. To znaczy jak nie ma znajomości w gazetach czy coś to kicha. Aczkolwiek są różne specjalizacje związane z reklamą, które polecam i warto! Po tym praca jest i to dobrze płatna. Decyzja należy do syna. Jakbym mogła cofnąć czas to poszłabym na inny kierunek. Bo moje zdolności pisarskie, rozmowy itd. nie są doceniane, albo raczej pożądane na rynku.

to prawo jest dobrym kierunkiem? mnostwo ludzi teraz to pokonczylo i pracy nie maja...a zeby zostac adwokatem trzeba dostac sie na aplikacje co jest sporym wyczynem, wiekszym moze niz skonczenie tych studiow...bo same studia wiele nie dadza... na medycynie tez nie jest kolorowo droga Mamo

Ja bym nie martwila sie edukacja syna ;)