Pieniadze

czesc mialam ostatnio rozmowe z moja mama na temat uczciwosci w malzenstwie i pieniadzach. Skrytykowala mnie, ze jestem za uczciwa, ze powinnam odkladac co miesiac pieniadze dla siebie "w razie czego", ze nie moge byc taka czysta jak lza i uczciwa i ze kazda kobieta tak robi. Sama nie wiem. Nie jestem raczej szczesliwa w malzenstwie i mysle, ze predzej czy pozniej on mnie zostawi. Mysle, ze mam tak gdzies 80% szans na to. moze powinnam zaczac myslec o sobie? Czy wy tez macie swoje male finansowe tajemnice? tak postepuja madre kobiety? pozdrawiam

Moi rodzice mają osobne konta. :D Każde kupuje ze swojego samochody itp. Także są od siebie niezależni.

my mamy i wspolne i osobne konta, wiec moglabym to zrobic "niezauwazalnie" do tej pory po prostu nie myslalam o tym, mimo tego , ze jest tak miedzy nami zle. Wiec mozliwe jest "Jak" pytanie jest "czy"

kiedyś pisała tu chyba jakaś babka, że podbiera z 50 zł dziennie na wszleki wielki :D:D:D

cos chyba jest ze mna nie tak, bo ciagle mysle, ze to jest nieuczciwie. Nigdy bym nawet sie nie zastanawiala, ale jest miedzy nami zle, wiec chyba jestem glupia, ze mam watpliwosci. Myslalam o miesiecznej oplacie na jakies nowe kato,

moja mama twierdzi, ze kazda madra kobieta tak robi

nie macie opinii?

oczywiście, że powinnas myśleć o przyszłości, każda mądra kobieta tak robi

dzieki, widze, ze trzeba i mama ma racje :)