wstydzę się zaprosić chłopaka do domu

Jestem z nim prawie 3 lata ale do tej pory nie zaprosiłam go do domu. Bardzo się wstydzę ponieważ mam brzydko w domu. Pokoje bez mebli...same łóżka...stare meble w kuchni...a moich rodziców nie stać na remont. Co mam zrobić? :(..

i dobrze,jeszcze podziekujesz mnie,słuchaJ:miałam tak samo!!!!!!! i co,i nie dałam sie!!!! jak jakas suka,szmata,nie!!!!!!!!i nie daj sie TY!szanuj sie!!!!!poczekałam do 20 i dostałam od losu nagrode:pałacyk w sumie;))) maz kochany i dzieci dwoje skarby najwieksze oczywista!!!!!!!NIGDY NIE DAŁAM!!!!!!!!!!!CHCIELI ALE NIE!!!!!!!!!!ZROZUM,SZANUJ SIE!!!!!!!!!!!!!!!!!BUZIAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!PAPAP!!!!!

niewazne meble,to własnosc rodziców,prawda? u mnie tez tak było! ale koles zniknal! dzis juz nie ....zyje ;o) moze go Bozia pokarała za to,zxe patrzył na cos co nie było moje,nie miałam na to wpływu,a on nie zarobil na mieszkanie swoich rodziców. Pewnie sie odrodził jako glodujacy murzyn,zeby docenił,sk,,.!

jesli to juy 3lata to smiec,olej go

ale to ja go nie zaprosilam juz 3 lata jestesmy i przez ten czas go jeszcze nie zaprosilam bo sie wstydze...

a dużego ma chociaż dasz telefon ?

o co ci chodzi glup**!!!!!

Ola ale jak to przez 3 lata nie chciał przyjechać do Ciebie nie pytał nigdy ocb ? To znaczy mieszkasz w bloku czy w domu że same ściany > ?

chyba nie smial zapytac...przez ten czas tylko dwa razy w zlosci podczas klotni powiedzial ze juz tyle czasu a nie zaprosilam go do domu...mieszkam w bloku...nie mam w pokoju nic oprocz biurka i lozka :(...

Nie chce mi się w to wierzyć. a na internet macie ? a na meble nie ?

ważne masz czyli biórko i łóżko:)

w zasadzie łóżko wam powinno wystarczyc

hwrrr debulu to co internet juz jest klasą sama dla siebie? to co jak ktoś nie ma co zjeść to się w necie wypowiedzieć nie może? idiota i kretyn

hisia, masz rację ale nie w czasach neta i lansu, niestety pomyłka, szkoda mi tych młodych ludzi,

Man , musze sie z Toba zgodzic , ale co to jest za uczucie , jezeli podchodzimy do wszystkiego materialnie . Moim zdaniem jezeli sie kogos kocha , to tak szczerze i bez warunkow , czyzby milosc nie byla slepa ? Dziewczyno jestes mloda ,zycie przed Toba , sama mozesz sie dorobic dobr materialnych i uwierz jak kocha Ciebie to taka jaka jestes i nie wazne co maja Twoi rodzice , wazne jest jak Cie wychowali .

powinno byc niewazne - sorry

to tak jest, każdy niby mióść uczucie a katem oka patrzy na dom i auto, na kase i buty, żal mi was bo ja mam co chciałem czy kobietę i rodzonę, teście ok, praca ok, dlatego nazwałem sobie nic bogaty menn, bo jestem bogady, naprawdę

Man to gratuluje . Ja tez mam rodzine i to jest dla mnie najwazniejsze , a dobr materialnych dorobilismy sie z mezem sami i wiesz co niewazne bylo co maja nasi rodzice - a mieli niewiele .

Jak chodzisz z nim trzy lata to znaczy ze cos Was laczy prawda? Na poczatek moze powiedz mu dlaczego go nie zapraszasz do siebie. Jak zrozumie to go zapros i wtedy zobaczysz, jak jest w porzadku to nic sie nie zmieni, jak nie no to juz trudno. Cale zycie nie dasz rade trzymac go z daleja od domu. On teraz moze czuc sie urazony:( A czy on zna Twoich rodzicow? Bo jesli nie to moze myslec ze go nie zapraszasz bo to jego sie wstydzisz im pokazac bo nie jest zbyt dobry dla Ciebie np.

TO JEST NIE WAŻNE, JA TEŻ TAK MIAŁAM..... UWIERZ JEŚLI CIĘ KOCHA TO NIE UCIEKNIE Z TAK BŁAHEGO POWODU, TY NIE WYBIERASZ GDZIE MIESZKASZ.... A JEŚLI ZWIEJE TO JAKIŚ DUPEK I TYLKO SZKODA NA NIEGO CZASU

Tez tak miałam. Wstydziłam się domu przed remontem ale i tak zaprosiłam chłopaka. Wiem, że mnie kocha. Często przyjeżdżał, był jak człowek rodziny. Jest. :) A twój jest jakiś bogaty, że nie może normalnego mieszkania zobaczyć? Każdy mieszka jak może, ważne, żeby było czysto!

twoi rodzice nie pracuja? ps osobiscie uwazam ze jesli kocha szczerze to zalezy mu na tobie a nie na tym co masz w mieszkaniu. chociaz pewnie ciezko bedzie ci sie przelamac

jakas dobrą reprodukcje (np z duzego kaledarza )w antyramie,tanie są, na łozko rzucila jaka jenolita kape ( wl umpeksie za grosze, moze byc z zaslony), uszyla, nawet recznie, pare kolorowych ( ale bez wzorkow,zeby pasowalo) poduszek, tez zl umpeksiego materialu, tanie firanki na wage tez mozna lupic. Jeszcze mozesz w kacie postawic galezie, bedzie fajny akcent. Wyniesie cie to wszytko max 50 zl, a moze i mniej, A za kuchnie nie odpowiadasz, jest twoich rodzicow.

Myslę, ze skoro jesteście razem 3 lata, to domyśla się, jaka jest twoja sytuacja materialna. Chyba nie jest tak, ze stać cię na drogie ciuchy, super wakacje i mnóstwo wyjśc, a w mieszkaniu nie masz mebli?

mieli w dooopie urzadzanie.Moj eks przylazil czesto.Byl rozpieszczonym gnojkiem,tak z perspektywy czasu...Kiedys polazl do lazienki,jak wracal widziałam,ze jest w szoku hahhaa...dalej przychodził... ale jego miny nie zapomniałam mimo,ze zdechl lata temu!!!!bo sie zabil na tym swoim pojezdzie za kase starych hehe los karma hahaha on kochał kase,byl zachwucny kazdym nowym przedmiotem i gadał o nim,na szczescie na tym etapie jego marnego zywota juz nie bylismy razem :) dodam,ze takich załosnych smieci nigdy wiecej nie spotkałam:) ja tam nigdy nie plułam na ubogich chlopakow,kochałam nie plułam! trzymaj sie!

a w jakim to lumpexie sa takie tanie rzeczy?????tu sa za 60-100zł narzuty satynowe:((( to nie jest tanio!!!:(((

Zaprosisz-sprawdzisz go.czy jest cos wart.Jak zniknie przynajmniej nei bedziesz mu za friko dawała.A jak zostanie naciskaj na slubik!;)Widac to facet cos wart :)

w Gdansku Wrzeszczu( bo te znam) w soboty wszystkie rzeczy sa po 1-2 zl za sztuke, w tym zaslony, posciel, narzuty- wszystko. ja mam z nich kupe rzeczy

też mam taką sytuację, moja mama to straszna fleja, jak z nią mieszkałam sama sprzątałam i coś tam zawsze pomalowałam albo wytapetowałam a teraz wstyd mi tam zabierać męża, bo jego rodzice mają ślicznie i czyściutko , zresztą ja w swoim domu też