Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pannazmokrągłową

Z gumką, a bez gumki

Polecane posty

Gość pannazmokrągłową

Witam. Mój facet używa prezerwatywy, gdyż nie stosuję antykoncepcji w postaci tabletek...podczas pierwszego stosunku jest ok, wszystko stoi i twarde jak należy ;) Niestety, partner i tak musi się pilnować gdyż często zdarza się mu dojść zbyt szybko, ogólnie mówi, że gdyby się nie hamował i nie pilnował w trakcie, to w ogóle mógłby skończyć błyskawicznie ale chce mi dać jak najwięcej przyjemności więc się stara...i tak jest za każdym pierwszym razem. Czasami skończy się za szybko więc podejmujemy rundę drugą. Za drugim razem partner może bardzo długo, na początku penis jest odpowiednio twardy i gotowy do działania ale po jakimś czasie zwyczajnie mięknie...partner mówi że wciąż może i jest podniecony, ale penis robi się taki..niby jeszcze twardy, niby już taki jakiś miękki...w końcu nie da rady już ani się na niego nabić itp, itd. Zastanawiamy się czy podczas seksu z prezerwatywą się tak dzieje, że facet może w pełni tylko ten jeden raz a potem pojawiają się problemy techniczne. Jak to jest drodzy faceci u Was? Czy jeśli kochacie się z gumką, tak się zdarza, a czy jeśli bez, możecie wielokrotnie? Dodam jeszcze, że drugą rundę zaczynamy dość szybko po poprzedniej...może za szybko ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gum
To nie wina gumy tylko szybkości "regeneracji" faceta, braku treningu, albo po prostu tak ma, że raz a potem po dłuższej przerwie. Albo "zadaniowego" podejścia do sexu. Więcej czułości młodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj facet ma inne problemy. z
guma nie ma pelnego wzwodu i moze godzinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
Na brak czułości nie narzekamy oboje więc w tej strefie wszystko jak należy :) O gumki pytam, gdyż kiedyś gdzieś czytałam kilka takich opinii, że bez gumki facet może więcej, z gumką raz i po sprawie ;] Myślę, że może faktycznie trzeba robić dłuższą przerwę "pomiędzy", tyle że później znowu Ja muszę się od nowa rozgrzewać no i tak w koło Macieju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gum
To nie z powodu gumy tylko intensywności doznań. Może godzinami? Nie podniecasz go tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
Taka sytuacja świadczy o tym ,że tak naprawdę go nie podniecam, czy gdyby mógł godzinami i nic?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gum
bez gumki więcej może? bzdura. owszem, może mieć intensywniejsze doznania i szybciej dochodzić, ale odwrotnie? Moim zdaniem, z doświadczenia, to nie jest kwestia gumy, przyczyn może byćwiele. Jest to kwestia i indywidualnej fizyczności, ile kto może, ale i psychiczności - podniecenia, czułości, uczucia. To jest bardzo indywidualne i nie zwalałbym na gumę. A to że "w koło macieju" muszisz go nakręcać... cóż znów jedni potrzebująmniej inni więcej stymulacji. Przecież wzajemny dotyk jest podniecający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gum
nie wiem czy świadczy czy nie, nie jestem sexuologiem, ale z doświadczenia wiem, że facet kocha się z kobietą bo wspólna przyjemność sexualna jest wynikiem ich uczucia, chce mieć orgazm, czyli dojść no i chce też daćprzyjemnośćpartnerce. Czasem jak za bardzo chce to osłabia swoje doznania, blokuje się. Ale jak czuje oddanie, uczucie, co tam jeszcze partnerki to niema bola żeby go to nie doprowadziło do orgazmu. A Ty dochodzisz jak on tak długo może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
Chodziło mi o to, że jeśli zrobilibyśmy dłuugą przerwę, to JA musiałabym od nowa doprowadzić się do takiego momentu w jakim byłam kiedy skończyliśmy pierwszy stosunek;] Partner konczy za pierwszym razem a Ja, dajmy na to jestem w polowie drogi badz juz blisko do spelnienia..dlatego dosc szybko chcemy rozpoczac runde druga...po kilku minutach penis partnera znow jest gotowy do dzialania, stoi jak nalezy ale w trakcie po jakims czasie zaczyna sie robic taki bardziej wiotki, miekki, nie tak jak za pierwszy razem kiedy az do finalu pozostaje twardy jak nalezy;/ Odnosnie czego, ponawiajac pytanko, przypuszczasz ze moge go tak naprawde nie podniecac?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
Tak, Ja niestety potrzebuje troche czasu aby dojsc;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .motz.
to właśnie zdradza chłopców od mężczyzn. Ci drudzy zdają sobie sprawę, że za kolejnym razem jest zawsze gorzej. I wdają się w pewne oszustwa, które mają ukryć pewne naturalne niedoskonałości i skupiają się na potrzebach kobiety. :) Tu jest pełna gama do popisu, gdyż nie odbierają tego jak tylko wkładanie i wyjmowanie z wiadomych miejsc a posiadają mnóstwo miejsc, które mogą dać rozkosz, nie budząc przy tym chwilowych niedyspozycji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwwetwetyeryh
przy pierwszym podejsciu on rozladowuje swoje napiecie, dlatego potem moze juz dluzej, bo juz nie jest az tak napalony. moj to bez gumki dochodzi od razu, dlatego ze ciagle się w gumce kochamy i potem jak jest bez to jest wniebowsięty i pyk po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Partner, gdy dojdzie jako pierwszy, to przecież może kontynuować Twoją drogę do rozkoszy na różne inne np. oralne sposoby. Nie musicie czekać, aż mu ponownie stanie, bo rzeczywiście możesz już ochłonąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gum
panno z mokrą głową; nie wyciągaj od razu najgorszych wniosków, to tylko jeden z wielu. Rozumiem że facet dochodzi szybciej za pierwszym razem niż Ty więc popracujcie nad tym aby przedłużyć stosunek. Sąjakieś metody niby, poszukaj, poczytajcie. Nie zawsze sięudaje. To sąbaaardzo indywidualne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
Oralnie tak, doprowadzi mnie w ten sposób na szczyt. Ale wydaje mi się, że jemu bardzo zależy też na tym aby i tak osiągnąć orgazm pochwowy. Wczoraj mieliśmy taka sytuację na łące wieczorem, że chcieliśmy szybciutko przejść do podejścia drugiego, wiadomo - nie było warunków do długiego czekania, no i tak to wyszło za drugim razem ;] Partner też coś przebąkiwał, że może za szybko zaczeliśmy ponownie i gdyby tak odczekać dłużej byłoby ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
gum - nie wyciągam najgorszych wniosków, chciałam tylko wiedzieć, dlaczego akurat nasunął Ci sie taki wniosek itp ;) Partner jest bardzo chętny, nie widać po nim braku zaangażowania a jeśli bym go nie podniecała to chyba by tak nie było ;) Mi ten drugi raz nie jest do szczescia zawsze potrzebny, w sumie to On chce kontynuować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gum
to pokazuje różnice w odbiorze sexu przez k i m. czerpiesz dużo nawet jak nie masz orgazmu, a facet chce za wszelką cenę udowodnić s(t)obie że jest dobry.:) trenujcie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
No właśnie, Ja nawet i bez orgazmu pochwowego czerpie z seksu dużo radości, zwłaszcza że orgazm łechtaczkowy mam zawsze i to pozwala mi również czuć spełnienie. Jednak dłuższa sesja też jest miła, dlatego chciałoby się kontynuować dalej, aczkolwiek ten drugi raz (choć nie zawsze) kończy się tak jak się kończy, może trening i dłuższe odstępy czasu pomiędzy dadzą inne efekty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozkosz można mieć na różne sposoby i warto, abyś wytłumaczyła to partnerowi. On chyba za bardzo ambitny jest, a to może doprowadzić go go nerwicy, że nie spełnia Twoich oczekiwań... Pewnie spełnia, ale musi to wiedzieć od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
Tak sie też zastanawiam, facet po chwilce odpoczynku jest gotów po raz kolejny...penis również, gdyż jest odpowiednio twardy i stoi na baczność :) Kochamy się, no i może w trakcie facet rozmyśla nad tym, aby partnerka tym razem już na pewno doszła, żeby nie zostawić jej kolejny raz "bez spełnienia" pochwowego, no i zamiast dalej skupiać się na przyjemności, myśli " czy tym razem dojde" ? Może to też daje taki efekt, że przyjemność gdzieś odpływa czego efektem jest miększy członek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
Robertson - Ja mu cały czas mówię, że spełnia moje oczekiwania, że nawet jeśli tylko jedną drogą osiągnę orgazm jest wspaniale i nie zawsze potrzebny mi jest pochwowy, zwłaszcza że wbrew pozorom to wcale nie takie proste u kobiet...nawet jeśli jest mega przyjemnie, czesto to spełnienie jest nieosiągane ( a zwolenniczką udawanych nie jestem). Ale faktycznie, chyba za ambitny. Z jednej strony to miłe, że myśli nie tylko o sobie a i o mojej przyjemności, ale nie chce aby było to powodem jego potajemnych stresów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak być. Warto byś spytała się i nie obrażała jeżeli usłyszysz, że w trakcie Waszego bara-bara partner myśli nie o Tobie a o czymś innym. Pytanie do niego - o czym wtedy myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
jeśli tak jest, w pewnym stopniu myśli O MNIE, jeśli zastanawia się czy tym razem uda mi się dojść ;] Druga sprawa, że jego zdaniem On za szybko dochodzi za pierwszym razem co też może jakoś go deprymuje? Ja póki co uciekam, dzięki za rozmowę na poziomie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gum
nie dziel włosa na czworo, z tego co piszesz to między wami jest ok, więc po prostu kochajcie się często, bawcie sięsexem, czerpcie przyjemność. pewnie z czasem, jak będziecie przed sobąotwarci (rozmowa, to wypracujecie coś więcej. ale jak nie, to to co was łączy to i tak dużo. Nie zawsze kobieta ma orgazm podczas stosunku. albo: z jedym facetam ma z innym nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazmokrągłową
Tak, bardzo się kochamy i ogólnie seks nie jest powodem jakiś napięć, kiedy już się kochamy jest super, jedynie ostatnio to drugie podejście jest takie jak opisałam, ale też z tego powodu nie łapiemy jakichś dołów, wciąż mamy ochotę na kolejne razy ;) Byłam zwyczajnie ciekawa czy pojawia się taka sytuacja także u innych, i czy na ilość razów ma wpływ używanie gumek, ale najwidoczniej nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrSmooth
Gumka nie ma tutaj nic do rzeczy. Twój partner szybko dochodzi bo rozładowuje napięcie. Bez gumki ten pierwszy raz będzie jeszcze szybszy. Może warto spróbować rozładować to napięcie w inny sposób przed stosunkiem (masturbacja, oral) albo używać prezerwatyw z żelem przedłużającym stosunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×