Jak można przegrać życie...

... ano tak jak ja :(

nie piertol niedziel :D

)))

nie jesteś sam

ten wyżej to znany trójmiejski cpuń, co lizał swoją kuratorkę do sucha

koszmar miałem w nocy, obudziłem się z krzykiem o 3:04 :O

co Ci się śniło niedziel ? :O

eh :(

śniło mi się że paliłem w nocy na balkonie papierosa, była 3 w nocy w tym śnie, tak sen zaczął się o 3 w nocy i we śnie była 3 w nocy, no i słyszę że coś się dzieje w domu, wszyscy powstawali, no to gaszę papierosa, myślę sobie "późno już, trzeba by iść się umyć i spać" i wtedy rodzice wchodzą do mojego pokoju i zaczynają na mnie napierdalać z pretensjami, ja nie wiem o co chodzi... po czym oni mi mówią że zniknęła cała łazienka z domu i gdzie ja ją schowałem, żebym sobie nie robił żartów i oddał łazienkę :D ale ja byłem niewinny i mało tego wiedziałem kto to zrobił... to była sprawka Szatana no i się obudziłem z przerażającym krzykiem :D :(

niedziel, jezeli ten sen w jakikolwiek sposób pozostawił piętno na Twojej psychice, jest dla Ciebie ciężarem i przyczyną smutku to wybacz mi.. ale kurwa kwiczę ze śmiechu :D:D

a potem miałem już przyjemniejszy sen... śniło mi się łaziłem po jakichś podziemiach/katakumbach...

vodka nie przejmuj się, ja sam nie mogę od rana z tego snu :D :(

a ja nawet nie dokończyłam wczoraj rozmowy z Proszkiem, bo mi wyłączyło neta, wiec polozylam się i nie mogłam dłuugo zasnąć, bo miałam nawrót "niespokojnych nóg" :O :( w któryms momencie krzyknęłam na całą chałupe "kurwa!!" i usilnie próbowalam dalej zasnąć :( ale chooy z tego wyszedł.

no i w tym drugim śnie z tymi katakumbami... nagle się obudziłem (we śnie się obudziłem) normalnie w pokoju nie w żadnych katakumbach, i wyszedłem zapalić na balkon papierosa (we śnie)... była zima, szedł sąsiad i mówi do mnie "co się wietrzysz tak z rana"... swoją drogą to nie wiem co on u nas na podwórku robił... pewnie chciał coś podpierdolić... no i ja nic odpaliłem papierosa i spojrzałem w niebo... było takie jasne... hmmm... jakby wypłowiałe, lekko zachmurzone, i meteoryty... deszcz meteorytów... całe niebo było usiane i poprzecinane lecące i gasnące przez meteoryty... i taka jakaś dziwna bliskość kosmosu mi towarzyszyła :(

niespokojne nogi? :D :( co to? :D :(

eh, ale od rana jakoś chujowo się czuję, czuję jakiś lęk, nie wiem przed czym ale czuję lęk :O

niedziel hahaha :D:D:D:D Ale masz ciekawe sny... :D

a dwa dni temu też się chyba z krzykiem obudziłem... ale nie takim przeraźliwym jak tej nocy... męczy mnie co trochę jeden i ten sam sen, śni mi się że śpię, budzę się i chcę zapalić światło ale nie mogę, nie działa i wtedy się orientuję że śpię no i się budzę i znowu nie mogę światła zapalić i wtedy się orientuję że nadal śpię i się budzę z krzykiem :O :(

bliskosc kosmosu ? moze jakieś ufoludy próbowaly nawiązać poprzez sen z Tobą kontakt :( te niespokojne nogi to ja nie wiem co to. takie jakby dziwne skurcze, kurde.. coś takiego, ze musisz ruszyć kurwa nogą, bo masz takie chujowe uczucie.. :( a takie lęki to wlasnie często snami są spowodowane. bywa, ze ja mam chujowy nastrój cały dzień przez jakiś głupi sen. albo odwrotnie.. dobry kiedy przyśni mi się jakieś fajny seks czy coś w tym rodzaju.

Ja też Cię kocham Noxi :D

niedziel,cheer up! Dzisiaj wyjątkowo pozwalam, popraw sobie humor

mi od bardzo dawna nic sie nie snilo

to znaczy niedziel pewnie, ze powinienieś jeszcze o siebie walczyc, obudzić się z otłumanienia przegrańczego i zapalić w swoim życiu światełkoi.. ciekawe tlyko co stoi Ci naprzeszkodzie, abyś to zrobił.

kiedy slub? Nixi i niedziel

Noxelia, wyluzuj. nie dostrzegasz w tym wszystkim co pisze niedziel lekkiej ironii ? bo ja owszem. Pisałyśmy kiedyś z blowwww, że on całkiem zabawnie opowiada o swoim przegrańczym losie :D

Pfff... dzisiaj Ka Sandra... dzisiaj to ja będę pod jpegi Noxeli... :D :(

zakłamana.. ale fajnie, bedzie darmowe picie i żarcie:D

oo Nox widze, ze nowe fotki dałaś i zdjęcie tego tatuażu.Dobra czcionka, bo taka prosta.

ten ostatni niedziel niech Ci ziemia lekką będzie!

vodka ja czuje sie zaproszona :) Niedziel - kiedy slub?:D