dziewczyny, powiedzcie szczerze, co o tym sadzicie?

mam 19 lat, mialam kilku chlopakow, szczerze mowiac nie chce teraz nikogo miec... zwyczajnie nie chce, przezylam zawod milosny pol roku temu, i chce odpoczac. natomiast moja kolezanka zmienia non stop obiekty milosci i wczoraj sie poklocilysmy. na zakonczenie napisala mi tak : ostatnia przyjacielska rada - nigdy nie znajdziesz chlopaka bedac taka malkonentka no to ja odpisalam ze nie potrzebuje jej rad i nie szukam chlopaka a ona ze nie szukam bo nie moge znalezc a ja ze nie potrzebuje z kims teraz byc a ona ze prawda boli to ja jej napisalam zeby wiecej nie pisala do mnie i ze mam w dupie jej prawdy'. pomijajac to ze jak normalnie w zgodzie zylysmy codziennie prawie sie pytala czy znalazlam juz chlopaaka :| i nie dalo rady jej wytlumaczyc ze ja nie chce. dla niej dziewczyna ktora nie ma chlopaka to taka ktorej nikt nie chce. ja ostattnio spotykalam sie z dwoma, ale nie odpowiadal mi ich charakteer i zakonczylam to. a ona zdziwienie przeciez nawet ladni i fajni sa. jezu.... co o tym sadzicie??

nic

po prostu ty bardziej angazujesz się w związek ona traktuje to bardziej luzacko dlatego nie cierpi tak zmieniając partnerów