trudna sprawa

co myslec o tym ze facet z ktorym jestem prawie rok nie wyznal mi jeszcze milosci , przez dlugi czas mowil ze mnie lubi bardzo pozniej ze musi byc pewny i wtedy bedzie wyznawal a teraz gdy mówie do niego ,, wiem ze i tak mnie nie kochasz'' on milczy albo mowi '' skoro tak uwazasz , lub skoro wiesz lepiej'' wiec wnioskuje ze mnie nie kocha jest mu ze mna dobrze i wygodnie ale milosci nie ma co wy sadzicie?

Nie kocha.

kto mi wsadzi chuja w pape albo w dupe hmmm?

a wolałabyś zeby Ci powiedział ze Cie kocha a tak by nie było?

Z tego co napisałaś to faktycznie raczej nie kocha. A jakie jest jego zachowanie? Uczuciowy itp.?

jest uczuciowy ja mi wpycha fiuta w japy to mowi jak dzis ladnie possiej to ci wylize rowa

a wogóle po mojemu to faceta nie powinno sie pytac.Jak kocha to sam powie.A wymuszac powiedzenie tego słowa to bez sensu.Powie co chcesz usłyszeć a potem żal i rwanie włosów jak odejdzie bo przecież mówił ze KOCHA

boze co za podszywy wredne jest uczuciowy troskliwy dba o mnie stara sie angazuje teraz go zapytalam dlaczego milczy mowi ze nie wie czy sam wie co znaczy to slowo

mam go w dupie pierdole ten zwiazek jak nie mowi kocham

nie napieraj na niego,nie każdy człowiek umie mówic o uczuciach,moze rodzice go nie nauczyli,moze niechce pomylić uczuć wiec woli nic nie mówić,może niechce ci powiedzieć zebyś w piórka nie obrosła.Skoro jest uczuciowy,dobry,stara sie itp.to czyny sie licza a nie słowa.

odsuń sie na troche,ale z głową i daj mu poczuc..

jak kurwa nie kowie to siech spada glupi chuj zreszta chuja i tak ma malego

no moze tak byc z tymi uczuciami ze nie nauczony ale dba o mnie czuje sie kochana ale nie mowi tego slowa po prostu