Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hgvhjgvhjgvhgjvh

Drobni mezczyzni sa przegrani w dzisiejszym swiecie

Polecane posty

Gość hgvhjgvhjgvhgjvh

Zadna kobieta nie zwraca na takich uwagi (co juz moglby byc wystarczajacym pretekstem do tego zeby isc sie zabic bo tak naprawde kazdy tylko ma w glowie seks, tak jak stwierdzil Freud juz dawno-wszystkie nasze czyny, wszystko co robimy w zyciu dazy do tego jednego, oczywiscie inni to maja nawet w nadmiarze bo sie urodzili z innym cialem a taki drobny facet moze sie tylko cale swoje zycie obchodzic smakiem i z zazdroscia patrzec na innych i jeszcze mu sie mowi ze "o nie masz tak zle w zyciu inni choruja itp maja wieksze problemy". Tak tylko ze inni sie pieprza albo pieprzyli na lewo i prawo a ich problemy to tylko dodatek w ich zyciu). Na dodatek taki koles jest wszedzie pomijany i kazdy ma go w dupie, jak czasem widze jak sie w roznych miejscach z czcia traktuje (prawie wchodzi do dupy) wielkim facetom to az mi sie noz w kieszeni otwiera. Po prostu krew zalewa na ta niesprawiedliwosc. Szczegolnie w takim wchodzeniu do dupy wielkim facetom bryluja kobiety, do takich czuja respekt, prawie sie przy nich rozplywaja, a takiego niewielkiego faceta to wrecz traktuja z pogarda. Taki facet nic nigdzie nie zalatwi, bo zawsze jest w kazdym biznesie, pracy traktowany gorzej i musi skakac na rzesach zeby go zauwazyli bo w tych tepych lbach tkwi jakas dalej neandertalckie uprzedzenie ze wiekszy jest lepszy-tylko czy my zyjemy w dzungli i biegamy z kijami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvhjgvhjgvhgjvh
Watpie. siedzisz tu tak samo jak i ja ale ja nie pisze ze sobie wszedzie radze. Bo tak nie jest. Gdybys mial takie branie i powdzenie w zyciu (nie tylko sercowe) bedac wielkim postawnym przystojnym kolesiem to uwierz mi, nie siedzialbys tu. w tym czasie robilbys cos innego tak jak setki podobnych typow ktorych znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Watpie. siedzisz tu tak samo jak i ja ale ja nie pisze ze sobie wszedzie radze. Bo tak nie jest. Gdybys mial takie branie i powdzenie w zyciu (nie tylko sercowe) bedac wielkim postawnym przystojnym kolesiem to uwierz mi, nie siedzialbys tu. w tym czasie robilbys cos innego tak jak setki podobnych typow ktorych znam" Przyczyny dla jakich tu siedzę są daleko poza Twoim pojmowaniem zatem daruję sobie tłumaczenie. Wgiął mnie Twój tekst. Ty naprawdę myślisz, że wszystko w życiu kręci się wokół "dup"? Że najważniejsze to mieć powodzenie? Abstrahując od tego, że nie mam problemów w tej materii (choć i tak zapewne nie uwierzysz) to zapewniam Cię, że są ważniejsze rzeczy na tym świecie niż posiadanie "brania".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopie, zaliczasz się do sławetnej grupy sfrustrowanych kafeteriuszy, którzy wszędzie widzą problemy i nic nie robią ze swoim życiem składając winę na najróżniejsze bzdury. Zastanów się nad swoim życiem - może dojdziesz do jakichś pozytywnych wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvhjgvhjgvhgjvh
moze i masz gowno mi do tego bo ja nic z tego nie mam. Moze nie chodzi o "branie" tylko odgornie ustalona w tych tepych ludzkich labach zasade ze juz na wstepie taki facet jest gorszy. i "musi cos udowadniac". Tylko ja sie pytam dlaczego ma udowadniac? Jaka konkretna korzysc w zyciu daje to ze facet jest wielki? zadna a i tak ludzie podniecaja sie na widok takich osob jakby to byli kolesie znoszacy zlote jajka. To mnie wkurwia. Ze jakies schizo zakodowane we lbie innych decyduje o tym czy ktos ma latwiejsze zycie lub totalnie zjebane. A i nie mow mi ze branie to nic takiego , kazdemu na tym zalezy a poza tym "branie" to rowniez latwosc zaltwiania roznych spraw, interesow, bo sie podobasz albo nie i albo cie traktuja lepiej i sa tobie przychylni albo na kazdym kroku zasadzaja kopniaki w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Moze nie chodzi o "branie" tylko odgornie ustalona w tych tepych ludzkich labach zasade ze juz na wstepie taki facet jest gorszy. i "musi cos udowadniac"." NIGDY, podkreślam - NIGDY w życiu się z czymś takim nie spotkałem. Nie wiem w jakim środowisku Ty się obracasz ale proponuję Ci je zmienić. "Jaka konkretna korzysc w zyciu daje to ze facet jest wielki?" Ja jestem w stanie wymienić kilka takich korzyści - choć i wady takiej sytuacji istnieją. "kazdemu na tym zalezy a poza tym "branie" to rowniez latwosc zaltwiania roznych spraw, interesow, bo sie podobasz albo nie i albo cie traktuja lepiej i sa tobie przychylni albo na kazdym kroku zasadzaja kopniaki w d**e" Ty masz naprawdę problem z samym sobą. Gdzie nie pójdę to mi się łatwo wszystko "załatwia"... wystarczy przyjść z uśmiechem na twarzy i pogodnym nastawieniem. Ogólnie, radzę popracować nad nastawieniem do świata zewnętrznego, a nie szukać kozła ofiarnego w innych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvhjgvhjgvhgjvh
do jakich pozytywnych wnioskow mam dochodzic kiedy ciagle doswiadczam tego skurwysynstwa, na kazdym kroku. Bylem na studiach, chodzilem z kumplami zalatwiac rozne sprawy na katedrach, oni wielcy potezni ja nie-oni zawsze wszystko zalatwili, rozne sekretarki wchodzily im za przeproszeniem w dupe, zostawiali np jakies dokumenty a cala reszta one juz sie zajmowaly, z usmiechem na ustach itp Jak ja cos chcialem-zawsze musialem wszystko sam zalatwiac, wszedzie chodzic wszystko wysiedziec, nawet jak probowalem byc zabwany i zachowywac sie tak jak oni to i tak gowno to dawalo. To samo pozniej, na stazu (w szpitalu) wszyscy wielcy kumple traktowani odgornie powaznie i z szacunkiem, ja zawsze donies pozamiataj, skocz przynies to tamto itp. Jak chcialem zwrocic uwage na swoje wnioski na temat pacjentow zawsze musialem prawie wszystkoi wykrzyczec. A i kobiety mnie tak samo traktowaly. W urzedach to samo wiec nie mow mi ze to jest takie gowno bo nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koksultra
drobni to wypierdki mamuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvhjgvhjgvhgjvh
obracam sie w towarzystwie lekarzy, bo jestem po kierunku lekarskim. Dziwne ze nie jakas cholota no nie? A jednak, takich przykrych doswiadczen mozna i nabyc w takim towarzystwie. Daj spokoj nawet nie chce mi sie pisac. Takie zycie to beznadzieja i wieczna walka o kazde gowno gdzie inni maja to samo podane na tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvhjgvhjgvhgjvh
174 cm ale ma drobna budowe jakies 70 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zulu Gula
pierdolisz koleś... mój kolega z pracy ma może 170 cm a jest taki słodziaczek przystojniaczek że nie mogę od niego oderwać oczu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość największe dno to koleś
mający 169 cm wzrostu!! Taki nie powinien uprawiać sexu za darmo, jak już to tylko w agencji!!! Sporo dziewczyn podziela moje zdanie. Ale 174 cm to już normalny facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość największe dno to koleś
Najważniejsze że ponad 170 cm jest, a 174 to super :) Jakbyś miał 169 cm to na serio miałbyś wielki problem, bo ten 1 brakujący centymetr widać zawsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvhjgvhjgvhgjvh
Zreszta -kierownicy odzialow, najbardziej oblegani chirurdzy naczyniowi (gdzie teraz ma specjalize) to kolesie 190-200 cm i budowa ciala jak u king konga. Pokazalbym ci tylko bys musial do wroclawia przyjechac. Mozesz wierzyc lub nie ale naprawde tak jest. Takich jak ja nie ma tu wiecej, same wielkie bydlaki ktorym wszyscy usluguja, pielegniarki sekretarki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jane jetson
W ogóle się nie zgadzam z takim stwierdzeniem. Mój chłopak jest chudy jak patyk, ale nigdy nie ma problemu z odnalezieniem się wśród ludzi. Raczej ma gadane i ludzie zabiegają o jego towarzystwo. Na jego przykładzie dobrze wiem, jaką potęgą jest osobowość i jak wiele potrafi przyćmić. W łóżku też jest zajebisty. Na szczęście sama należę do tej kategorii osób, dla których wygląd nie gra takiej roli jak charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor jestttttt
tępy :O Myślisz tylko o jednym :O Ja mam 170, 57 kg i imo jakiegokolwiek braku zainteresoania, nie przejmuje się tym, bo natura stworzyła mnie aseksualnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvhjgvhjgvhgjvh
A juz najbardziej mnie denerwuje jak sie w tej kwestii wypowiadaja kobiety, ze to nie wazne, ze one na to nie patrza, ze co to ja wogole mam za problem itp, tylko dziwne ze ich wybory w realnym zyciu swiadcza o czyms zupelnie innym. To sie nazywa zaklamanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor jestttttt
na dodatek ma lepsze nogi i figurę niż kobiety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleś co ma 169 cm nie może być dobry w łóżku. Od 170 cm w górę jak najbardziej ale na pewno nie poniżej!! Wiem co mówię!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×