Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a taka jedna 284yy

chyba mie zwlonią? doradzcie?

Polecane posty

Gość a taka jedna 284yy

ni z tego ni owego dowiediałam sie wczoraj ze sa zapraszane nowe osoby na moje miejsce. Osoba która jest nade mna, podpierdzieliła mnie głównemu szefowi zrobiła ze mna rozstrzepana fujare, która robi błędy...i za moimi plecami ...szukaja nowych pracowników o czym mi wczoraj powiedziała z usmiechem na ustach..Pracuje krótko ale do tej pory nie słyszałam zadnych zarzutów na temat swojej pracy stad moje zaskoczenie i smutek i starszne wkurzenie. Nie wiem jak to odkrecic. Popełniłam jeden błąd..co jako nowemu praownikikowi moze sie zdarzyć , zreszta dziś ta Pani Konfident popełniła taki sam błąd... Ogólnie wiekszosc czasu pracuje sama, zostałam cała cały tydzien nic sie nie zawaliło, pracuje nadgodziny, weekendy i za bardzo nie wiem o co chodzi, bo do tej pory nie słyszałam słów krytyki na swoj temat. Rozumiem ze moze mnie nie lubić, może wolałaby kolezanke w swoim wieku..ale praca to praca. Zrobiono ze mnie ofiare losu i kozła ofiarnego. dodam ze nawet dłuzej pracuje od tej osoby Doradzcie co robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 284yy
:O załamka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z szefem ,zapytaj czy jest jakis problem...masz prawo wiedziec,zwolnienie tez musi nastapic z jakiegos powodu,moze sie okazac ,ze po wyjasnieniu z szefem sytuacji to na miejsce kolezanki przyjda te osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkljfalskjflksdjflsajflkjsadf
jeśli masz umowę na czas nieokreslony, proponuję zwolnienie lekarskie, możesz mieć maź 8 msc, w tym czasie znajdziesz nowa pracę, co którzy chcą cię wyrzucic niech ci placą, jak ciebie nie chcę. to jedyne wyjście, bo za chwilę zostaniesz wyrzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 284yy
wiem zamierzam dzis isc pogadac:( zapytam o co chodzi i ja tez zapytam:O raczej nie chcodzi o zwolnienie tylko o nie przedłuzenie umowy która konczy mi sie za 2 miesiace:O dodam ze rzuciłam inna prace w której mnie doceniano i chwalono iprzyszłam tu pracować. Tam miałam 3 razy tyle obowiazków i nikt mi nic nie zarzucał a tu ktoś robi ze mnie kozła ofiarnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniuchauparciucha
Wspólczuję , idź najpierw do szefa pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkongs
chyba mie zwlonią? doradzcie?" a wypier dola cie na va bank za siedzenie na kafe w godzinach pracy :D:D:D:D:D:D:D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 284yy
w domu siedze:P chce sie dowiedzieć dlaczego tak nie inaczej. Zwazywszy ze kobieta wie ze moze na mnie liczyc i ejstem pomocna..co stwierdziała slowami ze wie "wiem ze moge na ciebie liczyc ale coż..:O" Wieć naprawde nie kumam..a po tym wszystkim przychodzi i zagduje do mnie jakby sie nic nie stało..gada smieje sie itd no raczej chce tak powiedziec ze sie wywiazuej staram, chce itd. ze ejstem zaskoczona bo niesłyszłam jakis zastrzezen itd ze kazdy popełnia błedy bez wzgledu na stanowisko, bładzić rzecza ludzką;), ze obiecuje ze sie nie powtrórzy, że kazdy ma prawo popełnic błąd tym bardziej ze ejstem nowa i tak samo błedy zdarzaja sie mnie jak i JEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jest w pracy :D jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi: 1. o rywalizację, tzn. przełożona boi się, że zajmiesz jej miejsce 2. o komunikatywność, nikt nie lubi osób cichych i nietowarzyskich, w razie błędów nikt ich nie broni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 284yy
ja wlasnie jestem bardzo komunikatywna i ludzie w pracy mnie lubią i kazdy jest w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc masz odpowiedź nr 1 :) albo faktycznie obiektywnie źle pracujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 284yy
źle ..wieszkosc czasu jestem sama nikt mi wczesniej uwagi nie zwracał i sie nie skarzył wiec dlatego ejstem zaskoczona. Bo rozumiem jakby tak faktycznie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfawodna
Oj dziewczyno ludzie tacy są. ILe ja już przeszłam z pracodawcami to daj spokój. Jestem z wykształcenia nauczycielem. Kiedyś przyjeli mnie do przedszkola, przez dyrekcje bylam ciagle chwalona, wpadala na hospitacje zawsze mowila ze radze sobie swietnie i jest ze mnie bardzo zadowolona. Nadszedl jeden dzien po 2 tygodniach pracy wezwala mnie wlascicielka ze mnie zwalnia bo podobno sobie nie radze i sa na mnie skargi rodzicow. Do dzis dzien tego nie rozumiem, ale wiem ze ludzie tacy juz sa i nic sie nie da z tym zrobic... Trzeba sie nie zalamywac. Potem znalazlam prace w ktorej pracowalam ponad rok i sama odeszlam bo znalazlam inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 284yy
ogolnie przez ostatnie 2 tyg...oblałam egzamin z prawka chca mnie zwolnić, zdechł mi pies i dowiedziałam sie ze facet przyprawia mi rogii!!!!!! masakra! nieszczescia chodza parami a u mnie chyba czwórkami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"raczej nie chcodzi o zwolnienie tylko o nie przedłuzenie umowy która konczy mi sie za 2 miesiace" pewnie jesteś na okresie próbnym na umowę zlecenie, więc chcą cę wywalić i zatrudnić kogoś nowego też na zlecenie. następnym razem najpierw sprawdzaj firmę, a potem zmieniaj robotę🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 284yy
mam umowe o prace na 3 miesiace ..pracuje półtora wiesz ta osoba przyszła w tym samym czasie tam praować własnie ta firma słynie z fajnej atmosfery i zyczliwości..wiem gdzie szłam .. niestety traf chciał ze trafiłam na jedna niezyczliwa bo reszta jest super w zasadzie do niej tez do tej pory nic nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK-288
Ja w podobnych sytuacjach odchodziłam sama... dwa razy tak miałam. Teraz podobnie. Mogłam iść na L-4 ale kto zatrudni chorowitego pracownika. Mam propozycje pracy za nieco niższą stawkę i skorzystam. Jak zmienił się ktoś w zarządzie nagle stałam się złym pracownikiem. Zarzuty wobec mnie - zbyt otwarta, zbyt przebojowa, za bardzo asertywna. Z konkretami mieli problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfhgfhh
oj kochana ja mialam podobnie tylko ze mialam umowe na czas nieokreslony, po 6 latach pracy ktos gadal na mnie, na dodatek wypytywano mnie w pracy czy zmieniam prace na inna , tak bardzo ktos chcial na moj stolek wskoczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfhgfhh
u mnie tak samo jak komus zaczelam przeszkadzac, a to bylam za cicha, a to za glosna, innym razem mialam zla fryzure albo za obcisle spodnie, ktos jatrzyl za moimi plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×