Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ....Rozrzalony

Papier przjmie

Polecane posty

Gość zega
no to niech sie nie stara , niech sie zajmie " zaspakajaniem swoich potrzeb " i zobaczymy co z tego wyjdzie i jak to sie skończy . I nie trzeba być myślicielem ,zeby wiedzieć ,że za 15 min przyjemności małżona z obcą panią zapłacą wszyscy i nikt nie wyjdzie z tego zwycięsko . O to chodzi ? tego chcesz ? to jest ten złoty środek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohyda_chodząca
jesteś jednak po prostu głupia,bo inaczej tego nie potrafię nazwać:O "niech się zajmie", no pewnie - a może i kobieta niech się zajmie zaspokajaniem swoich, bo on ani z kwiatami, ani z czułością?jak ci się nie podobają kwiaty-to odmawiasz przyjęcia?czy delikatną aluzją starasz się sprawić, by wręczał twoje ulubione, co obojgu sprawi radość? dostrzegasz paralelę?czy i na to jesteś za tępa:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zega
szanując ją . Starając siebyć takim jakim chce mnie widzieć nawet jeśli czasmi kłamię , ale to kłamstwo biorą na swoje sumienie .A moja od ponad ćwierć wieku żona ma męża ,który się stara zawsze , nie wązne czy liczę na miłość czy nie . Czytam tutaj wypowiedzi kobiet i smutno mi sierobi ,że pozwalacie sie tak instrumentalnie traktować . Smutne jest to ,ze wierzycie ,że seks jest wszystkim . On jest dopełnieniem miłości i szacunku , nie moze niczego zastąpić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohyda_chodząca
dopełnieniem-a jego odmowa,mimo,ze druga strona pragnie-czym jest?potrafisz odpowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zega - seks nie jest najważniejszy i nie to jest tu problemem. Tylko brak dialogu i spojrzenia na potrzeby drugiej osoby. Rozrzalony nie wie, czemu pół roku po ślubie wszystko się zmienilo, a jego żona nie uważa za słuszne cokolwiek mu tlumaczyć. Wydaje mi się, że małżeńswo nie jest od spełniania zachcianek drugiej osoby, ale już wyjaśnienie ważnych dla obu stron kwestii jest ważne. Może Ty wolisz zamieść pod dywan. Rozrzalony chciał to rozwiązać, próbował rozmawiać. Rozumiem, że ma bez gadania przyjąć to czego chce jego żona i tyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten pijus
zega moher cię uciska :classic_cool: całowanie kobiety pieszczenie dotykanie jej piersi rozkoszowanie się jej oczyma skórą dłonmi szeptem zapachem nazywasz instrumentalnym traktowaniem kobiet?:classic_cool: Pogłębiasz miłosc czym że czym ?? jakimiś dowodami miłosci w formie ze jak?? A czy któryś z nas tego nie czyni? poczytaj moze od poczatku wpisy tych facetów bo moje mozesz sobie traktowac jak chcesz ;) Przy mnie kobieta którą ja wybieram na miłosc zawsze czuje się kobieco:classic_cool: ale i mnie morallnie nakazane jest kochac samego siebie wiesz czemu?? bo bedąc nieszczesliwym nie bedę potrafił uszczesliwić innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nei_nei - tak kredyt jest dobry na trzymanie sie kurczowo w nieudanym związku, nawet nie trzeba w nim już nic naprawiać przez hmmm jakieś 30 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten pijus
Green :) jest jeden minus bycia singlem bez drugiej osoby ciezej ci jest się rozwijać ;) Dzieki zwiazkowi musisz zwracac baczniejsza uwagę na siebie i swoje niedomagania musisz iśc czasem na kompromis nagiac własne przyzwyczajenia i pokonujac kryzysy problemy stajesz sie mocniejsza pewniejsza bardziej dojrzała :classic_cool:Pozstając przy tym nadal niezalezną jednostką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten pijus- masz rację, ale nie można mieć wszystkiego. Mnie mój długoletni związek bardzo ograniczał, więc się z niego wymiksowałam i teraz od 4 lat jestem sama i rozwijam się, bo mam przyjaciół którym pomagam. Myślę że najważniejsze to przeżywać swoje życie w danym momencie najlepiej jak umiemy. Teraz jestem szczęśliwa i mam nadzieje, że będę jeszcze z kimś i też będę szczęśliwa :) Dziś jestem mądrzejsza niż kiedyś, właśnie dzięki temu, że jestem sama, już wiem jakie błędy popełniałam w związkach, teraz tylko pozostaje znaleźć kogoś kto to doceni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie stane po żadnej stronie .. dlaczego ? Bo nie wiem co sadzi o tym TA jego żona. Wiem, że są kobiety które faktycznie nie chca uprawiac sexu bo nie, bo głowa boli itp. Ale gdy się je pyta dlaczego ? Odpowiedz częsta jest taka że mąż nie zaspokaja, jest za ostry, za delikatny albo go nie kocha. A my kobiety tak potrzebujemy miłości, namiętosci i adorowania i NIESTETY (dla was) panowie to się nie zmieni :) Tak jest od zawsze :) Kobiety są różne . Jedna potrzebuje wiecej inna mniej a są takie co wcale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten pijus
Green zawsze kiedy mówie o zwiazkach mówie o nietoksycznej jego formie :classic_cool: czyli o dwóch osobach które osiągnęły pewien pułap dojrzałosci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten pijus
a teraz opuszcze Was miłe i piekne w swej mądrosci Panie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co zrobić jak mężowi się nie chce.Koronkowa bielizna,kolacyjki,świeczki i inne pierdoły nic nie dają.Albo zmęczony,albo głowa boli i wiele innych wymówek.Jak już do czego dojdzie to gra wstępna zaczyna się i kończy słowem"wyskakuj na mnie".Więc pytam"gdzie się podziali prawdziwi męszczyzni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Tak... A potem wszystkie te niezalezne jednostki laduja na takich forach, jak to... Ciekawa jestem ile juz zwiazkow musiales zakonczyc, zeby sie tak realizowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten pijus
aj ta babska ciekawosc :classic_cool: od 10 lat realizuje się w jednym zwiazku z jedną kobietą wspaniałą wrazliwą piękną otwartą akceptującą mnie i moje wady :classic_cool: Perełka pośród głazów ;) Do napisania 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasasdasdsdsdasd
ja tez bym z toba nie chciala sypiac koltunie i nieuku, wiec wcale nie dziwie sie żonie, ty "rozrzalony" palancie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozrzalony
Przeczytawszy wszystkie odpowiedzi dochodzę do wniosku że na moje "żale" nie ma prostej odpowiedzi. Najlepiej według niektórych kobiet było by gdybym spuścił z tonu zajął się masturbacją i dał żonie święty spokój oczywiście zaspakajając ją wtedy gdy ona ma na to ochotę. Reszta doradza abym znalazł sobie kochankę co po części da spokój ducha mojej żonie bo nie będę wymagał więcej niż mi może dać. Tak czy owak jeśli moja partnerka nie chce prowadzić dialogu który pomógł by wyprostować choć trochę nasze życie to zdecyduję się na rozstanie. Choć zobowiązań mamy wiele wspólnych to bezsensu jest udawać że w życiu się układa i milczeć choć wewnątrz się gotuje. Dziękuję wszystkim za mniej lub bardziej konstruktywne wypowiedzi pozdrawiając serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×