Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość furiatka :)

była dziewczyna mojego obecnego...

Polecane posty

Gość furiatka :)

Mój partner spotykał się w zeszłym roku przez kilka miesięcy z młodziutką matką z dzieckiem (20 lat). Jak sam stwierdził: był samotny, ona była atrakcyjna i było mu żal, bo miała w życiu ciężko. Polubił również jej synka. Dziewczyna po kilku miesiącach wróciła do ojca dziecka, a od nowego roku z moim mężczyzną zaczęłam się spotykać ja. Ostatnio, mój partner zaskoczył mnie stwierdzeniem, że nie może się jej pozbyć i pytaniem co ma zrobić. Otóż od kilku tygodni dziewczyna pisze i dzwoni do niego, uprasza się o spotkanie, wypytuje o jego życie osobiste. Mój partner ją zbywa, pokazuje mi zresztą ich konwersacje sms-owe, byłam również przy jednej czy dwóch rozmowach telefonicznych i na własne uszy słyszałam jak jej powtarza, że jest ze mną i jest szczęśliwy. Problem w tym, że jak się rozstawali to on honorowo powiedział jej, że zawsze może na niego liczyć i że jeśli będzie mieć jakieś problemy to ma się odzywać. No to się odzywa. Jak ją grzecznie spławić? Bo ja już tracę ciepliwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrze_mi
a konkretnie czego ona chce od niego? Przecież do ojca swojego dziecka wróciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ktos pomysł ?
"Jak ją grzecznie spławić? Bo ja już tracę ciepliwość..." zadzwon do niej i powiedz jej zeby sie odwaliła od twojego faceta :) ...bron swojego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
Wróciła do byłego faceta, był spokój, teraz znowu się rozstali, a ona, moim zdaniem, szuka frajera, który będzie ją utrzymywał. Dopóki się jej nie znudzi. Jasne, że spławienie to rola faceta, ale on zapytał mnie jak to zrobić, żeby nie wyszło, że łamie dane słowo, a ja nie mam pojęcia, więc pytam Was, zanim przystąpię do rękoczynów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ktos pomysł ?
wez na siebie powiedz " słuchaj nie zycze sobie abys wydzwaniała do mojego ffaceta i do mnie bo mi to kompletnie nie pasuje, znajdz sobie innego frajera do opieki albo udaejrzaj spowrotem do meza, nie wpierdalaj mi sie w zwiazek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrze_mi
Nie rób nic za niego, to jego rola, nie Twoja. A już na pewno nie poniżaj się jakimiś telefonami do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ktos pomysł ?
no chyba ze ten twój chce do niej wrócic i sie czaji na nia a tobie kit wciska :/ to wtedy jego pogon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie rób nic za niego, to jego rola, nie Twoja. A już na pewno nie poniżaj się jakimiś telefonami do niej. " dokładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
no trochę z niego pierdoła, też mu powtarzam, że jak ona jest na tyle tępa, żeby nie rozumieć, że on już sobie ułożył życie z kimś innym to jej problem. Ale z drugiej strony rozumiem, że skoro obiecał, że może na niego liczyć, to nie chce się ostentacyjnie wypiąć i wyprzeć tej obietnicy. Wielu z nas obiecuje rzeczy odruchowo, nie podejrzewając, że ktoś będzie nas faktycznie trzymał za słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
nie chce do niej wrócić, sam powiedział, że to był tylko pociąg fizyczny i trochę litości, ale nie odpowiadała mu intelektualnie i charakterem, więc o to się nie martwię, zwłaszcza, że kilka dni temu się do niego wprowadziłam, na co on naciskał. I nie, nie zamierzam do niej dzwonić, choć wiadomo, korci, żeby jej trochę nawrzucać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ktos pomysł ?
"Jak ją grzecznie spławić? to nie twoja rola tylko faceta" zgadza sie...cipa z niego... frajer straszny, nic dziwnego ze go tamta z dzieckiem wzieła a pozniej zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ktos pomysł ?
"nie chce do niej wrócić, sam powiedział, że to był tylko pociąg fizyczny i trochę litości, " wow, sypia z laskami z litosci? tez tak robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
kurczę, nie bądźcie hipokrytami. Był sam, spodobała mu się, żal mu się zrobiło, że ma ciężkie życie, to był z nią. Gdybym była sama i ktoś by mi się spodobał, pewnie zrobiłabym tak samo. Trochę gubicie wątek, skupiając się na tym, że facet - cipa. On prosił mnie o radę jak wyjść z tego z twarzą, bo nie chciałby jej od razu wyskakiwać z tekstem, żeby się odpierdoliła, tylko zrobić to bardziej subtelnie. Ja nie mam pomysłu, więc pytam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
ooo, widzę, że Pan zawsze szczery całe swoje życie chadzał do łóżka tylko z miłości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby miał honor powiedziałby: jestem zakochany w cudownej kobiecie, stąd nie jestem zainteresowany znajomością Jaki masz problem? - (ona na to: zacznie bla bla bla), nie jestem Ci w stanie pomóc, przykro mi, pa. "kurczę, nie bądźcie hipokrytami. Był sam, spodobała mu się, żal mu się zrobiło, że ma ciężkie życie, to był z nią. Gdybym była sama i ktoś by mi się spodobał, pewnie zrobiłabym tak samo. " tak, na pewno z żalu z nią był :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
ja osobiście to rozumiem, spodobała mu się dziewczyna, zaczęli się ze sobą spotykać, po jakimś czasie okazało się, że to nie to. Proste. Nie wiem czemu się czepiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
fiku mikuuu, w końcu jakaś porządna rada. Subtelnie i z klasą. O takie pomysły mi chodzi, a ciężko na nie wpaść, jak buzują we mnie negatywne emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
nie napisałam, że sypiał z niż z litości tylko, że pociągała go fizycznie. Czytaj całe wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żal mu się zrobiło, że ma ciężkie życie, to był z nią. najpierw nie rozumiesz co znaczy hipokryzja a teraz nie pojmujesz idei synonimow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ktos pomysł ?
" Był sam, spodobała mu się, żal mu się zrobiło, że ma ciężkie życie, to był z nią. Gdybym była sama i ktoś by mi się spodobał, pewnie zrobiłabym tak samo." cool cool cool... czyli ze pasujeci3 do siebie, sypiacie ze soba z litosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
No dobrze, spieszę z wyjaśnieniem skrótów myślowych, bo widzę, że trzeba wytłumaczyć. Zaczął się spotykać z kobietą, którą uważał za atrakcyjną i z którą początkowo dobrze mu się rozmawiało. Dziewczyna ze skomplikowaną sytuacją: małe dziecko, brak pracy, mieszkanie z babcią. Spotykając się z nią, chciał również być dla niej wsparciem w ciężkiej sytuacji życiowej. Po jakimś czasie doszedł do wniosku, że to nie to, ona na szybko wróciła do ojca dziecka i po sprawie. Z perspektywy czasu uważa, że więcej było w tym litości niż czegokolwiek innego. Ale na daną chwilę, kiedy z nią był, nie był z nią z litości. Teraz jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furiatka :)
bez sensu ta dyskusja, czepiacie się tej litości, a temat o czymś zupełnie innym. Beznadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×